Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kia Ceed vs. Ford Focus. Porównanie propozycji z segmentu C

Kamil Rogala
Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było tak jeszcze kilka lat temu, ale teraz inni producenci nie zamierzają oddawać łatwo pola i oferują klientom coraz ciekawsze rozwiązania. Przykładem jest najnowszy Ford Focus oraz Kia Ceed. Poznajmy te dwa niezwykle ciekawe modele.Fot. Archiwum
Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było tak jeszcze kilka lat temu, ale teraz inni producenci nie zamierzają oddawać łatwo pola i oferują klientom coraz ciekawsze rozwiązania. Przykładem jest najnowszy Ford Focus oraz Kia Ceed. Poznajmy te dwa niezwykle ciekawe modele.Fot. Archiwum
Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było tak jeszcze kilka lat temu, ale teraz inni producenci nie zamierzają oddawać łatwo pola i oferują klientom coraz ciekawsze rozwiązania. Przykładem jest najnowszy Ford Focus oraz Kia Ceed. Poznajmy te dwa niezwykle ciekawe modele.

Koreańska propozycja ma oczywiście o wiele krótszą, ale naprawdę barwną i usłaną sukcesami historię. Model Ceed (a właściwie cee’d) pierwszej generacji był prawdziwym przełomem dla Kii i furtką do europejskich sukcesów. Był to wszak pierwszy poważny model, który był w stanie konkurować z elitą w segmencie C. Wcześniej nikomu nie przychodziło do głowy, aby porównywać Kię z Volkswagenem, Oplem, Fordem czy Skodą, ale po debiucie pierwszego cee’da takie porównania przeszły do porządku dziennego. Zaprezentowany w 2006 roku cee’d był ładny, świetnie wyposażony, posiadał przyzwoitą ofertę silnikową i powalającą wręcz, jak na ówczesne czasy, siedmioletnią gwarancję, którą skutecznie kusił klientów. W 2009 roku auto przeszło gruntowny lifting, zaś w 2012 roku zostało zastąpione kolejną generacją, która już bardzo mocno stąpała no rynku w segmencie C i bez żadnych kompleksów walczyła m.in. z niemiecką elitą. Kia Ceed obecnej generacji zadebiutowała w 2018 roku, została zbudowana na nowej platformie podłogowej K2, jej wnętrze jest bardziej przestronne, zaś charakterystyczna nazwa „cee’d” straciła apostrof i teraz jest to po prostu Ceed.
Ford Focus pierwszej generacji również był prawdziwą rewolucją dla marki i trampoliną do rynkowego sukcesu. Trafił na rynek w 1998 i już na początku zdobył niezwykłą popularność, oferując kosmiczny, jak na końcówkę lat 90-tych, design nadwozia oraz wnętrza. Swoją drogą po dziś dzień auto może się podobać, a dobrze zachowane egzemplarze są cennym kąskiem dla miłośników motoryzacji. Dużo skosów, ostrych linii, nietypowych zabiegów stylistycznych. Mocniejsze wersje przyozdobione dużymi felgami nadal wzbudzają zainteresowanie na ulicach. Kolejna generacja, która pojawiła się w 2004 roku już nie zaskakiwała, a zdaniem niektórych, zatraciła niepowtarzalny styl pierwowzoru. Najnowsza, czwarta generacja zadebiutowała 10 kwietnia 2018 i odzwierciedla najnowszy nurt stylistyczny marki.

Nowoczesna stylistyka to podstawa

Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było
Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było tak jeszcze kilka lat temu, ale teraz inni producenci nie zamierzają oddawać łatwo pola i oferują klientom coraz ciekawsze rozwiązania. Przykładem jest najnowszy Ford Focus oraz Kia Ceed. Poznajmy te dwa niezwykle ciekawe modele.

Fot. Archiwum

Producenci wiedzą, jak ważna jest stylistyka auta i jak trudno wstrzelić się w gusta klientów. Dlatego też decydują się albo na śmiałe eksperymenty, albo na powielanie popularnych schematów. Zarówno w przypadku Kii Ceed, jak i Forda Focusa, mamy do czynienia raczej z tym drugim podejściem.

Kia Ceed pierwszej generacji była bardzo poprawna i wpisywała się w gusta europejskich kierowców. Druga generacja z kolei była odważna i pokazywała, że Kia ma na tyle mocną pozycję, że może sobie pozwolić na zastosowanie „azjatyckiej” stylistyki – było agresywnie, ciekawie i bardzo dynamicznie. Trzecia generacja natomiast mocno zwolniła i wydoroślała. Jej linie zostały złagodzone i ugrzecznione. Być może za bardzo, gdyż charakterystyczny styl „dwójki” rozmył się i auto tak naprawdę nie wyróżnia się z tłumu nowych kompaktów. Jest bardzo ładnie, ale poprawnie, a od Kii w ostatnich latach oczekujemy nieco więcej. Tym bardziej, że wiemy o zdolnościach jej stylistów, który potrafią stworzyć imponujący samochód.

Z przodu mamy tradycyjny już grill, który ma przypominać nos tygrysa. Linie zderzaka są ostre i dynamiczne, światła mocno podcięte i wyraźnie zachodzące na nadkola z bardzo ładnym układem wewnętrznym. Linia boczna jest łagodna i niestety trochę nijaka, gdyż nie ma tu praktycznie żadnego elementu, na którym moglibyśmy zawiesić oko. Tył natomiast przypomina wiele innych aut z tego segmentu. Szerokie światła, kilka przetłoczeń, klapa zagłębiona w zderzaku. Bardzo ładnie, ale – niestety - nie ma tu nic ciekawego. Oczywiście o wiele bardziej interesująco prezentuje się usportowiona odmiana GT, wyposażona w agresywne zderzaki, nakładki i pakiet stylistyczny, ale nie każdy decyduje się na taką odmianę.

Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było
Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było tak jeszcze kilka lat temu, ale teraz inni producenci nie zamierzają oddawać łatwo pola i oferują klientom coraz ciekawsze rozwiązania. Przykładem jest najnowszy Ford Focus oraz Kia Ceed. Poznajmy te dwa niezwykle ciekawe modele.

Fot. Archiwum

Spoglądając na nowego Focusa możemy mieć bardzo podobne odczucia, jak w przypadku Kii Ceed. Oba auta bowiem straciły swój charakter z przeszłości. Co więcej, o ile przód obu aut wykazuje sporo indywidualności i nie sposób się pomylić, tak linie boczne i tyły obu aut są do siebie podobne. Styliści z Forda kontynuują tradycję z wielkim grillem a’la Aston Martin. Solidna chromowana ramka, kilka horyzontalnych poprzeczek, wyżej skromne logo producenta, niżej zaś wąski pas, który wznosi się na krawędziach i prowadzi do romboidalnych świateł przeciwmgielnych. Światła są bardzo duże i wyraziste, zaś ich wnętrze przywodzi na myśl te, które stosuje ostatnio Volvo. Całość prezentuje pewien misz-masz, ale trudno odmówić całości intrygującego wyrazu.

Tył Focusa również pokazuje, że styliści mieli wolną rękę i dość swobodnie pracowali przy deskach kreślarskich. Mnóstwo załamań, przetłoczeń i linii sprawia, że dzieje się tu bardzo dużo. Tradycyjne niegdyś pionowe światła wpisane w słupki C wylądowały w tradycyjnym miejscu i niestety za to należy się minus.

Charakterystyczna niegdyś cecha Focusa odeszła w zapomnienie, przez co auto praktycznie nie wyróżnia się z tłumu. To szkoda. W dolnej części zderzaka znalazło się miejsce na namiastkę dyfuzora. Spoglądając na profil zobaczymy muskularne linie podkreślone przez uwydatnione nadkola. W odmianach ST Line mamy więcej dynamizmu, natomiast w wersji Active znajdziemy nakładki na nadkola, progi i zderzaki oraz nieco wyższe zawieszenie, co prezentuje się dość intrygująco.

We wnętrzu podobnie, ale…

Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było
Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było tak jeszcze kilka lat temu, ale teraz inni producenci nie zamierzają oddawać łatwo pola i oferują klientom coraz ciekawsze rozwiązania. Przykładem jest najnowszy Ford Focus oraz Kia Ceed. Poznajmy te dwa niezwykle ciekawe modele.

Fot. Archiwum

… diabeł tkwi w szczegółach. I właśnie te szczegóły sprawiają, że moim zdaniem wnętrze Kii Ceed wypada o niebo lepiej, niż w przypadku nowego Focusa. W Kii wszystko jest poukładane, bardzo eleganckie i wysmakowane, choć uwaga znów skupia się na mało estetycznym ekranie wystającym ze środkowej części. Być może jest to wygodne, ale bardzo szpeci harmonijne linie wnętrza. A trzeba przyznać, że styliści się postarali. Mamy tu dużo wstawek z jasnego aluminium, którego satynowe wykończenie nadaje łagodnej elegancji. Wszystko jest na swoim miejscu, zegary osadzono w dwóch, ściętych, głębokich tubach, nie ma tu zbędnych elementów i niezrozumiałych dodatków. Wnętrze nowego Ceed’a może się podobać.

Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było
Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było tak jeszcze kilka lat temu, ale teraz inni producenci nie zamierzają oddawać łatwo pola i oferują klientom coraz ciekawsze rozwiązania. Przykładem jest najnowszy Ford Focus oraz Kia Ceed. Poznajmy te dwa niezwykle ciekawe modele.

Fot. Archiwum

Nieco inaczej sprawa prezentuje się w Fordzie. Oczywiście duży ekran wystaje nad deską rozdzielczą, poniżej znajduje się podstawowy panel sterujący, niżej duże kratki nawiewów, zaś w dolnej części kolejny panel sterowania klimatyzacją i nawiewami. Zestaw zegarów jest nieco skromniejszy niż w Kii, otoczony ramką w kształcie nawiązującym do przedniego grilla. Moim zdaniem brakuje tu konsekwencji i całość sprawia wrażenie chaotycznego projektu.

Przestrzeni nie zabraknie nawet rodzinie

Do znudzenia powtarzam, że dziś kupno auta z segmentu C wcale nie oznacza, że musimy godzić się na kompromisy dotyczące przestrzeni. Obecnie wiele rodzin z powodzeniem mieści się do Golfa, Focusa, Astry i jest w stanie zapakować się nawet na długi urlop. Oczywiście nie jest to komfort na miarę segmentu D, ale przestrzeni w zupełności wystarczy.

Zobacz także: Kia Picanto w naszym teście

 

Nie inaczej jest w Kii Ceed, która mierzy 4310 mm długości, 1800 mm szerokości (bez lusterek) oraz 1447 mm wysokości. Rozstaw osi to 2650 mm. Standardowa pojemność bagażnika to 395 litrów. Po złożeniu oparć tylnej kanapy przestrzeń wzrasta do imponujących 1318 litrów. Świetny wynik w tym segmencie. Nie można zapomnieć jednak o odmianie kombi, która mierzy 4600 mm długości przy tym samym rozstawie osi i szerokości. Jest za to nieco wyższa – mierzy 1465 mm wysokości. Oczywiście pojemność bagażnika również pozwala na większą swobodę – odpowiednio 625 i 1642 litry.
Focus w odmianie 5-drzwiowej jest odrobinę dłuższy – 4378 mm. Jego szerokość to 1825 mm (bez lusterek, wysokość 1452, natomiast rozstaw osi to 2700 mm. Pojemność bagażnika w standardowej konfiguracji to 375 litrów, zaś po złożeniu tylnej kanapy jest to 1354 litry, czyli odrobinę więcej niż w Kii. Odmiana kombi mierzy 4668 mm długości i 1469 mm wysokości. Pojemność bagażnika to odpowiednio 608 i 1653 litry.

Silnikowy niedosyt

O ile przestrzeń i wyposażenie (o tym za chwilę) zasługują na pochwałę w obu autach, tak oferta silnikowa pozostawia pewien niedosyt. Niestety, to przypadłość niemal wszystkich propozycji z tego segmentu, a winowajcą jest downsizing, który praktycznie wyeliminował jednostki o większych pojemnościach. Mamy zatem kilka silników do wyboru oraz kilka stopni mocy. I w tej konkurencji lepiej prezentuje się propozycja Forda.
Zacznijmy jednak od Kii, w której podstawową jednostką napędową jest silnik 1.4 MPI generujący 100 KM oraz 134 Nm momentu obrotowego. Zapewne będzie to bardzo często wybierana jednostka. Nieco mocniejszą alternatywą jest silnik 1.0 T-GDI generujący 120 KM oraz 172 Nm momentu obrotowego. W tym modelu przyspieszenie 0-100 zajmuje 11 sekund, prędkość maksymalna to 190 km/h a średnie spalanie zdaniem producenta to 5,5 l/100km. Najmocniejszą „benzyną” jest silnik 1.4 T-GDI o mocy 140 KM z momentem obrotowym na poziomie 242 Nm. Jeśli zdecydujemy się na automatyczną 7-biegową skrzynię możemy liczyć na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie 9,2 sekundy i prędkość maksymalną 206 km/h. Średnie spalanie to przyzwoite 5,9 l/100km.

Jeśli ktoś woli jednostki wysokoprężne, do wyboru ma tylko jedną – 1.6 CRDi. Na szczęście do wyboru są dwie odmiany o mocy 115 i 136 KM. Ta mocniejsza dysponuje nawet 320 Nm momentu obrotowego, dzięki czemu przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje niecałe 10 sekund a prędkość maksymalna to 200 km/h. Średnie spalanie zdaniem Kii nie powinno przekroczyć 4,5 l/100km. Trochę brakuje w ofercie silnika o mocy powyżej 150 KM. A taki silnik oferuje Ford Focus! Zacznijmy jednak od dołu. Podstawową jednostką wysokoprężną jest silnik 1.5 EcoBlue o mocy 95 KM i z imponującym momentem obrotowym na poziomie 300 Nm. Przyspieszenie 0-100 km/h zajmuje 11,4 sekundy, prędkość maksymalna to 183 km/h zaś średnie deklarowane spalanie to 3,5 l/100km. Dość optymistyczne założenia. Jest również odmiana o mocy 120 KM, jak również 2-litrowy motor EcoBlue generujący 150 KM oraz 370 Nm. Z manualną przekładnią przyspieszenie zajmuje 8,5 sekundy, zaś średnie spalanie to 4,4 litra.

Najsłabszy silnik benzynowe w palecie to 1.0 EcoBoost o mocy 100 KM. Jest także odmiana generująca 125 KM oraz 170 Nm momentu obrotowego, co przekłada się na przyzwoite osiągi – 10 sekund do „setki” i 200 km/h prędkości maksymalnej. Topowy silnik to 1.5 EcoBoost o mocy 182 KM (dostępny również w wersji 150-konnej) z 240 Nm momentu obrotowego. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 8,3 sekundy a prędkość maksymalna to 222 km/h. Średnie spalanie w tym wydaniu to 5,9 l/100km.

Ceny i wyposażenie

Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było
Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było tak jeszcze kilka lat temu, ale teraz inni producenci nie zamierzają oddawać łatwo pola i oferują klientom coraz ciekawsze rozwiązania. Przykładem jest najnowszy Ford Focus oraz Kia Ceed. Poznajmy te dwa niezwykle ciekawe modele.

Fot. Archiwum

Najtańsza Kia Ceed w wersji 5-drzwiowej kosztuje cennikowo 61 990 złotych. Jest to odmiana S z silnikiem 1.4 MPI o mocy 100 KM z 6-biegową skrzynią manualną. Za wersję kombi w takiej samej konfiguracji trzeba zapłacić 65 990 złotych. W standardowym wyposażeniu znajdziemy między innymi: 6 poduszek powietrznych, światła do jazdy dziennej LED, zdalnie sterowany centralny zamek, elektrycznie sterowane szyby z przodu i z tyłu, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka, radioodtwarzacz z MP3, USB i AUX i 6 głośnikami, Bluetooth, manualną klimatyzację, tempomat, system autonomicznego hamowania z 2 trybami pracy - miejskim i pozamiejskim, system ostrzegania o zmęczeniu kierowcy, asystenta utrzymania pasa ruchu, automatyczne światła itp.
Najdroższa Kia Ceed to odmiana GT Line z silnikiem 1.6 CRDi o mocy 136 KM z automatyczną skrzynią 7-biegową. Odmiana 5-drzwiowa kosztuje 107 990 złotych, natomiast za wersję kombi zapłacimy 112 990 złotych. W zamian otrzymamy między innymi: system nawigacji satelitarnej z obsługą w języku polskim, 7-letnim planem darmowej aktualizacji, usługami TomTom, 8 calowym kolorowym ekranem dotykowym LCD, tuner radia cyfrowego DAB+, system nagłośnienia JBL z 8 głośnikami wraz z subwooferem i głośnikiem centralnym, oddzielny wzmacniacz o łącznej mocy 320 Watt, światła mijania, drogowe i kierunkowskazy LED, felgi aluminiowe 17 cali, nawiewy na tylną kanapę, system otwierania i uruchamiania pojazdu bez użycia kluczyka, indukcyjną ładowarka do telefonu, projekcyjne światła przeciwmgielne itp.

Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było
Dla wielu to Golf jest wyznacznikiem wszelkich standardów w segmencie C, wtóruje mu Skoda Octavia, zaś reszta stara się tylko naśladować. Być może było tak jeszcze kilka lat temu, ale teraz inni producenci nie zamierzają oddawać łatwo pola i oferują klientom coraz ciekawsze rozwiązania. Przykładem jest najnowszy Ford Focus oraz Kia Ceed. Poznajmy te dwa niezwykle ciekawe modele.

Fot. Archiwum

Ford Focus kosztuje co najmniej 63 900 złotych (72 200 złotych w cenie regularnej). Jest to odmiana Trend z silnikiem 1.0 EcoBoost o mocy 100 KM z manualną 6-biegową skrzynią. Do wersji kombi trzeba dopłacić 4000 złotych. W standardzie dostaniemy: elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne, światła do jazdy dziennej LED, radioodtwarzacz z wyświetlaczem 4,2 cala, Bluetooth, USB, 6 głośnikami i ze zdalnym sterowaniem z kierownicy, klimatyzację manualną, system aktywnego hamowania, system kontroli pasa ruchu, zamek centralny ze zdalnym sterowaniem, elektrycznie sterowane szyby przednie i tylne itp.
Najdroższego Focusa z kolei kupimy za 101 750 złotych (109 550 złotych w cenie regularnej) i będzie to odmiana ST Line lub Titanium z silnikiem 2.0 EcoBlue generującym 150 KM z automatyczną 8-biegową przekładnią. Pamiętajmy jednak, że jest osobna oferta modeli z serii Vignale, a tam cena topowej odmiany z tym samym układem napędowym kosztuje 118 550 złotych (126 350 złotych w cenie regularnej).

Podsumowanie

Pojedynek pomiędzy Kią Ceed i Fordem Focusem okazał się niezwykle wyrównany. Jeśli jeden model przeważał w pewnej kategorii, konkurent nadrabiał w kolejnej i o ostatecznej decyzji będą pewnie decydowały niuanse oraz indywidualne preferencje potencjalnego klienta. Jeden będzie preferował mocniejszą jednostkę napędową kosztem wyposażenia czy też stylistyki wnętrza (choć to kwestia gustu), inny postawi na spójny design i gadżety. Jedno jest pewne – oba auta mogą bez kompleksów konkurować z rynkową czołówką.

Wybrane dane techniczne Kia Ceed (L) 1.4 T-GDI 140 KM A7 oraz Ford Focus (Titanium) 1.5 EcoBoost 150 KM A8

 Kia Ceed (L) 1.4 T-GDI 140 KM A7Ford Focus (Titanium) 1.5 EcoBoost 150 KM A8
Liczba cylindrów/zaworów/typ silnika4/16/turbobenzyna3/12/turbobenzyna
Pojemność skokowa (cm3)13531496
Moc maksymalna (KM/obr/min)140/6000150/6000
Maks. moment obr. (Nm/obr/min):242/1500240/1600
Przyspieszenie 0-100 km/h (s)9,28,9
Prędkość maksymalna (km/h)206208
Pojemność bagażnika (l)395375
Pojemność zbiornika paliwa (l)5052
Średnie zużycie paliwa (l/100 km)5,75,9
Długość/szerokość/wysokość (mm)4310/1800/14474378/1825/1452
Rozstaw osi (mm)26502700
Masa własna (kg)12701404
Gwarancja mechaniczna/perforacyjna (lata)7/122/12
Cena (zł)od 87 490od 92 450

[b]Wybrane wyposażenie seryjne[/b]

 Kia Ceed (L) 1.4 T-GDI 140 KM A7Ford Focus (Titanium) 1.5 EcoBoost 150 KM A8
Poduszki powietrzne66
Układ ABSSS
Układ ESPSS
Wspomaganie układu kierowniczegoSS
Centralny zamekSS
Elektrycznie sterowane szyby p/tS/SS/S
Lusterka zewnętrzne sterowane elektrSS
Klimatyzacja manualna/automatycznaS/SS/S
Radioodtwarzacz /CD/MP3S/-/SS/-/S

[b]S  wyposażenie standardowe
O wyposażenie za dopłatą
-   wyposażenie niedostępne
*   opcje dostępne w pakietach wyposażeniowych
[/b]

[b][b][b]Nasza ocena[/b][/b][/b]

 Kia Ceed (L) 1.4 T-GDI 140 KM A7Ford Focus (Titanium) 1.5 EcoBoost 150 KM A8
Przestronność wnętrza++
Silnik
+
Osiągi
+
Podwozie++
Poziom hałasu (odczuwalny)++
Zużycie paliwa+
Wyposażenie++
Cena+
Wynik końcowy++++++ (6)++++++ (6)

[b][b][b][/b][/b][/b]

[b][/b]



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty