Litr benzyny w wakacje za ponad 5 zł. Tanieje Diesel

Na początek garść faktów: pod koniec czerwca cena baryłki ropy na londyńskiej giełdzie wynosiła 63,5 dolarów. W ubiegły piątek było to już tylko niecałe 58 dolarów. Oznacza to, że cena ropy na giełdach jest obecnie najniższa od kwietnia tego roku. "Czarne złoto" jest prawie o połowę tańsze niż przed rokiem.

Dlaczego więc eksperci prognozują wzrost cen benzyny na polskich stacjach? Powodów jest kilka. Pierwszym winowajcą jest dolar, który uległ umocnieniu względem złotego. Wszystko przez to, że - po spadku cen ropy - inwestorzy zaczęli szukać innych możliwości lokowania pieniędzy. Duża ich część wybrała właśnie amerykańską walutę, doprowadzając do wzmocnienia pozycji dolara. To z kolei oznacza, że import tego surowca do Polski jest droższy.

Wzrost hurtowych cen ropy jest również spowodowany wzrostem jej notowań na rynku europejskim. Dodatkowo polskie koncerny paliwowe ustalają o wiele wyższe marże, niż w przeszłości. Dobrym przykładem jest tu Lotos (choć tendencja dotyczy wszystkich firm), który na przerobie baryłki ropy miał w czerwcu marżę 8,73 dolara. Przed rokiem wynosiła ona prawie dwa razy mniej...

Jakie więc ceny benzyny czekają nas w te wakacje? Obecnie za litr 95-oktanowej musimy zapłacić średnio około 5,05 zł (według Polskiej Izby Paliw Płynnych). Na niektórych stacjach ceny szybują już jednak powyżej progu 5,20 zł. Eksperci szacują, że w ciągu najbliższego tygodnia za litr benzyny zapłacimy około 4 groszy więcej. Ta tendencja może utrzymać się w kolejnych tygodniach wakacji.

Warto przypomnieć, że po raz ostatni w Polsce średnia cena detaliczna benzyny 95-oktanowej przekroczyła 5 zł w listopadzie ubiegłego roku.

Tymczasem specjaliści przewidują kolejne spadki ceny oleju napędowego. Z reguły bywa tak, że to paliwo tanieje w okresie wakacyjnym. Obecnie, według Polskiej Izby Paliw Płynnych, średnia cena ON wynosi 4,70 zł za litr, ale już w najbliższym tygodniu może ona spaść o około 5 groszy. Przed rokiem w tym samym okresie za litr oleju napędowego płaciliśmy średnio 5,30 zł.

Zadowoleni mogą być również posiadacze instalacji gazowych. Jeszcze nie tak dawno temu cena gazu stanowiła prawie połowę wartości benzyny. Teraz za litr LPG płacimy średnio 1,87 zł. Eksperci przewidują, że atrakcyjność gazu względem benzyny jeszcze się zwiększy. Na przełomie maja i czerwca obserwowaliśmy bowiem problemy z nadpodażą taniego gazu w Polsce, które zbiegły się ze spadkiem zainteresowania tym paliwem. Dzięki temu, przynajmniej w pierwszych tygodniach wakacji, cena LPG będzie prawdopodobnie utrzymywała się na obecnym poziomie.

Średnie ceny paliw w dniu 10.07.2015 r. (według danych Polskiej Izby Paliw Płynnych):