Kiedy otwarcie tunelu Południowej Obwodnicy Warszawy? Kierowcy już zauważyli zmiany

Na Wilanowie „odsłaniają się” zamknięte do tej pory fragmenty Południowej Obwodnicy Warszawy. - Na wjeździe na obwodnicę w Wilanowie zdjęto już bariery i zmieniono organizację ruchu. Udostępniono drugi pas do skrętu na Konstancin – informuje nas Czytelnik Marcin, który otwartym rok temu odcinkiem POW dojeżdża do pracy.

Przypomnijmy, że w grudniu zeszłego roku drogowcy otworzyli dwa z trzech odcinków Południowej Obwodnicy Warszawy z mostem na Wiśle łączącym Wawer z Wilanowem. Jednak wciąż nie ma dogodnego połączenia południowych dzielnic miasta. Związane jest to z opóźnieniami w budowie kluczowej części POW – tunelu pod Ursynowem, który „zszyje” całą obwodnicę. Na razie – jadąc od strony Wawra – szybka droga kończy się na węźle z ul. Przyczółkową.

Budowa tunelu, która złapała roczne opóźnienie, zakończyła się na początku sierpnia. Od tego czasu trwały skomplikowane odbiory. W październiku „zielone światło” dał Sanepid. Później do tunelu weszli strażacy, którzy mieli kilka uwag do inwestycji. W czasie testów awarii uległ wentylator. Naprawa zajęła niemal miesiąc. Ostatecznie Straż Pożarna wydała zgodę w piątek (3 grudnia). Co dalej?

Kolejnym krokiem jest zgoda nadzoru budowlanego. GDDKiA przesłała dokumentację w poniedziałek (6 grudnia). Po otrzymaniu pozwolenia na użytkowane, zgodę musi wydać również Wojewoda Mazowiecki. Drogowcy nie podają konkretnej daty otwarcia tunelu, jednak można ją dość precyzyjnie oszacować.

„S2 pomiędzy węzłami Puławska i Warszawa Wilanów zostanie oddana do ruchu jesienią tego roku” – podaje GDDKiA. Kalendarzowa jesień kończy się 21 grudnia. Jest zatem wielce prawdopodobne, że tunel zostanie otwarty między 16 a 21 grudnia. Oczywiście zakładając, że nadzór budowlany, ani wojewoda nie będą mieli zastrzeżeń.

Tymczasem GDDKiA zaczęła mierzyć zanieczyszczenia powietrza w okolicy tunelu. Mierniki znajdują się na wyrzutniach spalin. "Podczas pomiarów badane będą stężenia i zawartość w powietrzu dwutlenku azotu, pyłu zawieszonego (PM2,5 oraz PM10) oraz benzenu. Dane zbierane będą całodobowo w ciągu roku, przez 365 dni na wyrzutniach oraz przez minimum 70 dni pomiarowych w rejonie portali" - czytamy. Dane będą zbierane przez półtora roku. Jeżeli zanieczyszczenie będzie zbyt duże, drogowcy założą filtry na wyrzutniach spalin, o co od dawna zabiegają okoliczni mieszkańcy.

Źródło: warszawa.naszemiasto.pl

Zobacz także: Jeep Compass w nowej odsłonie