Leasing na samochód – gdzie znaleźć dodatkowe oszczędności?

Na początku warto wyróżnić dwa podstawowe rodzaje leasingu: operacyjny i finansowy. Gdy mowa o leasingu operacyjnym, dla przedsiębiorcy kosztem w ujęciu podatkowym będzie wpłata początkowa, czyli tak zwany czynsz inicjalny, a także cała comiesięczna wpłata z tytułu leasingu. W przypadku leasingu finansowego, do kosztów uzyskania przychodu „wrzucić” można odpisy amortyzacyjne oraz odsetki od każdej raty. W obu przypadkach inaczej wygląda tez kwestia podatku VAT. W opcji pierwszej rozlicza się go w odniesieniu do każdej comiesięcznej raty. Decydując się na leasing finansowy, zmuszeni zostaniemy rozliczyć podatek VAT w całości z góry, przeważnie podczas pierwszej płatności. Dla małych i średnich przedsiębiorców korzystniej wypada więc wersja pierwsza, operacyjna.

Poza kwestiami rachunkowymi, pozostaje jeszcze naturalny wybór marki i modelu auta, które zechcemy nabyć. I z perspektywy finansowej jest to wybór nie mniej znaczący niż forma leasingu, przede wszystkim z uwagi na różnice w całkowitych kosztach utrzymania aut podczas użytkowania i różnice w ich cenach odsprzedaży. Wśród leasingobiorców, jedną z najbardziej lubianych marek jest Toyota, która od lat wzbudza zaufanie przedsiębiorców zarówno swoimi najmniejszymi modelami Aygo czy Yaris, jak i większą limuzyną dla kadry managerskiej – modelem Avensis. Dzieje się tak głównie z uwagi na bardzo wysoką niezawodność aut tej marki, ich niskie koszty utrzymania i świetne współczynniki utrzymania wartości. Modelem pośrednim, który zainteresować może zarówno zarządców dużych flot, jak i mikro przedsiębiorców, jest Toyota Auris – aktualny potomek legendarnej Toyoty Corolli – najlepiej sprzedającego się auta w historii i od pokoleń wzoru niezawodności. Na jej przykładzie spójrzmy jak znaczące mogą być różnice w kosztach auta w przedsiębiorstwie.

Wybierając Toyotę Auris TS 1.33 Active, jej wartość rezydualna po trzech latach użytkowania i 120 tysiącach przejechanych kilometrów szacowana jest na  49,4% (to część ceny zakupu, którą auta utrzyma podczas odsprzedaży). Dla porównania, ta sama wartość dla Hyundaia i30 wagon 1.4 MPI Classic wyniesie zaledwie 43%. Już tutaj przedsiębiorca ma możliwość zaoszczędzić 5739 zł brutto na jednym aucie i 57390 zł przy leasingowaniu dziesięciu samochodów (zakładając czas trwania leasingu jako 36 miesięcy i przebiegi aut na poziomie 120 000 km).

Kolejnym istotnym kosztem użytkowym jest serwis. Dla Toyoty – naszego punktu odniesienia w założonym okresie i przebiegu, wynosi on 9719 zł. Dla Volkswagena Golfa VII Variant 1.2 TSI Trendline będzie to już 11174 zł. Bieżące i oczywiste wydatki firmy to także paliwo. Auris zużyje go na kwotę 36 355 zł, przeliczając ze zużycia katalogowego – 5,6 l/100 km (dla wersji Hybrid byłoby to jeszcze sporo mniej). Wystarczy, że wybierzemy auto, które „przepija” więcej o 0,9 litra na sto kilometrów i koszty leasingowe znów wzrastają - o kolejne 5843 zł na auto.

Jak widzimy, leasing to nie tylko wygoda finansowania, to również spore pole manewru do wyciśnięcia oszczędności w naszej działalności biznesowej. Samochód służbowy nie powinien przecież pochłaniać ogromnych nakładów finansowych firmy. Decydując się na tę formę zakupu auta lub aut, sprawy rachunkowe warto prześwietlić pod kątem naszych możliwości i płynności finansowej. Jednocześnie nie można zapomnieć o zdroworozsądkowej kalkulacji wyboru marki i modelu auta, pamiętając, że ogólny koszt samochodu, który ponosimy jest zestawieniem wszystkich kosztów z całego okresu jego użytkowania i różnicą cen zakupu oraz odsprzedaży auta.