- Z pół roku temu rano odpaliłem samochód i pojechałem do pracy, było ok, zaparkowałem na parkingu, rano na drugi dzień odpaliłem auto, a silnik zaczął chodzić nierówno, podnoszę maskę do góry, a tam kable pogryzione w strzępy. Szok, podejrzewam że to coś większego było jak mysz" - pisze jeden z internautów. Jak widać doprowadzić to może do poważnej awarii, a my narazimy się na nieplanowane wydatki.
Oczywiście możemy kupić odstraszacz dźwiękowy, czy odstraszacz w aerozolu, który będzie zawierał zapach powodujący, że szczury oraz kuny będą omijać nasze auto z daleka. Nie powinniśmy jednak zapominać o domowych sposobach.
- Cztery kostki domestosa pod maską i jak na razie działa i cisza - twierdzi kierowca, który wcześniej miał problem z gryzoniami, które urządziły sobie legowisko pod maską jego samochodu. Skuteczność odświeżaczy do toalet w kostkach potwierdzają także inne osoby, które wcześniej zmagały się z podobnymi problemami. Zamieszczone pod maską sprawiają, że gryzonie czując ich intensywny zapach, znajdują sobie inne miejsce.
Okazuje się, że skutecznym i tanim sposobem na gryzonie jest psia sierść. Wystarczy zawieść garść sierści w przepuszczalnym powietrze materiale pod maską, aby skutecznie odstraszyć gryzonie.
- Nikt jeszcze od początków ludzkości nie wymyślił na szkodniki nic bardziej skutecznego niż dobry łowny kot - podsumowuje internauta na jednym z forów. Warto przed podjęciem jakichkolwiek kroków pamiętać, że kuna, która często szuka miejsca pod maską auta, w Polsce znajduje się pod ochroną.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?