40-letni kierowca Renault Trafic ciągnął na sznurku za samochodem trzy worki foliowe, a na nich w sumie 6 osób (po dwie osoby na worku). Na zakręcie ostatnia para wypadła z drogi i uderzyła w drzewo. Obrażeń doznały dwie nastolatki. 15-letnia dziewczyna z ciężkimi obrażeniami głowy walczy o życie w szpitalu. Jej 14-letnia koleżanka również trafiła do szpitala. Ma złamaną rękę. Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. Był trzeźwy. Okoliczności wypadku są wyjaśniane przez policjantów.
"Tak ekstremalne kuligi bezpośrednio zagrażają życiu i zdrowiu. Obowiązujące przepisy ruchu drogowego kategorycznie zabraniają ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu. Organizacja takiego kuligu jest wykroczeniem, za które kierowca może zostać ukarany 500 złotowym mandatem i punktami karnymi przez policjanta lub jeszcze wyższą grzywną przez sąd." - przypomina policja.
Jednak jak pokazują zdarzenia z ostatnich dni, to wcale nie grzywna może okazać się największą karą. Taka lekkomyślna zabawa może skończyć się poważnymi obrażeniami, a nawet śmiercią uczestników kuligu, który wymknie się spod kontroli.
Zobacz także: Kierunkowskazy. Jak poprawnie korzystać?
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?