Jak przewozić rower samochodem?

(ip)
Fot: Archiwum Polskapresse
Fot: Archiwum Polskapresse
Ciepłe wiosenne weekendy zachęcają nas do rekreacyjnych wypadów. Żeby taki wyjazd był bezpieczny warto zadbać o szczegóły, np.o dobry bagażnik na rowery, którego wybór to, jak się okazuje, całkiem poważna sprawa. - Wpływa on przecież nie tylko na wygodę mocowania rowerów, ale też na technikę jazdy, czy zużycie paliwa – mówi Witold Rogowski, ekspert ogólnopolskiej sieci motoryzacyjnej.

W ostatnich latach na górskich szlakach zaroiło się od rowerów górskich. Nic dziwnego weekendowy wypad z rowerem w piękną okolicę to świetny sposób na odstresowanie się i zapomnienie o kłopotach z całego tygodnia.Zanim jednak wyruszymy w podróż na wymarzoną trasę rowerową, musimy zadbać o wygodne przewiezienie swojego roweru (lub rowerów), a to możemy zrobić co najmniej na trzy sposoby: montując specjalne uchwyty na dachu, na klapie, bądź na haku holowniczym samochodu. Nie polecamy sposobów "domowych", jak wożenie roweru na tylnym siedzeniu…

Rower na dachu?

Fot: Archiwum Polskapresse
Fot: Archiwum Polskapresse

Najpopularniejszym typem mocowania rowerów są specjalne uchwyty, montowane do belek na dachu. Przy wyborze tego typu mocowania, musimy pamiętać po pierwsze że… zamontowaliśmy je i wieziemy rowery.

- Samemu zdarzyło mi się kiedyś zapomnieć o rowerach na dachu, w czasie długiej nocnej trasy, kiedy wracałem do Polski. Przypomniała mi o tym żona, kiedy obudziła się nad ranem i spytała, czy nie za szybko jedziemy z tymi rowerami - opowiada Witold Rogowski. Choć brzmi to jak żart, takie przeoczenie może mieć poważne konsekwencje. - Bezpieczne, dobrej jakości uchwyty nie powinny puścić nawet przy dużych prędkościach, zasadniczo jednak powinniśmy jadąc z nimi zachowywać nieco mniejszą prędkość niż pozwalają na to przepisy i warunki jazdy - radzi ekspert ProfiAuto.pl. Powody są co najmniej dwa. Pierwszy, to właśnie kwestia mocowania, które przy dużych prędkościach w momencie gwałtownego hamowania, czy kolizji jest bardziej narażone na uszkodzenie i "wypuszczenie" rowerów. Drugi, to opory powietrza. Wyjeżdżając zza ekranów dźwiękochłonnych, zza drzew, czy zza lasu powinniśmy być przygotowani na tzw. "boczny strzał" wiatru. 

- Rower na dachu działają trochę jak żagiel. Podwyższony środek ciężkości i ich powierzchnia powodują, że nagłe uderzenie bocznego wiatru jest bardziej niebezpieczne, niż kiedy jedziemy bez nich - mówi Rogowski. - Jadąc z nimi radziłbym więc też bardziej uważać w zakrętach. Zachowanie auta można porównać trochę do sytuacji, w której zamieniamy samochód sportowy na terenowy. Technika jazdy musi być po prostu nieco inna - dodaje.

Poruszając się z rowerami na dachu musimy też pamiętać o jeszcze jednej ważnej kwestii - nie wjeżdżaniu do niskich parkingów podziemnych! Niektórzy producenci dołączają do takich mocowań "przypominajkę" w postaci naklejki na kierownicę. Z drugiej strony mocowania dachowe mają wiele zalet, choćby takie, że umieszczone na nich rowery nie brudzą się w czasie jazdy, nie zasłaniają świateł tylnej szyby, czy rejestracji.

Czy na tylnej klapie?

Fot: Archiwum Polskapresse
Fot: Archiwum Polskapresse

Wraz z modą na SUV-y i samochody kombi wzrosło też zainteresowanie bagażnikami rowerowymi, montowanymi na tylnej klapie.

- W tym wypadku trzeba obalić pierwszy mit związany z tym mocowaniem. Wśród kierowców panuje opinia, że bagażnik umieszczony z tyłu samochodu oznacza, że opory powietrza w czasie jazdy będą mniejsze. Tymczasem jest wręcz przeciwnie, badania w tunelach aerodynamicznych potwierdzają, że największy wpływ na wzrost zużycia paliwa mają zawirowania powietrza, które powstają za samochodem. Rower umieszczony poprzecznie z tyłu auta będzie więc bardzo znacząco zwiększał zużycie paliwa
 - mówi Witold Rogowski. Dodatkowo - Obciążenie tyłu samochodu powoduje, że jego przód podnosi się nieco, a to dodatkowo jeszcze zwiększa opór powietrza w czasie jazdy.

Kolejne wady bagażnika na klapie lub haku, to kłopot z otwieraniem bagażnika. Wymiana koła kiedy złapiemy "kapcia" w takiej sytuacji staje się bardziej pracochłonna. Tak jak kierowcy z rowerami na dachu musza pamiętać o unikaniu podziemnych garaży, tak ci z tylnym, musza zachować szczególną ostrożność przy parkowaniu tyłem. Jeśli robią to “na pamięć", może spotkać ich niemiła niespodzianka. Uchwyty na klapie mogą też "skutkować" uszkodzeniami lakieru - dotyczy to szczególnie przejazdów po dziurawych, czy polnych drogach.

Mocowanie rowerów z tyłu ma oczywiście także zalety. - Największa z nich to ta, że mamy wtedy do dyspozycji cały dach i możemy na nim zamontować dodatkowy boks na bagaże, co przy wyjazdach w dalszą podróż ma niebagatelne znaczenie. Kolejny to ten, że mamy łatwiejszy dostęp do rowerów i normalny dostęp do garażu - mówi ekspert ProfiAuto.pl, który podkreśla, że przy wyborze uchwytów nie powinniśmy stawiać przede wszystkim na jak najniższe koszty. Jakość uchwytu nie ma może tak dużego znaczenia w czasie jazdy, ale w momencie nagłego hamowania, czy uderzenia staje się kwestią zasadniczą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty