Jest źle albo dobrze

Jerzy Iwaszkiewicz
Jerzy Iwaszkiewicz, fot: Archiwum Polskapresse
Jerzy Iwaszkiewicz, fot: Archiwum Polskapresse
Z dużym rozmachem wjechał na polski rynek nowy Fiat Panda. Włosi to lubią. Od dawna piszemy, ze głównie po to robią nowe modele aby wydać bankiet. Najlepszym jak dotychczas pokazem w motoryzacji był pokaz Fiata 500 w Turynie, rowery jeździły po rzece i tak to było zrobione, że nie tonęły. Pandę pokazano na Stadionie Narodowym i też było to widowisko. Jolanta Czupik i Dominik Stokłosa objechali Pandą dookoła Afrykę, 56 tys. km i nic im się nie popsuło.

W trakcie pokazu na Stadionie Narodowym ogłoszono, że wysiadła jedna faza

Jerzy Iwaszkiewicz, fot: Archiwum Polskapresse
Jerzy Iwaszkiewicz, fot: Archiwum Polskapresse

ale dwie jeszcze zostały. Co chwila coś nawala ale są to drobiazgi. Stadion jest imponujący. Janusz Głowacki - pisarz, twierdzi, że gdyby coś takiego wybudowano w Nowym Jorku, to wszyscy by się cieszyli tylko u nas cierpią, że dyrekcja budowy otrzyma za dużą premię, która nota bene się należy, bo taka była umowa. Na tle Stadionu Narodowego Fiat Panda prezentował się korzystnie.

Nowa Panda z radiem i klimatyzacją kosztuje 38 990 zł, czyli zdrowo za dużo. Od dawna piszemy, że jak Włosi zrobią dobry samochód, to od razu psują go ceną. W wersji bazowej tańsze jest nowe, małe auto Volkswagen Up, a także identyczna prawie Skoda Citigo. Przez ostatnie 10 lat Fiat wyprodukował w Polsce 6,3 mln samochodów. Fabryka w Tychach uważana jest za najlepszą fabrykę Fiata w Europie. Zdecydowana większość produkcji, prawie 90% idzie na eksport, głownie do Włoch. Ktoś przytomnie powiedział w telewizorze i warto to zacytować : "Sytuacja jest po prostu taka, że jak Włosi będą mieli pieniądze na samochody, to my będziemy mieli dla kogo je produkować".

Ciekawa jest ponadto sytuacja w budowie dróg. Rzecznik głównej dyrekcji od budowy autostrad Urszula Nelken oświadczyła, że w tym roku oddanych zostanie do użytku 980 km autostrad i dróg szybkiego ruchu i nigdy jeszcze nie było tak dobrze. Natomiast minister Sławomir Nowak stwierdził zaraz potem, że sytuacja jest tragiczna, wiele dróg nie zostanie ukończonych na Euro 2012 i nigdy jeszcze  nie było tak źle. Dobrze, gdyby porozumieli się jak jest, póki co, uchwalono natomiast specjalne przepisy o tzw.  przejezdności, co w praktyce oznacza, że będzie można jeździć po drogach, na których trwa jeszcze budowa. Nie wiele  brakuje. Główny problem to ukończenie budowy odcinka autostrady z Torunia do Strykowa i Łodzi oraz ze Strykowa do Warszawy. Będzie można jechać wtedy po równym nie tylko nad morze, ale po raz pierwszy (przez Świecko) połączeni zostaniemy również ze światem. Dużo racji ma chyba rzecznik Urszula Nelken. Nie jest  tak źle.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty