Koniec gminnego Eldorado

Tadeusz Gołąbek
Tadeusz Gołąbek, Fot: Archiwum Polskapresse
Tadeusz Gołąbek, Fot: Archiwum Polskapresse
Jest nowy projekt ustawy o mandatach drogowych autorstwa panującej nam PO, który wejdzie w życie w roku przyszłym. Zakłada on, że gminy nie będą mogły używać fotoradarów, które jak wiadomo służą dziś do zasilania budżetów gminnych. Cała kasa za wykroczenia drogowe pozyskana od ludności zasili budżet państwa.

Na zmianach najwięcej straci gmina Kobylnica, słynna z braku miłosierdzia dla kierowców i łupienia ich na drogach za byle

Tadeusz Gołąbek, Fot: Archiwum Polskapresse
Tadeusz Gołąbek, Fot: Archiwum Polskapresse

przewinienie. Jak wynika z raportu NIK, straż miejska tej przedsiębiorczej gminy, uznawana za spadkobierców zbója Madeja, w roku 2009 nałożyła na kierowców 47 tys. mandatów na blisko 7,5 mln zł. Rok później liczba mandatów drogowych w tej gminie wzrosła do 62 tys., z których uzbierać zdołano prawie 8,5 mln zł.

Nie należy jednak cieszyć się z cudzego nieszczęścia, albowiem urwie się nie tylko w Kobylnicy i innych mniej pazernych gminach. Do tyłu będą wszyscy, skarbu państwa nie licząc, bo mandaty będą droższe, a nawet coraz droższe, proporcjonalnie do wzrostu średniego wynagrodzenia. Na razie za podstawę służyć będzie średnia krajowa według GUS z roku 2012, ponieważ projekt ustawy przygotowano jeszcze w roku ubiegłym, kiedy Polak zarabiał średnio 3,6 tys. złotych. Od tej podstawy za najmniejsze przekroczenie prędkości wysokość mandatu wyniesie 1,5 proc. średniej krajowej, czyli 50 zł. Im kierowca szybszy, tym gorzej dla portfela sprawcy. 3 proc. średniej kosztować będzie przekroczenie prędkości od 11 do 20 km/godz., 5 proc. - od 21 do 30 km/godz., 9 proc.- od 31 do 40 km/godz., 14 proc. - od 41 do 50 km/godz. i wreszcie 20 proc. - powyżej 50 km/godz.. Za taką jazdę ekspresową należeć się będzie wpłata do kasy państwowej 720 zł, a nie tak jak teraz 400 do-500 zł.

Ile dobrowolnie wpłacać będą posłowie spieszący się do pełnienia państwowych obowiązków z prędkością powyżej 100 i więcej km, ustawa nie precyzuje. Żeby było jeszcze trudniej w obliczeniach to projekt ustawy przewiduje specjalne kary dla recydywistów. Kto w ciągu roku cztery razy zarobi mandat maksymalnej wysokości, to każdy następny mandat będzie połowę wyższy. Tu już z rachunków wychodzą poważne kwoty, zbliżające nas do mieszkańców zamożniejszej części Europy. Ale kudy nam do nich, skoro we Francji można zarobić mandat w wysokości od 135 do 1,5 tys. euro, a w Portugalii nawet za 2,5 tys. euro. W bogatej Szwajcarii za mandat płacisz w zależności od zarobków, a ponieważ tam co drugi to bankier kary sięgają nawet kilkuset tysięcy złotych.

Projekt zakłada kilka jeszcze rewolucyjnych zmian. Wyłączność na robienie zdjęć z fotoradarów załatwiła sobie Inspekcja Transportu Drogowego, tracąc jednak uprawnienia do polowania na kierowców w nie oznakowanych samochodach, wyposażonych w wideorejestratory. Ma to być domena policji. To ona ma łapać i karać łamiących przepisy i tylko ona dawać punkty karne podczas bezpośredniego spotkania z kierowcą. Poprawie ma ulec system egzekucji należności z wykroczeń zarejestrowanych przez fotoradary. Ten obecnie obowiązujący jest skuteczny zaledwie w 35 procentach. Nie wchodząc w szczegóły - mandaty z fotoradarów będą płacić właściciele pojazdów bez względu na to, kto prowadził samochód.

Projektu ustawy zbytnio się czepiać nie należy z co najmniej dwóch powodów- po pierwsze ogólnie nie jest zły, po drugie został już klepnięty przez MSW i Ministerstwo Infrastruktury. Tym niemniej jako wielokrotnie zasilający różne budżety opłatami za przekraczanie prędkości, mam prawo głosu wołającego na puszczy. Otóż projekt ustawy nie precyzuje, a powinien, na co i w jakich proporcjach, pójdą nasze pieniądze z mandatów. Chciałbym, aby na drogi i na podniesienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, nie zaś na partie tylko o tym gadające.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty