Lancer kombi kontra Megane Grandtour

Mitsubishi stara się zawojować segment aut kompaktowych modelem Lancer. Czy ma szansę w konfrontacji z europejską konkurencją, którą reprezentuje Renault Megane? Właściwie nie wiadomo, kto jest nauczycielem, a kto uczniem.
 

Mitsubishi, firma o długiej tradycji inżynierskiej, najmniej poddała się modzie projektowania aut na europejską modłę. Toyota czy Honda wręcz szczycą się tym, że konstruują i produkują auta w Europie i dla Europejczyków. Lancer też został przeznaczony dla klientów tego kontynentu, lecz nie stara się trafić w ich gust za wszelką cenę. Natomiast Renault konsekwentnie umacnia swój wizerunek oryginalnym

kształtem nadwozi i podkreśleniem względów bezpieczeństwa. Porównujemy wersje kombi obu pojazdów. Lancera napędza silnik benzynowy 1,6 l o mocy 98 KM, a Megane - 1,4 l o identycznej mocy.

Cechy szczególne

W wersji kombi Lancer i Megane prezentują się elegancko. Oba pojazdy mają zbliżoną długość nadwozia, jednak Megane ma większy o 9 cm rozstaw osi. Dzięki temu więcej miejsca na tylnej kanapie mają pasażerowie w aucie francuskim. Nie znaczy to jednak, że w Lancerze jest ciasno, a wręcz przeciwnie -

miejsca jest zadziwiająco dużo. Tablicę przyrządów Megane zaprojektowano klasycznie i jest ona czytelna. W Lancerze design wnętrza, tablicy przyrządów czy kształt wlotów powietrza wydaje się niezbyt nowoczesny, a koło kierownicy jest za cienkie. Pod względem wielkości bagażnika zdecydowaną przewagę ma Megane. Jego bagażnik ma objętość 520 l. Przestrzeń ładunkowa Lancera o objętości 344

l jest dość mała jak na kombi o długości 4,5 m. Sytuacja się zmienia, gdy porównamy konstrukcję zawieszenia. Pod tym względem wielowahaczowa tylna oś Lancera jest bardziej zaawansowana konstrukcyjnie od belki skrętnej Megane, nawet trochę unowocześnionej.   

Silniki

Benzynowy silnik Mitsubishi z pojemności 1,6 l osiąga 98 KM mocy. Identyczną moc uzyskano w silniku Renault, lecz z pojemności 1,4 l. Mniej wysilony silnik japoński sprawia lepsze wrażenie - jest elastyczny i cichy. Na pochwałę zasługuje też precyzyjnie działająca skrzynia przekładniowa. Francuska jednostka napędowa osiąga niższy maksymalny moment obrotowy, czego konsekwencją jest m.in. wolniejsze rozpędzanie

Megane. Bardziej oszczędnym autem jest Lacer przy zużyciu paliwa w mieście na poziomie 9 l na 100, o 0,5 l mniejszym niż w Renault.

Wrażenia z jazdy

Oba pojazdy mają przyzwoite własności jezdne i podczas szybko pokonywanych zakrętów ich zachowanie jest przewidywalne. Jednak Megane jest autem o sztywniejszej charakterystyce zawieszenia, co wynika z prostszej

konstrukcji. Może to negatywnie wpływać na komfort jazdy, zwłaszcza po nierównych drogach. Lancer jest autem cichszym od Megane, a głos japońskiego silnika jest miły dla ucha i mało natarczywy, co kwalifikuje Mitsubishi do dalekich podróży. Za to Megane ma zdecydowanie skuteczniejszy układ hamulcowy. Renault zatrzymuje się z prędkości 100 km/h na drodze 38,3 m, to o 3,5 m krócej niż Lancer.

Podsumowanie

Mitsubishi Lacer ma nowoczesne zawieszenie i świetny silnik, brakuje mu natomiast drobiazgów, np. wskaźnika temperatury powietrza zewnętrznego czy nowoczesnego designu wnętrza. Renault spełnia oczekiwania estetyczne, ma też większy bagażnik, a ustępuje Lancerowi pod względem zużycia paliwa czy dynamiki. Zgodnie z zasadą koncernu, Renault jest bogato wyposażony w urządzenia podnoszące bezpieczeństwo - ma 6 poduszek powietrznych i układ wspomagania nagłego hamowania. Lancer ma tylko 2 poduszki i elektrycznie sterowane szyby przednie oraz tylne, których pozbawiono Megane. Mitsubishi kosztuje 63 990 zł, o 3910 zł mniej od Megane. Ceny te nie uwzględniają promocji. Oba pojazdy różnią się od siebie, a wybór zależy od preferencji nabywcy.    

Nasza ocena

(+ oznacza przewagę nad konkurentem)

Wybrane dane techniczne:

* - pomiar wg ADAC

Wyposażenie seryjne:

s - wyposażenie seryjne

.