Isuzu begin funkybox

Podczas gdy Europejczycy i (albo raczej: a zwłaszcza) Amerykanie budują prototypy działające na wyobraźnię wielkością, nietypowymi kształtami i potężnymi silnikami, Japończycy bawią się projektowaniem różnego typu
miniautek, przeznaczonych dla mieszkańców przeludnionych i zatłoczonych miast. Podczas niedawnego salonu samochodowego w Tokio także takich aut nie brakowało.Ten wielozadaniowy furgon ma zdaniem Isuzu zastąpić każdy pojazd. No,
może z wyjątkiem sportowego coupe. W zasadzie begin funkybox to platforma,
na której można ustawić cokolwiek się chce. Według konstruktorów może on
być np. pracownią plastyka i salą wystawową na kołach. Na pewno byłby doskonałym
samochodem dla wycieczkowiczów. I to nie tylko takich z dowcipów o Japończykach,
którzy jadąc autokarem robią tylko zdjęcia przez szyby na lewo i prawo.
Choć z drugiej strony... Wielkie okno funkyboxa zdaje się jednak mówić,
że to chyba nie całkowicie dowcip. Podłoga jest wyścielona łatwym do zmywania
sztucznym tworzywem. Samochód jest 4 osobowy. Z tyłu nie ma tradycyjnej
kanapy. Umieszczone w tylnej części fotele można bez większego trudu złożyć,
by powiększyć pojemność przestrzeni bagażowej. Zagospodarowaniu samochodu
pomaga wysokość wnętrza, licząca niemal 2 metry. Prawie każdy mógłby więc
chodzić w tym samochodzie wyprostowany. Całkowita wysokość begin funkyboxa
to ponad 2,5 m.
Długi i wysoki, ale wąski samochód ma wewnątrz płaską podłogę i kratę
przy ścianie, do której można mocować niemal wszystko. Przedstawiona w
Tokio wersja montbell, była dostosowana do przewozu kajakarzy wraz ze sprzętem.
W przestrzeni bagażowej mieściły się 3 kajaki.
Begin funkyboxa miałby napędzać czterocylindrowy silnik wysokoprężny,
współpracujący z czetrobiegową skrzynią biegów, przekazującą napęd na tylne
koła.
FOT. ISUZU