Kia Lotos Race 2016. Urbaniak obronił tytuł

(TSz/ip)
Na legendarnym Autodromo di Monza rozegrano dwa ostatnie, wyjątkowo emocjonujące wyścigi tegorocznych Mistrzostw Polski Kia Picanto. W końcowej klasyfikacji po raz drugi z rzędu triumfował Karol Urbaniak – lider klasyfikacji od pierwsze rundy sezonu.Fot. Kia
Na legendarnym Autodromo di Monza rozegrano dwa ostatnie, wyjątkowo emocjonujące wyścigi tegorocznych Mistrzostw Polski Kia Picanto. W końcowej klasyfikacji po raz drugi z rzędu triumfował Karol Urbaniak – lider klasyfikacji od pierwsze rundy sezonu.Fot. Kia
Na legendarnym Autodromo di Monza rozegrano dwa ostatnie, wyjątkowo emocjonujące wyścigi tegorocznych Mistrzostw Polski Kia Picanto. W końcowej klasyfikacji po raz drugi z rzędu triumfował Karol Urbaniak – lider klasyfikacji od pierwsze rundy sezonu.
Na legendarnym Autodromo di Monza rozegrano dwa ostatnie, wyjątkowo emocjonujące wyścigi tegorocznych Mistrzostw Polski Kia Picanto. W końcowej klasyfikacji
Na legendarnym Autodromo di Monza rozegrano dwa ostatnie, wyjątkowo emocjonujące wyścigi tegorocznych Mistrzostw Polski Kia Picanto. W końcowej klasyfikacji po raz drugi z rzędu triumfował Karol Urbaniak – lider klasyfikacji od pierwsze rundy sezonu.

Fot. Kia

11. już sezon Kia Lotos Race – jedynej polskiej serii wyścigowej, której zawody już od dwóch lat odbywają się pod patronatem FIA, swój finał miał na doskonale znanym wszystkim miłośnikom sportów motorowcy torze Monza, położonym niedaleko Mediolanu.

Karol Urbaniak, który wygrał kwalifikacje przed najszybszymi wyścigami w historii Kia Lotos Race rozgrywanymi do pierwszego wyścigu ruszał z pole position, ukończył go na drugim miejscu ze stratą zaledwie 0,199 s za Albertem Legutką. Legutko – jedyny poważny konkurent Urbaniaka w walce o tytuł mistrza Polski – do wyścigu ruszał z 3. miejsca startowego. 16-latek na stałe mieszkający w Berlinie tuż po starcie wyprzedził Pawła Wysmyka (pole startowe nr 2), a na początku okrążenia poradził sobie również z Karolem Urbaniakiem. Legutko i Urbaniak, koledzy z jednego zespołu, dystans całego wyścigu przejechali jak w tandemie. Największa różnica między nimi na koniec jednego z okrążeń wynosiła 0,343 s, a najmniejsza – zaledwie 0,031 s. Na 9. okrążeniu Urbaniak wyprzedził Legutkę, ale ten odpowiedział momentalną kontrą. Za plecami tej dwójki samotny wyścig, na niezagrożonej trzeciej pozycji, przejechał Paweł Wysmyk, który linię mety minął niecałe 9 sekund za zwycięzcą wyścigu.

Drugi wyścig na Monza przejdzie do historii Kia Lotos Race jako jeden z najbardziej pasjonujących i zaciętych w historii. I wyścigów w ogóle, o czym świadczył pełen ekspresji komentarz włoskiego spikera, który przyznał, że na włoskim torze dawno nie było wyścigu o tak emocjonującym przebiegu. O ile w pierwszym o zwycięstwo walczyło dwóch zawodników, o tyle w drugim – aż sześciu. Chociaż różnica między pierwszym a drugim kierowcą na mecie była większa, bo wyniosła „aż” 0,229 s, do ostatnich metrów nie było wiadomo, które Picanto pierwsze minie linię mety. Ogromną niespodziankę sobie, kibicom i rodzicom, którzy cały wyścig oglądali na żywo i na nogach jak z waty sprawił 14-letni Bartosz Paziewski. Do wyścigu ruszał z 9. pola startowego, w połowie pierwszego okrążenia był już piąty, po kolejnych dwóch – trzeci, a od połowy wyścigu przewodził stawce po drodze wyprzedzając między innymi Urbaniaka.

Po wyścigu Paziewski powiedział: „Cały czas kontrolowałem sytuację na torze, mimo że przez 4 okrążenia napierał na mnie Albert Legutko. Wiedziałem co robię i co muszę robić, aby utrzymać prowadzenie do końca wyścigu. Wytrzymałem presję, nie popełniłem błędu, odczuwam teraz ogromną, sportową satysfakcję.”

Na legendarnym Autodromo di Monza rozegrano dwa ostatnie, wyjątkowo emocjonujące wyścigi tegorocznych Mistrzostw Polski Kia Picanto. W końcowej klasyfikacji
Na legendarnym Autodromo di Monza rozegrano dwa ostatnie, wyjątkowo emocjonujące wyścigi tegorocznych Mistrzostw Polski Kia Picanto. W końcowej klasyfikacji po raz drugi z rzędu triumfował Karol Urbaniak – lider klasyfikacji od pierwsze rundy sezonu.

Fot. Kia

Świeżo upieczony, teraz już dwukrotny triumfator KLR – Karol Urbaniak – cieszył się z drugiego tytułu Mistrza Polski Kia Picanto równie mocno, co z pierwszego. „Pierwsza połowa sezonu wyszła mi idealnie, o drugiej nie mogę tego powiedzieć, chociaż – z punktu widzenia końcowego wyniku – wszystko ułożyło się po mojej myśli. Jestem dwukrotnym Mistrzem Polski i… muszę iść dalej. Jeśli chodzi o naukę jazdy z poszanowaniem wypracowanej wcześniej przewagi, egzamin zdałem. Miło jest wygrywać wyścigi, ale kontrolowanie sytuacji przez cały sezon i utrzymywanie przewagi nad rywalami – to też jest bardzo ważna lekcja na przyszłość.”

W pierwszym wyścigu reprezentujący naszą redakcję Tomasz Szmandra, mimo uszkodzeń samochodu po efektownym skoku na wysokich krawężnikach na pierwszej szykanie, zajął 12. miejsce. Natomiast w drugim wyścigu, po stoczeniu kilku zaciętych pojedynków awansował do czołowej dziesiątki.

Wszystko wskazuje na to, że w przyszłorocznej edycji serii wyścigowej, której organizatorem jest Kia Motors Polska zabraknie nie tylko Karola Urbaniaka (regulaminowy zakaz udziału dla dwukrotnego zdobywcy tytułu Mistrza Polski), ale również Pawła Wysmyka, który tegoroczne zmagania zakończył na najniższym stopniu podium w klasyfikacji generalnej.

Podczas uroczystej gali zakończenia sezonu Kia Lotos Race 2016 na Autodromo di Monza pierwszych trzech zawodników w klasyfikacji generalnej otrzymało nagrody finansowe w łącznej kwocie 65 tys. złotych (35 tys. zł za I. miejsce, 20 tys. zł za II. i 10 tys. zł za III.). W sumie, pula nagród wynosiła w tym roku ponad 126 tys. zł plus liczne pakiety świadczeń dla zawodników, na które składały się wsparcie ze strony Kia Motors Polska (40-procentowy rabat na seryjne części zamienne do Kia Picanto, udział w dwóch bezpłatnych treningach podczas każdej rundy, zaplecze techniczne, stałe ceny części wyczynowych, bezpłatne – catering podczas weekendu wyścigowego i odzież KLR) oraz wsparcie ze strony tytularnego sponsora – firmy Lotos Oil (paliwo, oleje, smary oraz nagrody o łącznej wartości 10 tys. zł za tytuły w klasyfikacji generalnej). Po każdej rundzie kierowcom były przyznawane nagrody finansowe, aż do 15. miejsca w klasyfikacji włącznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty