Mężczyzna prowadził ciężarówkę należącą do polskiego przewoźnika. Został zatrzymany do kontroli przez Inspekcję Transportu Drogowego w Różycach.
Inspektorzy sprawdzili m.in. czas pracy. Okazało się, że kierowca nie włożył karty do tachografu. Tym samym nie rejestrował swojego czasu pracy. Nie było to jedyne przewinienie. Z wydruków z tachografu wynikało, że w dniu kontroli pojazd nie jechał, co oczywiście nie było prawdą. Kierowca przyznał się do używania magnesu. Powiedział, że w ten, nielegalny sposób chciał przejechać całą, planowaną trasę, czyli drogę do Niemiec. Szofer sam usunął niedozwolony przyrząd i przekazał magnes inspektorem.
Kontrola zakończyła się wszczęciem postępowań administracyjnych zagrożonych wysoką karą pieniężną. Kierowca dostał także 2000 złotych mandatu.
Zobacz także: Seat Ibiza 1.0 TSI w naszym teście
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?