Policjanci z Sekcji Zabezpieczenia Autostrady pełnili służbę nieoznakowanym radiowozem z wideorejestratorem na drodze ekspresowej S3. W pewnym momencie w rejonie węzła „Skwierzyna Południe” mundurowi zauważyli busa marki Renault, który wjechał na drogę szybkiego ruchu „pod prąd” pasem służącym do zjazdu z S3. Na szczęście zanim kierujący wjechał całkowicie na „ekspresówkę” i nim zdążył na dobre się rozpędzić, został zatrzymany przez policjantów.
Początkowo mężczyzna siedzący za kierownicą busa sądził, że jedzie prawidłowo i zjechał jedynie bliżej krawędzi by przepuścić radiowóz. Po chwili jednak zorientował się, że policyjne sygnały dotyczą właśnie jego samego. Podczas kontroli drogowej okazało się, że kierowcą był 44-letni obywatel Ukrainy. Swoje skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne zachowanie tłumaczył tym, że „nawigacja go tak poprowadziła”. To jednak nie było dla policjantów żadnym wytłumaczeniem.
Swoją jazdą 44-latek stwarzał ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, dlatego też mundurowi zdecydowali o zatrzymaniu mu prawa jazdy i skierowaniu wobec niego wniosku o ukaranie do sądu. Takie zachowanie jak jazda „pod prąd” drogą ekspresową jest przez policjantów traktowana bardzo poważne, gdyż może ona doprowadzić do wypadku i tragedii
Zobacz też: Redakcyjny test Mazdy CX-5
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?