Honda Civic zmienia oblicze

|
|
|
| Niespodzianką dla miłośników tej marki jest zwłaszcza pięciodrzwiowy samochód - kompaktowy van, którego trudno posądzić o sportową duszę, jaką szczyciły się zawsze samochody tego koncernu.

Pierwszą reakcją starych "hondziarzy" jest zdziwienie. Mówią, że gdzieś zgubił się sportowy charakter samochodu, a to przecież znak rozpoznawczy Hondy. Ale po pierwszej przejażdżce zmieniają zdanie - mówi Jacek Kwiatkowski, właściciel salonu Honda JKK.
Nadwozie
Nowa Honda Civic 5d jest o 4 cm krótsza od poprzedniej, a przy tym o ok. 10 cm wyższa. Powoduje to, że ma raczej wygląd kompaktowego vana, niż limuzyny ze sportowym zacięciem, jak dotąd. Do tej kategorii samochodów upodabnia też pięciodrzwiowego Civica rozwiązanie wnętrza. Mimo mniejszej długości auta, rozstaw osi zwiększono o 6 cm. Pozwoliło to zwiększyć ilość miejsca wewnątrz samochodu. Teraz przy maksymalnym odsunięciu do tyłu fotela kierowcy, pozostaje z tyłu tyle miejsca, że przy wzroście 180 cm nie dotykałem kolanami oparcia fotela kierowcy. Zostawało mi jeszcze kilka centymetrów miejsca. Dzięki wysokiemu nadwoziu pozostaje też sporo przestrzeni nad głową. Nowy Civic nie ma środkowego tunelu. Płaska podłoga czyni wnętrze bardziej funkcjonalnym, zwłaszcza z tyłu. Pasażerowie siedzący na tylnej kanapie mają do dyspozycji schowki w tapicerce drzwi i kieszeń w oparciu fotela pasażera z przodu. Mimo dużej ilości miejsca przed i nad pasażerami tylnych siedzeń, szerokość samochodu nie pozwala na komfortowe podróżowanie nim 5 osobom. Przy trzech osobach na tylnej kanapie trudno mówić o komforcie. Bagażnik samochodu ma 370 litrów. Po złożeniu tylnej kanapy (dzielonej w stosunku 40 : 60) można zwiększyć przestrzeń bagażową na tyle, że mieszczą się w niej na stojąco trzy rowery, z wyjętymi przednimi kołami, a po złożeniu fotela przedniego pasażera, nawet deska surfingowa.
Samochód rodzinny oprócz wygody i pojemności powinien zapewnić także wysoki poziom bezpieczeństwa. Honda Civic 5d otrzymała pod tym względem bardzo wysoką ocenę - 4 gwiazdki w teście zderzeniowym przeprowadzonym przez niezależny ośrodek NCAP. Ponad połowa elementów nadwozia jest zrobiona ze stali o zwiększonej wytrzymałości.

Czterodrzwiowe nadwozie ma więcej z ducha poprzednich Civiców - jest zwarte i zgrabne. Wewnątrz miejsca już nieco mniej niż w wersji pięciodrzwiowej. Zniknęła wolna przestrzeń między oparciami przednich foteli a kolanami siedzących z tyłu, choć jeszcze nie wbijają się one w plecy jadących z przodu. Głową niemal dotykałem sufitu. Z tyłu podłoga jest płaska, ale z przodu między fotelami jest drążek zmiany biegów, który w Civicu 5d, został umieszczony w desce rozdzielczej. Bagażnik sedana mieści 450 l. Wyprodukowanie auta z płaską podłogą wymagało stworzenia zawieszenia, które nie zajmuje dużo miejsca, a w przypadku tylnych kół, daje się maksymalnie schować pod płytę podłogową, odpowiedniego opracowania płaskiego baku oraz stworzenia układu wydechowego z kilkoma małymi tłumikami.
Silniki
Honda zmodernizowała silniki. Podstawową jednostką napędową nadal jest dziewięćdziesięciokonny silnik benzynowy 1,4. Ma on jednak większy moment obrotowy osiągany przy niższych niż wcześniej obrotach. Podobnym przeróbkom poddano też silnik 1,6. Oba są więc bardziej dynamiczne a zarazem oszczędniejsze. W Polsce będzie jednak dostępny tylko silnik 1,4.
Wrażenia z jazdy
Krótka przejażdżka samochodami napędzanymi silnikiem 1,4 pozostawia jak najlepsze wrażenie. Auta przyspieszają bardzo żwawo, jakby miały pod maską mocniejsze jednostki. Są przy tym bardzo dobrze wytłumione. Do kierowcy nie docierają odgłosy pracującego na wolnych i niskich obrotach silnika, ani żadne drgania. Bardzo pozytywne wrażenie pozostawia też zawieszenie, zwłaszcza w przypadku sedana, który sprawia wrażenie, że żaden manewr nie wytrąci go z równowagi. Wysokie nadwozie Civica 5d gorzej znosi gwałtowne skręty. Wyraźne przechylenie się kabiny nie pociąga jednak za sobą zgubienia toru jazdy czy ucieczki auta z wyznaczonego kursu.
Cena
Honda Civic nie należy do samochodów tanich. W wersji pięciodrzwiowej, z silnikiem 1,4, kosztuje 53,9 tys. złotych. Wersja czterodrzwiowa jest o 2 tys. droższa. Przedstawiciele Hondy uważają jednak jej rynkowy debiut za udany. Przewidziano sprowadzenie do Polski 3 tys. aut z pięcioma drzwiami i 1 tysiąca sedanów. Według dealerów możliwe jest, że w takiej sytuacji zamówienia skończą się już latem.
Dostępne modele
Honda wprowadziła najpierw Civica z 4 i 5 drzwiami. Podczas salonu samochodowego w Genewie miały swoją światową premierę kolejne nadwozia tego modelu - trzydrzwiowe i jego usportowiona wersja - type R.
Trzydrzwiowy hatchback jest bardzo podobny do 5-drzwiowego. Jest jednak krótszy i bardziej zwarty, z mniejszym rozstawem osi. Zastosowano w nim te same silniki co w wersjach 4- i 5-drzwiowej. Ma także płaską podłogę i drążek zmiany biegów na środkowej konsoli.
W wersji type R zamontowano dwustukonny, dwulitrowy silnik, którego maksymalny moment obrotowy wynosi 196 Nm. Współpracuje on z sześciobiegową skrzynią o krótkich przełożeniach. W sumie dało to możliwość osiągnięcia 100 km/h w 6,8 sekundy i prędkość maksymalną 234 km/h. Zawieszenie i układ hamulcowy zostały dostosowane do potrzeb sportowego auta. Także wnętrze zyskało bardziej sportowy charakter dzięki sportowym fotelom i białym tarczom zegarów. Środkowa konsola, wraz z drążkiem zmiany biegów i elementami wykończenia drzwi są wykonane z metalu o barwie tytanu. Obie trzydrzwiowe wersje prawdopodobnie trafią na nasz rynek jeszcze jesienią tego roku.