Pod koniec ubiegłego roku policjanci z jaworskiej drogówki zatrzymali do kontroli pędzącego przez Paszowice (dolnośląskie) osobowego Volkswagena, za kierownicą którego siedziała 50-letnia legniczanka. Za popełnione wykroczenie dotyczące przekroczenia prędkości policjanci ukarali kobietę mandatem karnym.
Po pewnym czasie do jaworskiej jednostki zgłosiła się zaniepokojona mieszkanka Legnicy, która poinformowała policjantów, że otrzymała pismo z urzędu skarbowego o nieopłaconym mandacie karnym, na którym widniał jej podpis, choć jak twierdziła, żadnego mandatu nie otrzymała i nie podpisywała. Kobieta złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa podrobienia jej podpisu na dokumencie. Zgłaszająca zasugerowała, że mogła to zrobić jej starsza siostra, która jeździ samochodem marki Volkswagen.
Śledczy potwierdzili przypuszczenia pokrzywdzonej. Ustalili, że to 50-letnia siostra zgłaszającej dopuściła się tego występku. Kobieta, która tamtego dnia została zatrzymana do kontroli drogowej, usłyszała zarzut podszywania się pod siostrę.
Podrobiła bowiem jej podpis na mandacie karnym w celu użycia tego dokumentu jako autentyczny. Podejrzana tłumaczyła się, że chciała w ten sposób zrobić ... na złość swojej siostrze. Za popełnione przestępstwo 50-letnia legniczanka odpowie teraz przed sądem. Grozi jej kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: Mercedes EQA - prezentacja modelu
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?