Rząd zamierza uregulować kwestię elektrycznych hulajnóg. Jeżeli przepisy wejdą w życie, możliwa będzie jedynie jazda po ścieżkach rowerowych i jezdniach. Tak informowaliśmy w ubiegłym miesiącu.
Zgodnie z planami za poruszanie się pojazdem niezgodnym z tymi wytycznymi, można by otrzymać mandat w wysokości 5000 złotych. – Resort infrastruktury chciałby, żeby hulajnogi poruszały się z prędkością taką, z jaką poruszają się piesi. Uważamy, że to jest nieostry zapis. My zaproponowaliśmy, żeby to była prędkość 8 km – powiedział wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
Tymczasem przy okazji Forum Ekonomicznego w Karpaczu minister Andrzej Adamczyk wygłosił prelekcję, z której wynika, że - zamiast po "ścieżkach" rowerowych, użytkownicy hulajnóg elektrycznych zobligowani będą do korzystania z... jezdni.
Doprecyzował, że elektryczne hulajnogi będą zmuszone poruszać się po drogach publicznych. Chodzi o odcinki, gdzie limit prędkości nie przekracza 50 km/h, a sam użytkownik zobligowany będzie do poruszania się "skrajem" jezdni.
Zobacz także: Tak prezentuje się pickup Forda w nowej wersji
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?