Kradzież auta. Czy to koniec popularnej metody na walizkę?

Mariusz Michalak
Fot. Marzena Bugała
Fot. Marzena Bugała
Brytyjczycy znaleźli prosty sposób na złodziei posługujących się metodą na tzw. walizkę. Rozwiązanie jest banalnie proste, a co najważniejsze skuteczne.

Wśród złodziei popularną metodą kradzieży samochodów jest tzw. walizka. Doświadczony złodziej robi to w 6 sekund. Za pomocą elektronicznego nadajnika włamuje się i kradnie nowe, luksusowe i teoretycznie dobrze zabezpieczone auto. W praktyce wygląda to tak, że jeden ze złodziei ze wzmacniaczem antenowym podchodzi do okien domu. Urządzenie wyszukuje sygnał kluczyka, który często leży blisko okna czy drzwi wejściowych. Druga osoba w tym czasie pociąga za klamkę po to, aby samochód zaczął domagać się sygnału z kluczyka. W teorii powinien znaleźć sygnał kluczyka, w momencie gdy ten jest blisko auta. "Walizka" łamie to zabezpieczenie za pomocą drugiego wzmacniacza - w rezultacie pojazd odbiera sygnał tak, jak z oryginalnego kluczyka.

Eksperci w takiej sytuacji radzą, by kluczyki chować do metalowego pojemnika lub nawet do lodówki, by zakłócić fale radiowe. Land Rover znalazł jednak prostą metodę na zabezpieczenie auta z systemem bezkluczykowym. Samochód sprawdza, ile czasu zajmuje komunikacja pomiędzy kluczykiem a pojazdem. Jeśli dłużej niż powinna, oznacza to, że sygnał  kluczyka został wzmocniony i mamy do czynienia z próbą kradzieży.

Nowe rozwiązanie posiada m.in. Range Rover, Range Rover Sport oraz Jaguar E-Pace z roku modelowego 2018.

Zobacz także: Jak zadbać o akumulator?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty