Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krewetki na maśle. Felieton Iwaszkiewicza

Jerzy Iwaszkiewicz
Rok minął bardzo przyjemnie. Dwa razy podnoszono wysokość mandatów, ale za to przestnie istnieć Inspektorat Transportu Drogowego, którego funkcja przejmie policja drogowa. Wszędzie leci kabarecik. Tu mandacik, tam mandacik.
Jerzy Iwaszkiewicz / Fot. Bartek Syta/Polska Press
Jerzy Iwaszkiewicz / Fot. Bartek Syta/Polska Press

W dalszym ciągu trwa też horror z prawami jazdy. W Polsce zdaje góra 30 - 40 procent kandydatów. Jest to najgorszy wynik w Europie, ale zrobiła się z tego swoista maszynka do robienia pieniędzy. Ośrodki nauki jazdy są wręcz zainteresowane, aby ludzie oblewali, bo wiele razy przystępują do egzaminów i bez przerwy płacą.

W Ameryce. jak często piszemy, kierowca może być analfabetą byleby wiedział gdzie jest hamulec, a w Polsce musi znać tysiące pytań i  odpowiedzieć np. co ma zrobić  kierowca, którego nagle w czasie jazdy rozboli brzuch. Odpowiedź, że jak najszybciej musi polecieć w krzaki jest niewłaściwa i już nie zdał. Piszemy o tym od lat, ten system to kompromitacja, ale nic się nie zmienia tylko pieniądze coraz większe się kręcą.

W końcu roku było też miło i w Teatrze Wielkim. Odbył się pokaz BMW Jazz Club, dziesiąty już z kolei. Śpiewała Anna Maria Jopek i grał najlepszy saksofonista świata, słynny Branford Marsalis. Jopek podawała ton, coś polskiego, Marsalis natychmiast chwytał i piękna była to muzyka, a potem na zapleczu sceny podawano krewetki na maśle i można było zobaczyć najnowsze BMW 750 Long - 8 cylindrów, 4,4 litra, 450 KM. BMW umie się pokazać. Zaplecze sceny w Teatrze Wielkim jest największe w Europie. 12 zapadni, hala niczym rynek Starego Miasta.

W Polsce jak od dawna piszemy nigdy nie było kryzysu w luksusie i samochody tej klasy sprzedają się coraz lepiej. Rynek aut luksusowych wynosi w Polsce przeszło 30 tysięcy sztuk i najwięcej sprzedaje się właśnie BMW -  8,5 tys. przed Mercedesem – 7,5 tys. i Audi - 7 tys. Na czwartym miejscu jest Volvo (6,2 tys.) przed Lexusem i Mini. Od stycznia do listopada sprzedano również w Polsce 795 samochodów Porsche, 351 Infiniti i 236 Jaguarów. Modna jest teraz nędza, ruiny i zgliszcza jak to mówią politycy i taka jest otóż nędza w polskiej motoryzacji.

Dokładna jak zawsze firma Samar Wojciecha Drzewieckiego podaje również, że w roku 2015 sprzedano także w Polsce 37 samochodów Maserati, 27 Ferrari ( 1,3 mln zł.), 15 marki Bentley oraz pięć Rolls-Royce (1,5 – 2 mln zł). Pokazywany w Teatrze Wielkim BMW 750 Long kosztuje ok. 700 tys. złotych, ale można się za to pokazać na każdym odpuście i taka jest cena, aby mieć to czego inni nie mają.

 

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty