Inspekcja goni babcię - felieton Iwaszkiewicza

Jerzy Iwaszkiewicz
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
Rok mija szybko, jakby szybciej aniżeli zaplanowano. Wojciech Drzewiecki z firmy Samar, który umie liczyć i obliczył właśnie, że sprzedanych zostanie w tym roku 317-320 tysięcy nowych samochodów plus ok.700 tysięcy używanych sprowadzanych z zagranicy. W sumie przybywa co roku w Polsce około miliona samochodów.
Jerzy Iwaszkiewicz / Fot. Bartek Syta Polskapresse
Jerzy Iwaszkiewicz / Fot. Bartek Syta Polskapresse

Jesteśmy już mniej więcej na poziomie Francji. Na jeden samochód przypada 2,2 Polaka. Mamy też już blisko trzy tysiące kilometrów autostrad i dróg szybkiego ruchu. Na autostradach też zresztą robi się tłok. Wprowadzony ma być elektroniczny system poboru opłat, ale nastąpi to góra za dwa lata. Gdyby – pisaliśmy – ustalić opłatę za przejazd równo na 30 złotych, zamiast 29.90 jak jest obecnie na autostradzie nad morze, to można by oszczędzić masę czasu, kiedy wszyscy szukają 10 groszy.

Ważną sprawą w polskiej motoryzacji były też w tym roku egzaminy na prawo jazdy, temat wstydliwy, jakby pomijany. Jest to – często piszemy – temat paranoja. Trzy tysiące pytań. Łatwiej obronić tytuł profesorski. Zdaje góra 30-40 procent. Państwo w dodatku toleruje ten bezsens jako, że zrobiła się z tego maszynka do robienia pieniędzy. Kto obleje, wykupuje nowe jazdy, nowe kursy, płaci i płaci. Dilerzy twierdzą też, że coraz więcej PKK – Potencjalnych Kandydatów na Kierowcę – jak to się urzędowo nazywa, rezygnuje wręcz z zakupu samochodów. Po co im samochód, jak nie mogą zrobić prawa jazdy? Obecny system nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem jazdy. Kując pytania nikt jeszcze nie nauczył się jeździć.

Rok mijał też na tradycyjnych rozważaniach, co zrobić z radarami. Najwyższa Izba Kontroli twierdzi, że radary trzeba pozabierać nie lubianym powszechnie strażom miejskim, które ustawiają je głownie po to, aby kosić mandaty. Straż miejska ma jednoznacznie złą opinię. Zamiast pomagać ludziom nastawieni są wyłącznie na karanie. Coraz więcej jest też wniosków aby uprawnienia Generalnego Inspektoratu Transportu Drogowego przekazać policji. Inspekcja rozrosła się w wielki urząd i domaga się helikopterów, aby gonić babcie-staruszki za rozwijanie niedozwolonej szybkości na rowerze.

Sukcesem roku jest bez wątpienia fakt ,że podpisano umowę z Volkswagenem i za dwa lata z pod Wrześni, z najnowocześniejszej fabryki VW w Europie, wyjeżdżać będzie 100 tysięcy samochodów. Tak mniej więcej rozwija się motoryzacja w Polsce. Dużo jak zwykle problemów, ale wreszcie są jednak sukcesy. Za najładniejsze samochody mijającego roku uznać można Citroena DS3, nowego Forda Mondeo oraz Mazdę 6.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty