Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy bez doświadczenia i ich najczęstsze błędy - na co uważać

Sławomir Draguła
Młodzi kierowcy - także panie - bywają agresywni na drodze
Młodzi kierowcy - także panie - bywają agresywni na drodze
Młodzi kierowcy popełniają niemało błędów za kierownicą. Nic dziwnego. Nie mają doświadczenia, zżera ich stres, wiele do życzenia pozostawia też ich wyszkolenie.
Młodzi kierowcy - także panie - bywają agresywni na drodze
Młodzi kierowcy - także panie - bywają agresywni na drodze

Według danych Komendy Głównej Policji największą liczbę sprawców wypadków, do których doszło w ubiegłym roku na polskich drogach, zanotowano w przedziale wiekowym 25-39 lat. Spowodowali oni 10 928 wypadków, to 34 procent wszystkich takich zdarzeń. Zginęło w nich 946 osób, a 14 186 osób zostało rannych.

Niewiele mniej wypadków spowodowali najmłodsi kierujące w wieku 18-24 lata – 7261. To 22,6 proc. Takich zdarzeń. Zginęły w nich 754 osoby, a 10 242 zostały ranne.
- Obie grupy cechuje brak doświadczenia i umiejętności w kierowaniu pojazdami oraz duża skłonność do brawury i ryzyka – mówi Marek Konkolewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji w Warszawie.

Jakie więc błędy najczęściej po popełniają młodzi kierowcy?

- Grzech pierworodny? Zapominają, że samo zdanie egzaminu na prawo jazdy i odebranie dokumentu uprawniającego do kierowania pojazdami, nie robi z nich jeszcze kierowców – wyjaśnia Paweł Dytko, jeden z najlepszych polskich kierowców wyścigowych i rajdowych. – Będę to powtarzał jak mantrę. Dobrego kierowcę robi z nas tylko doświadczenie nabyte z każdym przejechanym kilometrem.

To właśnie z przecenienia własnych umiejętności bierze się kolejny grzech młodego kierowcy, czyli szybka jazda.
- Wiadomo, młodość kojarzy się z brawurą – mówi Jan Kaczkowski, instruktor nauki jazdy z Opola. – Jadą na dyskotekę, chcą popisać się przed kolegami i tragedia gotowa.

Kierowcy z krótkim stażem bardzo często popełniają błędy podczas wykonywania manewru wyprzedzania.
- Podjeżdżają zbyt blisko tyłu poprzedzającego ich samochodu, przez co skracają sobie pole widzenia i nie mają możliwości zobaczenia, czy coś nadjeżdża z przeciwka. Oczywiście istnieje też niebezpieczeństwo, że samochód przed nimi zahamuje i wjadą w jego tył – ostrzega Jan Kaczkowski. – Przed rozpoczęciem wyprzedzania, zapominają również spoglądać w lusterka, nie włączają kierunkowskazów.

Zapominanie o spojrzeniu w lusterka lub robienie tego niedbale prowadzi też do częstych wymuszeń pierwszeństwa podczas zmiany pasa ruchu. Młodzi kierowcy lekceważą również ustawienie lusterek przed rozpoczęciem jazdy, co prowadzi do błędów, o których mowa wyżej.

Według młodszego inspektora Dariusza Bernackiego, naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu świeżo upieczeni użytkownicy dróg nagminnie zapominają, że kierunkowskazy służą do sygnalizowania zamiaru skrętu.

- I włączają je dopiero w trakcie wykonywania tego manewru – mówi policjant. – A to utrudnia jazdę innym. Bo np. na drodze dwupasmowej, kiedy kierowca za nami zobaczy odpowiednio wcześniej, że chcemy skręcić w lewo, to zmieni pas ruchu i nie będzie musiał czekać aż wykonamy ten manewr, zwłaszcza gdy z przeciwka będzie sunął sznur samochodów.

Grzechem świeżo upieczonych kierowców jest też ignorowanie znaków drogowych czego jedną z konsekwencji jest wprowadzanie zamieszania na skrzyżowaniach.
- Kierowca dojeżdża do krzyżówki nie patrząc na znaki i ma problem – mówi Dariusz Bernacki. – Bo nie wie, kto ma na nim pierwszeństwo i zaczyna się kombinowanie.

Niedoświadczeni kierowcy gubią się też na skrzyżowaniach równorzędnych, gdzie ustępuje się pierwszeństwa samochodom nadjeżdżającym z prawej strony. Często liczą również na to, że przejadą przez skrzyżowanie szybciej niż inny kierowca, który ma akurat pierwszeństwo. Dlatego wymuszają pierwszeństwo, powodując stłuczki.

- Z drugiej strony fakt, że na skrzyżowaniu ma się pierwszeństwo, nie upoważnia do wjechania na nie bez obserwacji innych uczestników ruchu – dodaje Bernacki. - Tutaj z kolei kłania się kolejny problem młodych kierowców - przestrzeganie zasady ograniczonego zaufania. Bo ta wchodzi w krew razem z doświadczeniem zdobytym za kierownicą. Trzeba ją w sobie wypracować i zapamiętać.

czytaj także Obowiązkowe zielone listki dla kierowców z krótkim stażem powrócą

Kolejnym nagminnym błędem niedoświadczonych kierowców jest wyprzedzanie przed i na przejściach dla pieszych. - Niektórym wydaje się, że skoro przed przejściem zatrzymał się samochód, a nikt przez pasy nie przechodzi, to można go wyminąć – mówi Jan Kaczkowski, instruktor nauki jazdy z Opola. - Niestety najczęściej osoba, która właśnie weszła na przejście, może nie być jeszcze widoczna, zwłaszcza w nocy.

Młodzi kierowcy zapominają również, że zmuszenie przechodnia na pasach do zwolnienia czy przyspieszenia kroku jest wymuszeniem naruszającym przepisy ruchu drogowego.
- Bo niedoświadczony kierowca ma problem z oceną odległości i prędkości pieszego – przekonuje Kaczkowski. - Tylko zachowanie szczególnej ostrożności zapewnia bezpieczną jazdę.

Ma być lepiej

Jak mówią zgodnie fachowcy, wchodzące 19 stycznia przyszłego roku zmiany w teoretycznym egzaminie na prawo jazdy, powinny poprawić umiejętności młodych kierowców.

- Dobrym rozwiązaniem jest to, że egzaminowany na początek będzie musiał odpowiedzieć na dwadzieścia pytań, poprzedzonych filmami symulującymi ruch drogowy – wyjaśnia Jan Kaczkowski, instruktor nauki jazdy z Opola. Po dojeździe do skrzyżowania czy przejazdu kolejowego obraz się zatrzyma, a na ekranie pojawi się pytanie, np. czy można teraz skręcić w lewo albo czy pierwszeństwo ma samochód jadący z lewej strony. Kandydat na kierowcę będzie miał 20 sekund na przeczytanie pytania i 15 kolejnych na odpowiedź.

- Chodzi o to, by wszystko odbywało się jak w normalnym ruchu drogowym, gdzie kierowca ma sekundy na podjęcie decyzji – tłumaczy Kaczkowski. – Kolejnym plusem jest to, że bank pytań zwiększa się z 500 do 3000. Trudno teraz będzie wszystkie testy wykuć na pamięć.

Według Kaczkowskiego dobrym pomysłem jest ten, że świeżo upieczeni kierowcy będą musieli przez dwa lata jeździć samochodem z zielonym listkiem na szybie.

- Jeśli w tym czasie popełnią dwa wykroczenia, trafią na kurs reedukacyjny i badania psychologiczne. Jeśli popełnią trzy wkroczenia, stracą prawo jazdy – mówi. – To sprawi, że będą bardziej uważali na drogach i wypracują sobie dobre nawyki.

Kierowca z krótkim stażem, między czwartym a ósmym miesiącem od uzyskania uprawnień będzie też musiał przejść kurs dokształcający. Obejmuje on dwie godziny zajęć teoretycznych w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego i godzinę praktyki w ośrodku doskonalenia techniki jazdy. Taki ośrodek musi mieć m.in. płytę poślizgową.

- Na Zachodzie takie kursy są normą, dzięki nim kierowcy nabierają doświadczenia, poznają jak samochody zachowują się w ekstremalnych sytuacjach i jak wychodzić z nich obronna ręką – mówi z kolei Paweł Dytko.

Poza tym przed upływem ośmiu miesięcy od daty uzyskania prawa jazdy kierowcy nie będą mogli przekraczać 50 km/h w obszarze zabudowanym, 80 km/h poza nim oraz 100 km/h na autostradach i drogach ekspresowych.

Sławomir Dragułafot. OWENthatsmyname/flickr.com na licencji CC BY 2.0 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty