Korki na A4

Mariusz Urbanke
Fot. ARC
Fot. ARC
Od jutra katowicki odcinek autostrady A4 może zostać całkowicie zakorkowany.

Od jutra katowicki odcinek autostrady A4 może zostać całkowicie zakorkowany i to na wysokości najważniejszego węzła komunikacyjnego "Murckowska", gdzie autostrada krzyżuje się z trasą łączącą Śląsk z Podbeskidziem i Zagłębiem. Już teraz tworzą się tam korki w godzinach szczytu.

 

Powodem dodatkowych utrudnień będzie remont wiaduktu i nawierzchni autostrady na odcinku aż 3 km tuż przy wylocie z Katowic na Kraków.

 

- Zamknięta będzie jezdnia w kierunku Krakowa - informuje Alicja Rajtar z zarządzającej drogą spółki Stalexport Autostrada Małopolska (SAM). - W kierunku Katowic czynny będzie tylko jeden pas ruchu. Kierowcom w ruchu lokalnym z rejonu Sosnowca, Jaworzna, Tychów i Mysłowic

Fot. ARC
Fot. ARC

zalecamy nie korzystać z autostrady od Węzła Brzęczkowice do Węzła Murckowska.

 

Co mają robić ci, którzy jadą autostradą dalej - np. do Wrocławia?

- Nie zalecamy zjeżdżania z autostrady, bo remonty trwają na wielu odcinkach dróg w Katowicach i z jednego korka można się wpakować w drugi - radzi nadkomisarz Wojciech Grzyb z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. - Trzeba spokojnie, w miarę możliwości płynnie minąć zwężenia na autostradzie, bez wyprzedzania na siłę i jazdy na zderzak.

 

Dodaje, że z jego informacji wynika, że zarząd Autostrady Małopolskiej w porozumieniu z katowickim Oddziałem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) dobrze przygotował oznakowanie remontowanych odcinków. - Będziemy patrolować ten rejon i w razie potrzeby interweniować - mówi nadkomisarz Grzyb.

 

- Nie można było tego remontu przekładać, bo w tym roku planujemy też rozpoczęcie gruntownej przebudowy Węzła Murckowskiego - mówi Sylwestr Kasperek z katowickiego Oddziału GDDKiA. - Gdyby te roboty oraz remont na A4 się nałożyły, to praktycznie sparaliżowałoby to ruch w Katowicach.

 

Zgodnie z planami GDDKiA, remontowana ma być też ul. Górnośląska - zwana często bramą do miast - od newralgicznego Węzła Murckowskiego aż do Ronda Mikołowskiego. - Roboty w tym rejonie będą w sumie trwać przez 24 miesiące - mówi inżynier Kasperek - ale chcemy je tak rozplanować, by autostrada była cały czas przejezdna.

 

Na katowickim odcinku A4 mają być - mimo remontów - cały czas czynne dwa pasy w obu kierunkach. Problem w tym, że ten odcinek autostrady jest najbardziej obciążony, jeździ nim ok. 7 tys. samochodów więcej niż na płatnym odcinku, gdzie średnie dobowe natężenie ruchu wynosi ok. 26 tys. aut. Za przejazd tym odcinkiem nie trzeba bowiem płacić.

 

Tymczasem opłata za przejażdżkę autostradą z Katowic do Krakowa jest stosunkowo wysoka. I nie ma co marzyć, że mimo remontów i utrudnień, kierowcy dostawną bonifikatę - choć walczył o to nawet Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO).

 

Do rzecznika od dawna napływają skargi kierowców, dotyczące opłat za przejazd autostradą A4. Kierowcy uważają, że skoro droga nie spełnia standardów ustalonych dla autostrad, użytkownicy nie powinni ponosić pełnych opłat określonych w umowie koncesyjnej.

 

Zdaniem RPO, przepisy prawa upoważniają koncesjonariusza do zmiany wysokości opłaty, lecz jest to możliwe po uzgodnieniu z GDDKiA, a zmiany muszą uwzględniać wymogi określone w umowie koncesyjnej.

 

- Umowa koncesyjna nie przewiduje wyraźnie i jednoznacznie możliwości obniżenia opłat, a niektóre klauzule w sposób pośredni nie pozwalają na dokonanie takiej obniżki - przekonuje Alicja Rajtar z SAM.

- Gdybyśmy obniżyli opłaty, to nie moglibyśmy prowadzić remontów, do których zobowiązuje nas umowa koncesyjna. Przychody naszej spółki za ubiegły rok wyniosły 121,5 mln zł. Tymczasem prace, które właśnie rozpoczynamy, a które potrwają aż do sierpnia 2008 roku, warte są aż 178 mln zł.

 

Rajtar skarży się, że już w momencie, kiedy SAM przejmowała ten odcinek A4 w zarząd, był on w kiepskim stanie.

 

10 złotych za 100 km ma wynieść opłata za przejazd autostradami samochodem osobowym, a samochodem ciężarowym - 25-30 zł za 100 km. Tak szacuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która jest obecnie odpowiedzialna za przygotowanie systemu poboru opłat na nowych odcinkach autostrad A2 i A4.

 

- Dotyczy to odcinka autostrady A2: Konin - Stryków, o długości 103 km oraz odcinka autostrady A4: Wrocław - Katowice, o długości 187 km - informuje Teresa Jakutowicz, rzeczniczka resortu transportu.

 

- Obecny poziom opłat na Autostradzie Wielkopolskiej dla samochodów osobowych wynosi 11 zł za odcinek, co stanowi 33 zł za przejazd na trasie Nowy Tomyśl - Konin (ok. 150 km). W nowym systemie opłaty będą od 3 do 4 razy niższe - zapewnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty