Amerykański konstruktor Sam Bousfield z zespołem mechaników pracuje nad prototypem latającego samochodu o nazwie Switchblade. Na drodze będzie zachowywał się jak inne pojazdy, ale skrzydła wysuwające się spod maski umożliwią mu wzniesienie się w powietrze na wysokość 4000 metrów.
W fazie lotu Switchblade rozwinie prędkość 300 km/h.
- Prywatne latanie z kosztownego hobby stanie się sposobem na zaoszczędzenie czasu i pieniędzy – przewiduje Bousfield i dodaje, że projekt jest jak najbardziej realny. Liczy, że w ciągu pięciu lat uda się sprzedać kilkaset pojazdów. Cena jednego egzemplarza może wynieść 150 tys. dolarów.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?