Kolacja u Mercedesa. Felieton Iwaszkiewicza

Jerzy Iwaszkiewicz
Fot. Tomasz Szmandra
Fot. Tomasz Szmandra
Było kiedyś w literaturze słynne „Śniadanie u Tiffaniego”, film, książka, wielki świat, a obecnie, aby nie popaść w kompleksy mamy kolację u Mercedesa i to bliżej, w Forcie Legionów, blisko Wisły, naprzeciwko Wytwórni Papierów Wartościowych w Warszawie. Zaznaczono delikatnie, że mile widziany jest strój wieczorowy co zwykle oznacza, że bez marynarki nie dadzą kotleta.

Kolacja u Mercedesa była wytworna i wygłoszono tylko jedno przemówienie, a wszystko to z okazji polskiej premiery nowego modelu Mercedesa E. W BMW przy takiej okazji to przemawiają bez przerwy. Ludzie od Mercedesa oświadczyli skromnie, że sięgnięto po najbardziej śmiałe idee, nowe koncepcje, przeprowadzono tysiące prób, aby skonstruować najbardziej inteligentny samochód świata. Na czym ta inteligencja polega nie bardzo wiadomo, sam za siebie nie chce ciągle zapłacić, ale może zaparkować kierowany iPhonem, czyli telefonem. Nowy Mercedes E, dziesiąta już generacja tego samochodu kosztuję od 172 tysięcy złotych.

Mercedes wyraźnie zmienił projektowanie i auta te nie są już kwadratowymi szafami do przewozu prezesów, ale mają swoją lekkość. Ewa Łabno-Fałęcka, szefowa PR w Mercedesie twierdzi od dawna, że niektóre modele jak np. coupe S500 działają wręcz podniecająco na kobiety, a wie co mówi. Mercedes klasy E też podobno podnieca.

W Polsce nigdy nie było kryzysu w luksusie i Mercedesy sprzedają się coraz lepiej. W 2015 roku sprzedano 9040 samochodów, co daje na rynku drugie miejsce za BMW – 9550 i przed Audi  - 8014. W ubiegłym roku po raz pierwszy w historii Mercedes miał w Polsce miliard dolarów obrotu chociaż nie zawsze jest dobrze jak jest dobrze. Dyrekcję Mercedesa na wszelki wypadek przeniesiono z Warszawy do Pragi, żeby sobie nie myśleli.

Promocje E klasy przedstawił Bogusław Kowalski, kiedyś szef Mercedesa w Warszawie, a obecnie szef dynamicznie rozwijającej się grupy dilerów Auto Idea w Łomiankach, Olsztynie oraz w Białymstoku i twierdzi, że Mercedesy są nie do podrobienia. Nowe Mercedesy nie przejadą co prawda już tyle bez remontu co Mercedes W123 słynna „Beczka” 1-1,5 miliona kilometrów, ale za to trzymają się swojej klasy, a poza tym żaden samochód żadnej marki już tyle nie przejedzie.

Na kolacji u Mercedesa podano pieczyste, a może nawet kaczkę w sosie z czerwonej porzeczki. Nowa klasa E plasuje się wysoko wśród światowych nowości.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty