Kia Lotos Race. Urbaniak z kompletem zwycięstw

Tomasz Szmandra
Trzy tygodnie po dwóch wygranych wyścigach na Hungaroringu aktualny Mistrz Polski Kia Picanto – Karol Urbaniak również z Red Bull Ringu wyjeżdża z dwoma zwycięstwami na koncie. Podczas rywalizacji na austriackim torze nie brakowało jednak niespodzianek – były brawurowe pościgi i liczne przetasowania w stawce oraz dyskwalifikacje / Fot. Kia
Trzy tygodnie po dwóch wygranych wyścigach na Hungaroringu aktualny Mistrz Polski Kia Picanto – Karol Urbaniak również z Red Bull Ringu wyjeżdża z dwoma zwycięstwami na koncie. Podczas rywalizacji na austriackim torze nie brakowało jednak niespodzianek – były brawurowe pościgi i liczne przetasowania w stawce oraz dyskwalifikacje / Fot. Kia
Trzy tygodnie po dwóch wygranych wyścigach na Hungaroringu aktualny Mistrz Polski Kia Picanto – Karol Urbaniak również z Red Bull Ringu wyjeżdża z dwoma zwycięstwami na koncie. Podczas rywalizacji na austriackim torze nie brakowało jednak niespodzianek – były brawurowe pościgi i liczne przetasowania w stawce oraz dyskwalifikacje.
Trzy tygodnie po dwóch wygranych wyścigach na Hungaroringu aktualny Mistrz Polski Kia Picanto – Karol Urbaniak również z Red Bull Ringu wyjeżdża z dwoma
Trzy tygodnie po dwóch wygranych wyścigach na Hungaroringu aktualny Mistrz Polski Kia Picanto – Karol Urbaniak również z Red Bull Ringu wyjeżdża z dwoma zwycięstwami na koncie. Podczas rywalizacji na austriackim torze nie brakowało jednak niespodzianek – były brawurowe pościgi i liczne przetasowania w stawce oraz dyskwalifikacje / Fot. Kia

W niedzielny poranek niebo nad Red Bull Ringiem było zachmurzone i wiał delikatny wiatr, który nad austriacki tor mógł przywiać zarówno rozpogodzenie, jak i deszcz. Na szczęście, przed pierwszym wyścigiem, który startował o godzinie 9:50, pogoda ustabilizowała się i nie zanosiło się na to, że w trakcie wyścigu zacznie padać. Pierwszy wyścig zaczął się nietypowo, od dodatkowego okrążenia formującego. Z toru trzeba było usunąć auto Piotra Humańskiego, które uległo awarii już drugi raz podczas tego weekendu. Ponieważ Picanto zatrzymało się tuż przed wjazdem na prostą startową pod koniec okrążenia formującego, dyrektor zawodów zadecydował o powtórzeniu procedury przedstartowej, żeby służby porządkowe miały czas na usunięcie samochodu w bezpieczne miejsce. Dystans wyścigu zmniejszył się w ten sposób z 12 do 11 okrążeń.

Gdy zgasły światła i zawodnicy ruszyli do wyścigu, Albert Legutko wykorzystał pierwszą pozycję startową i po zakręcie numer 1 przewodził stawce. Po pierwszym okrążeniu miał już nieco ponad 2 s przewagi nad Karolem Urbaniakiem, który startował z 4. pozycji, ale pod koniec pierwszego okrążenia był już drugi, bo gładko poradził sobie z Janem Antoszewskim i Damianem Litwinowiczem. Po kolejnym okrążeniu Legutko wciąż utrzymywał się na prowadzeniu, ale zwycięzca obydwu wyścigów na Hungaroringu tracił do niego jedynie 0,8 s. Podczas okrążenia nr 3 Urbaniak odrobił 0,5 s do lidera wyścigu i czwartą rundę zaczynał już tylko 0,3 s za plecami Legutki. Za tą dwójką cały czas toczyła się walka o trzecią lokatę – między Serafinem, Litwinowiczem i Antoszewskim. Przez następne okrążenie Albert Legutko wciąż pozostawał liderem wyścigu, a Urbaniak cierpliwie czekał na okazję, aby go bezpiecznie wyprzedzić i objąć prowadzenie w wyścigu. Taka szansa pojawiła się na 6. okrążeniu. Urbaniak zaczął przewodzić stawce i nie oddał prowadzenia aż do mety. W trakcie kolejnych dwóch okrążeń systematycznie zwiększał przewagę na Legutką i 10. okrążenie wyścigu rozpoczął z 1-sekundową przewagą nad rywalem. Trzeci był Kamil Serafin ze stratą 5,033 s. Po wyścigu dwóch zawodników – Jan Antoszewski i Max Zschuppe – zostało wykluczonych ze względu na niedowagę samochodów. Co ciekawe, podczas wyścigu doszło do niespodziewanego incydentu – na tor wjechała Skoda Octavia, startująca w innej serii wyścigowej. Na szczęście, kierowca szybko się zorientował, że popełnił dość drastyczny błąd i incydent ten nie zakłócił rywalizacji Kia Picanto.

Trzy tygodnie po dwóch wygranych wyścigach na Hungaroringu aktualny Mistrz Polski Kia Picanto – Karol Urbaniak również z Red Bull Ringu wyjeżdża z dwoma
Trzy tygodnie po dwóch wygranych wyścigach na Hungaroringu aktualny Mistrz Polski Kia Picanto – Karol Urbaniak również z Red Bull Ringu wyjeżdża z dwoma zwycięstwami na koncie. Podczas rywalizacji na austriackim torze nie brakowało jednak niespodzianek – były brawurowe pościgi i liczne przetasowania w stawce oraz dyskwalifikacje / Fot. Kia

Drugi wyścig rozpoczął się o godzinie 13:50 przy lepszej pogodzie niż pierwszy. Po starcie Karol Urbaniak natychmiast zaczął przebijać się do przodu i bardzo szybko awansował z 6. pozycji na 3. Jeszcze większy progres zaliczył Antoszewski, który wspiął się z 13. na 9. miejsce. Po dwóch okrążeniach Urbaniak był już liderem. Na 4. okrążeniu Kamil Serafin wyprzedził Pawła Wysmyka i awansował na 3. miejsce, natomiast Antoszewski wskoczył przed Tomasza Magdziarza i znalazł się na czwartej pozycji. Po kolejnym okrążeniu był już trzeci, a po 6. kółku awansował na 2. pozycję. Karol Urbaniak zwiększył przewagę nad nim do ponad 2 s. Na 7. okrążeniu Magdziarz wyprzedził Wysmyka i awansował na trzecią lokatę. Po 8. pętli Albertowi Legutko udało się wygrać pojedynek o 3. miejsce z Tomaszem Magdziarzem i Pawłem Wysmykiem. Niewielki błąd Legutki na ostatnich metrach wyścigu sprawił, że tuż przed metą wyprzedził go Wysmyk.

Podobnie jak w pierwszym wyścigu, także w drugim triumfował Karol Urbaniak, który po dwóch rundach ma na koncie cztery zwycięstwa i 302 punkty. Drugi w klasyfikacji generalnej jest Albert Legutko, który do lidera traci 41 punktów, a na trzecim miejscu plasuje się Paweł Wysmyk z 234 punktami na koncie. - „Kolejne 2 zwycięstwa bardzo cieszą, ale mój plan na ten sezon to poprawić wynik Bartka Mireckiego, który wygrał 9 z 12. wyścigów. Rywale zaprezentowali na Red Bull Ringu bardzo dobre tempo. Wygrane tutaj wymagały ode mnie znacznie więcej wysiłku niż na Hungaroringu – powiedział Urbaniak.

Kolejną rundą Mistrzostw Polski Kia Picanto będą wyścigi na torze w Poznaniu, które zaplanowano na 4-5 czerwca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty