Kontrola drogowa. Tranzytem bez sprawnych hamulców

Mariusz Michalak
Fot. GITD
Fot. GITD
Ciągnikiem siodłowym bez ważnego badania technicznego oraz naczepami z niesprawnymi hamulcami, przewoziły ładunek litewska i białoruska firma transportowa. Jedna z ciężarówek została naprawiona na miejscu kontroli, a drugą inspektorzy kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego skierowali na parking strzeżony.

Na obwodnicy Torunia funkcjonariusze ITD zatrzymali do rutynowej kontroli zestawy należące do litewskiej i białoruskiej firmy. Oba wykonywały międzynarodowy transport drogowy, choć ich stan techniczny był niewłaściwy.

Ciągnik siodłowy należący do litewskiego przewoźnika nie miał ważnego badania technicznego. Tarcze hamulcowe na drugiej i trzeciej osi naczepy były mocno zardzewiałe. Inspektorzy skierowali ciężarówkę do okręgowej stacji kontroli pojazdów. Tam bowiem można było dokonać szczegółowej weryfikacji stanu technicznego. Wykonane badanie na tzw. „rolkach” wykazało brak jakiejkolwiek siły hamowania co najmniej na jednym kole osi drugiej i trzeciej naczepy. Dzięki współpracy międzynarodowej, inspektorzy ustalili, że przewoźnik nie wyznaczył osoby zarządzającej operacjami transportowymi w przedsiębiorstwie. Kontrola zakończyła się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego naczepy i skierowaniem ciężarówki na wyznaczony parking strzeżony. Zostanie tam do czasu wpłacenia przez przewoźnika 9 tys. zł kaucji na poczet kary pieniężnej i naprawy układu hamulcowego.

Tego samego dnia w tym samym miejscu funkcjonariusze ITD zatrzymali także zestaw należący do białoruskiej firmy. W trakcie kontroli stanu technicznego naczepy inspektor zauważył mocno zużytą tarczę hamulcową przy jednym z kół na drugiej osi pojazdu. Gdy przyjrzał się jej z bliska okazało się, że jest również pęknięta. W związku z tym, że przewoźnik wykonywał transport na podstawie zezwolenia wielokrotnego CEMT/EKMT, stwierdzono że pojazd nie spełnia wymagań certyfikatu bezpieczeństwa. Wobec przewoźnika będzie wszczęte postępowanie administracyjne. Grozi mu kara w wysokości 12 tys. zł. Zużytą i pękniętą tarczę wymienił na miejscu kontroli serwis mobilny.

Zobacz także: Testujemy hybrydy Renault

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty