1 czerwca br. weszły w życie nowe przepisy określające minimalny odstęp od poprzedzającego pojazdu podczas podróży autostradą lub drogą ekspresową. Do wykonywania pomiarów policjanci słupskiej drogówki używają urządzenie TruCam II LTI 20/20, które precyzyjnie określa odległości pomiędzy pojazdami. W związku z „jazdą na zderzaku”, w pamięci niektórych kierowców zapisały się już pierwsze interwencje.
Nowe przepisy zakładają, że na drogach szybkiego ruchu odległość między pojazdami powinna wynosić połowę aktualnej prędkości w km/h. Czyli jeżeli np. kierowca przed nami jedzie z prędkością 100 km/h, to kierowca za jadący za nim musi utrzymać dystans 50 m. Zmierzenie dokładnej odległości od poprzedzającego pojazdu niewątpliwie jest trudne dla kierowcy, ale sama „jazda na zderzaku” widoczna jest gołym okiem. Osoby, które wyraźnie lekceważą przepisy i stwarzają realne zagrożenie na drodze, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi.
Za jazdę na zderzaku grozi mandat w wysokości 500 zł i 6 punktów karnych.
Funkcjonariusze jednocześnie apelują o zachowanie zdrowego rozsądku. W przypadku wystąpienia wątpliwości u kierowcy czy utrzymuje on odpowiednią odległość, zawsze warto nieco ją zwiększyć. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo na drodze jest wspólną sprawą wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Zobacz także: Nissan Qashqai w nowej odsłonie
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?