FC w nazwie modelu oznacza fuel cel, czyli ogniwa paliwowe. Nowy koncept Lexusa wyróżnia się nie tylko designem, ale przede wszystkim napędem przyszłości, znanym już z seryjnego modelu Toyota Mirai.
Paliwem LF-FC jest wodór, który łączy się w ogniwach paliwowych z tlenem, uwalniając energię. Jedynym produktem ubocznym tej reakcji jest woda. Prąd wytwarzany w ogniwach paliwowych zasila silnik elektryczny. Układ nie wykorzystuje silnika spalinowego, dlatego samochód nie emituje żadnych spalin ani szkodliwych substancji.
Samochody elektryczne są znane z tego, że ładowanie akumulatorów trwa kilka godzin, co ogranicza ich praktyczność i uniwersalność. W przypadku samochodów na ogniwa paliwowe nie jest to problem – tankowanie wodoru trwa tylko kilka minut.
Główny silnik elektryczny LF-FC napędza tylną oś, jak przystało na rasową sportową konstrukcję. Toyota znana jest z zamiłowania do tylnonapędowych sportowych samochodów, czego dowodem jest model GT86. Przednie koła koncepcyjnego Lexusa mają własne silniki elektryczne – po jednym na każde koło. W ten nietypowy sposób uzyskano napęd na wszystkie koła. To rozwiązanie umożliwia precyzyjną kontrolę rozkładu momentu obrotowego.
Zestaw ogniw paliwowych został strategicznie umieszczony z tyłu pojazdu, zaś jednostka sterująca z przodu. Zbiorniki wodoru zostały ułożone w pozycji litery T. Dzięki temu uzyskano optymalne rozłożenie masy między przodem i tyłem auta
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?