Ile kosztuje posiadanie samochodu?

Kupując samochód, należy pamiętać, że liczy się nie tylko jego cena, ale przede wszystkim koszt jego utrzymania. O kwotach wydanych na benzynę myśli chyba każdy, dlatego oczywiście poza marką, wyglądem, opiniami o bezawaryjności samochodu, przy jego wyborze kierujemy się również względami ekonomicznymi. Im mniejsza średnia spalania paliwa, tym lepiej. Ale i to nie wystarcza. Wysokość miesięcznego kosztu posiadania samochodu to średnia wyciągana z wielu czynników. Wpływ na te koszty ma zarówno segment, z którego wybieramy auto, jego marka, rodzaj paliwa, czy też długość naszego doświadczenia jako kierowców. Nie wspominając już o obowiązkowych opłatach rejestracyjnych i skarbowych oraz przeglądach i serwisie.

Żeby wyobrazić sobie w pełni szacunkowy, miesięczny koszt użytkowania auta, przyjrzymy się tej kwestii na przykładzie jednych z najczęściej kupowanych w Polsce modeli aut z poszczególnych segmentów. Jakie parametry będą brane pod uwagę w wyliczeniach? Wspomniany już koszt paliwa, ale także  koszt standardowego dla każdej marki serwisu, ubezpieczenie OC, a także element, o którym bardzo często zapominamy, a który niewątpliwie ma wpływ na to ile w rzeczywistości kosztuje nas samochód, czyli utrata wartości. Choć nie odczuwamy jej w comiesięcznych wydatkach na auto, tak jak chociażby podczas zakupu benzyny,  to jednak jest to bezzwrotna inwestycja w samochód, która wlicza się w całkowity koszt jego użytkowania.

Wszystkie wyliczenia związane z utratą wartości wybranych modeli aut zostały przygotowane przez firmę EurotaxGlass's Polska. Są to szacunkowe dane, w których prognozowana jest wartość pięcioletniego samochodu, gdy będzie on sprzedawany w 2019 roku – Wartość rezydualna pojazdu, w środowisku finansowym zwyczajowo określana jest jako RV (ang. Residual Value), jest równa cenie jaką właściciel pojazdu uzyska sprzedając pojazd używany, po pięcioletniej eksploatacji. - mówi Paweł Grabarczyk z firmy EurotaxGlass's Polska Procentowe wyrażenie wartości rezydualnej, powstaje poprzez podzielenie ceny używanego samochodu, przez jego cenę jako nowego. Procentowe wyrażenie RV mówi jedynie ile nam zostanie po 5 latach z oryginalnej ceny. Utrata wartości jest automatycznie różnicą między 100% i procent RV. - dodaje. Kształtuje ją wiele czynników, m.in. wiek auta, model, klasa, rodzaj silnika, a także  aktualna oferta producentów samochodów w momencie sprzedaży samochodu używanego. Spadek wartości nie jest liniowy w  czasie. Dość szybki spadek wartości następuje do 3 roku użytkowania samochodu, później RV nieco się stabilizuje. W związku z tą zależnością, najczęściej, najbardziej opłacalna dla  kierowcy indywidualnego jest sprzedaż auta dopiero po pięciu latach jego użytkowania. Z tego też powodu podliczymy koszty utrzymania samochodu właśnie w pięcioletnim okresie, zakładając, że rocznie licznik wskaże 15 tysięcy przejechanych kilometrów. Te założenia są istotne i mają wpływ na cenę używanego samochodu. Firmowe auta bowiem często pokonują 25, 30, a nawet 60 tysięcy kilometrów rocznie. W naszych założeniach przyjmujemy eksploatację samochodu do celów prywatnych.

Wszystkie poniżej podane kwoty to zaledwie uśrednienie podstawowych opłat jakie czekają każdego kierowcę. Cena benzyny przez pięć lat raczej nie utrzyma się na tym samym poziomie, a i też całkowita bezawaryjność auta jest mało prawdopodobna. Dlatego też podane wyliczenia stanowią jedynie podstawę, do której co roku mogą dojść kolejne, mniej lub bardziej nieprzewidziane wydatki, które zależeć będą od sposobu eksploatacji auta i stylu jeżdżenia. Także decyzja odnośnie np. rodzaju używanych opon będzie wpływać na poziom naszych wydatków. Jeśli wybierzemy jazdę na oponach letnich i zimowych, nie zaś na całorocznych do kosztów dojdzie jeszcze cena zakupu drugiego kompletu opon, a także ich coroczna wymiana. A i bez tego, jak można się przekonać, średnia wydatków na samochód jest dość wysoka.

Skoda Fabia

Należy do ulubionych aut Polaków z segmentu B. To typowo miejskie samochody, nieduże, jednak pozwalające na komfortową jazdę dla chociażby małżeństwa z dwójką dzieci. Za najnowszy model Fabii III Active w hatchbacku, z benzynowym silnikiem, o pojemności 1.0 litra zapłacimy 41 380 zł.

Wyjeżdżając z salonu, podstawowy koszt z którym musimy się liczyć to utrata wartości, bowiem już pierwsza przejażdżka nowym autem sprawi, że jego wartość się zmniejszy. Po pięciu latach szacowana wartość auta to niecałe 18 tysięcy złotych. Oznacza to, że spadek wartości po tym czasie utrzymuje się na poziomie ok 56,6 procent. Jest to jeden z najlepszych wyników w klasie. Przy tym Skoda jest dość tanim w eksploatacji samochodem. Niskie spalanie, które podaje producent, na poziomie średnio 4,8 l na 100 km, sprawia, że jest to dość ekonomiczne auto. Nawet przy częstych wahaniach cen benzyny. Przy sztywnym założeniu, że średnia cena benzyny będzie wynosić 5,19 zł za litr, po przejechaniu 100 km z konta ubędzie nam prawie 25 zł. Po pięciu latach, na przejechanie 75 tysięcy kilometrów wydamy na benzynę kwotę, wynoszącą około 18 684 zł. A to jeszcze nie koniec naszych wydatków.

Aby jazda autem była dla nas bezpieczna należy zadbać o przeglądy i serwis samochodu. Do tego dochodzą także koszty standardowego serwisu. Pierwsze spotkanie serwisowe Skody powinniśmy, według zaleceń, odbyć po przejechaniu 15 tysięcy kilometrów. Wówczas zostanie wymieniony olej i filtry olejowe, a także sprawdzone zostanie zawieszenie, układ kierowniczy i hamulcowy auta. Koszt takiego przeglądu to około 400 złotych. Rozszerzony przegląd, podczas którego dokładnie sprawdzany jest stan techniczny samochodu, należy zrobić po przejechaniu 60 tysięcy kilometrów, zapłacić zaś trzeba niemal dwa razy tyle co w pierwszym przypadku. Serwisowanie samochodu zgodnie z zaleceniami, jeśli trafimy na szczęśliwy model, który nie będzie się psuł, będzie kosztować około 2300 zł.

Należy jednak pamiętać, że naturalnym zjawiskiem jest zużywanie się części samochodowych, więc z pewnością do tej kwoty powinniśmy dorzucić pewną sumę na wymianę elementów eksploatacyjnych, chociażby układu hamulcowego. Na szczęście jednak części do Skody, ze względu na dużą popularność tej marki w Polsce nie należą do zbyt drogich.

Na koniec warto pochylić się także nad ubezpieczeniem. Ofert na rynku jest wiele, a kwota, którą musimy zapłacić zależy od wielu czynników jak chociażby naszego doświadczenia jako kierowców, wieku, płci, stanu cywilnego oraz ewentualnych, poczynionych przez lata szkód, jak również tego jak samochód jest użytkowany. Jednak na potrzeby niniejszego artykułu przyjmiemy średnie dane dla żonatego, mężczyzny w średnim wieku, który po dziesięciu latach jazdy samochodem nie miał żadnej stłuczki. Jednak aby nieco urealnić te wartości, nie wliczamy nagromadzonych przez te lata zniżek. Przy takich zależnościach za ubezpieczenie roczne nowej Skody Fabii zapłacimy około 500 złotych. Przez pięć lat koszt ubezpieczenia powinien zatem wynieść 2500 złotych. Po zsumowaniu wszystkich powyższych kwot i podzieleniu ich przez czas użytkowania samochodu, okaże się, że rzeczywisty, miesięczny koszt posiadania auta wyniesie nieco ponad 780**zł.

Ford Focus

Swoją popularność z pewnością zawdzięcza pięciu wygodnym miejscom dla dorosłych osób, dość dużemu bagażnikowi, przy umiarkowanej cenie. Kwota jaką trzeba zapłacić za Forda z benzynowym silnikiem 1.6 w podstawowej wersji to 65 990 zł.

Po pięciu latach użytkowania auta utrata wartości to nieco ponad 61 procent, co oznacza, że sprzedać go będzie można za kwotę około 25 544 zł. Właściciele Forda stracą więcej w tym kontekście niż posiadacze Skody, a dodatkowo zakup benzyny do swojego auta odczują nieco boleśniej. Średnie spalanie Focusa to 5,9 l na 100 km. Zatem koszt przejechania tego dystansu powinien wynieść około 30 złotych. Przez pięć lat, przy wstępnym założeniu pokonywania 15 tysięcy kilometrów rocznie, na paliwo wydamy 22 500 zł.

Serwis także jest nieco droższy niż ten dla Skody. Według zaleceń producenta u mechanika powinniśmy pojawić się po przejechaniu 20 tysięcy kilometrów, a za sprawdzenie stanu technicznego pojazdu i wymiany oleju oraz filtru oleju zapłacimy około 600 zł. Co trzy lata powinniśmy oddać samochód do rozszerzonego przeglądu, podczas którego także nastąpi wymiana oleju, filtra oleju, a dodatkowo filtru kabinowego, świec zapłonowych, a także serwis klimatyzacji i ogólne sprawdzenie stanu technicznego pojazdu. Będzie to wydatek rzędu 1200 zł. Tym sposobem po pięciu latach serwisowanie Forda Focusa będzie kosztować około 3000 złotych.

Ubezpieczenie przy tych samych założeniach profilu kierowcy co w poprzednim wyliczeniu jest nieco droższe i wynosi około 600 zł rocznie, zatem po pięciu latach kształtuje się na poziomie 3000 zł. Podsumowując miesięczny koszt użytkowania tego auta wyniesie około 1149 zł.

Volkswagen Passat

W segmencie samochodów rodzinnych pod lupę weźmiemy nowego Volkswagena Passata w wersji Comfortline. Kupując model z mocnym, 2 litrowym silnikiem diesela, w dobrym wyposażeniu musimy liczyć się z wydatkiem rzędu 117 690 złotych. Jednak już przy tankowaniu czeka nas miła niespodzianka. Przy średniej kwocie za litr ropy na poziomie 5 złotych, przejechanie tym samochodem 100 km będzie kosztować około 20,50 zł. Spalanie utrzymujące się na poziomie 4,1 l na 100 km sprawi, że przez pięć lat paliwo do Passata będzie kosztować 15 375 tysięcy złotych. Sprzedając auto możemy otrzymać mniej niż połowę zainwestowanego kapitału. Spadek wartości w przypadku tego auta to tylko 59,3 proc. Co stawia Passata na fotelu lidera tego segmentu.

Serwisowanie auta jednak do najtańszych nie należy. Do serwisu powinniśmy udać się po przejechaniu 15 tysięcy kilometrów. Serwis standardowy kosztować nas będzie 950 zł. Na większy wydatek rzędu 1300 zł należy przygotować się po przejechaniu 60 tysięcy kilometrów. Wówczas oprócz wymiany filtrów i oleju, wymienione zostaną także świece zapłonowe, sprawdzony zostanie układ hamulcowy, układ kierowniczy i skrzyni biegów. Pięć lat serwisowania to koszt 5100 zł. Ubezpieczenie wzrasta nieznacznie, w porównaniu z poprzednimi modelami. Przez pięć lat nie powinniśmy przekroczyć w tym względzie poziomu 3500 zł. Dzieląc wszystkie wydatki na 60 miesięcy okaże się, że miesiąc użytkowani rodzinnego sedana będzie kosztować ponad 1562 złote.

BMW 5

Zajrzyjmy teraz do aut z kategorii wyższej klasy średniej, czyli segmentu E. Bogate wyposażenie, najnowsze technologie, mocne silniki, przestronne i wygodne wnętrze - tego możemy się spodziewać inwestując spore pieniądze w auto tej klasy. Chcąc nabyć stosunkowo tanią wersję limuzyny BMW 5 520d trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu 203 132 złotych. A po pięciu latach niewiele odzyskamy z tej kwoty. To zaledwie około 79 282 złotych, co daje wartość rezydualną na poziomie 39 proc. pierwotnej kwoty.

Serwisowanie tego auta także uszczupli nieco portfel. Za podstawowy przegląd zapłacimy około 1200 złotych, zaś za rozszerzony dwa razy tyle. Kiedy najlepiej zrobić przegląd? O tym nie musimy pamiętać, bo o obowiązku odwiedzenia serwisu przypomni nam komputer pokładowy. Jednak zwykle potrzeba umówienia pierwszej wizyty następuje po przejechaniu około 25 tys. km. Generalny przegląd warto zaś zrobić po dobiciu na liczniku do 60 tysięcy km. Droższy jednak rzadziej odwiedzany, niż przy okazji poprzednich modeli aut, serwis powoduje, że przez pięć lat wydamy na ten cel 4700 zł.

Średnie spalanie przy silniku diesela utrzymuje się na poziomie około 4,5 l/ 100 km. Za przejechanie 100 kilometrowego dystansu zapłacimy 22,50 zł. Przez pięć lat tankowania uzbiera się suma 16875 złotych.

Jeśli chodzi o ubezpieczenie składka roczna rośnie w porównaniu z poprzednimi autami. Powinniśmy liczyć się z wydaniem około 1200 zł za rok ubezpieczenia. Mnożąc tę kwotę przez 5 lat otrzymamy 6000 zł. Szczęśliwi posiadacze BMW serii 5 powinni wobec tego liczyć się z kosztami utrzymania auta na poziomie ponad 2500 zł miesięcznie.

Audi A8

Na koniec sprawdźmy wydatki na model luksusowej klasy F. Takim reprezentacyjnym samochodem jest chociażby Audi A8. Za przestronne wnętrze, ze skórzaną tapicerką i wygodnymi fotelami, a także za najnowsze rozwiązania technologiczne i silnik diesla zapłacimy przynajmniej 360  100 tysięcy złotych.

Pięć lat użytkowania tego auta przyniesie nam utratę wartości o 60,5 procent, co oznacza, że wartość auta w chwili sprzedaży będzie wynosić ok 142 364 zł. I to właśnie ten element będzie warunkował przede wszystkim miesięczny koszt użytkowania auta.**Choć przy pozostałych parametrach kwoty także są dość wysokie, jak przystało na prawdziwą limuzynę.

Ubezpieczenie takiego samochodu to roczny koszt na poziomie 1500 zł. Jeżdżąc takim autem po mieście powinniśmy liczyć się z podobnym wydatkiem jak w przypadku BWM, utrzymującego się na poziomie około 29,50 złotych za 100 km. Przez pięć lat koncernom paliwowym zapłacimy nieco ponad 22 tysiące złotych. W przypadku Audi koszty serwisu standardowego są ciężkie do określenia. Serwisanci bardzo indywidualnie traktują każdą naprawę czy wymianę płynów. Jednak można przyjąć ogólne założenie, że za przegląd po przejechaniu 30 tysięcy kilometrów zapłacimy 1500 złotych. Zaś rozszerzony przegląd, który nas czeka przy 60 tysiącach na liczniku będzie kosztować nawet 3000 zł. Zatem jeśli przez pięć lat będziemy trzymać się określonych norm serwisowania auta, o których również przypomina komputer pokładowy, zapłacimy ok 4500 zł. Warto przy tym pamiętać, że wymiany części eksploatacyjnych do tanich nie należą. Za wymianę chociażby klocków i tarcz hamulcowych przyjdzie nam zapłacić 6300 zł. Jeśli podzielimy ogólne koszty przez czas użytkowania  okaże się, że przez miesiąc wspaniała limuzyna będzie kosztować właściciela niemal 4200 zł.

Miesięczne koszty użytkowania auta

*podawane kwoty to średnia kosztów miesięcznych, wyciągnięta po zsumowaniu wszystkich wydatków związanych z użytkowaniem samochodu przez 5 lat (przy założeniu przejechania 15 000 km rocznie) i podzieleniu tej sumy przez 60 miesięcy.