Lodówka do samochodu – test ośmiu modeli

Schłodzone napoje, soczyste owoce i nierozmaślone kanapki – w upalne, letnie dni spędzane poza domem taki prowiant jest na wagę złota. Rośnie co prawda liczba sklepów, w których poza lodówkami mieszczącymi wszelkiego rodzaju napoje alkoholowe i bezalkoholowe znajdują się chłodziarki wypełnione świeżymi przekąskami, ale punktów tych jest wciąż zbyt mało w stosunku do potrzeb urlopowiczów, a i nie każdemu chce się do nich fatygować, zwłaszcza gdy zajmie już dogodne miejsce w pobliżu morza/rzeki/jeziora.

Rozwiązaniem jest zaopatrzenie się w przenośną lodówkę, przydającą się również tym wszystkim, którzy zmuszeni są zabrać w podróż lekarstwa wymagające przetrzymywania w niskich temperaturach. Wersje podłączane do gniazda 12V lub 230V uniezależniają użytkowników od wkładów chłodzących lub wcześniejszego obniżania temperatury transportowanych produktów. Ale to nie wszystko – niektóre modele elektrycznych lodówek turystycznych mają funkcję podgrzewania, sprawdzającą się np. przy transporcie obiadków dla dzieci.

Zobacz także: Jak zadbać o akumulator?

Polecamy: Sprawdzamy co oferuje Nissan Qashqai 1.6 dCi

Niemieckie Stowarzyszenie Nadzoru Technicznego poddało sprawdzianowi 8 modeli przenośnych lodówek elektrycznych. Większość z nich jest dostępna na polskim rynku, a nawet jeśli nie, to w dobie internetowych zakupów zaopatrzenie się w produkt oferowany za granicą nie stanowi problemu. Ekspertów GTU zaskoczyły zwłaszcza wyniki w teście wytrzymałości na uszkodzenia, wykonywanym zgodnie z normą ISO 22248 (upadek z wysokości 80 cm na betonowe podłoże). Okazało się, że wszystkie lodówki pozostały w pełni funkcjonalne, w efekcie czego przyznano im maksymalne noty.

Kliknij, aby powiększyć tabelę

Poważne różnice ujawniły się za to podczas prób laboratoryjnych. W komorze klimatycznej każde z urządzeń musiało przejść określony cykl testowy, którego celem było m.in. określenie wydajność chłodzenia. Po sześciu godzinach pracy przy napięciu 12V w temperaturze zewnętrznej +24 stopni Celsjusza, wewnątrz Mobicoola T26 AC/DC utrzymywało się +12 stopni, a w Campingazie Powerbox Plus 28 TE –  nieco powyżej +13 stopni. Na drugim końcu skali znalazły się Clatronic KB 3537 (20,8 stopnia)  i AEG K29 (21,3 stopnia). W kolejnym kroku temperaturę otoczenia zwiększono do +46 stopni Celsjusza, by oddać sytuację we wnętrzu samochodu, które nagrzało się pod wpływem słońca. Takim warunkom najlepiej sprostał Mobicool, w którego wnętrzu panowało +29,5 stopnia. Podobnie poradził sobie Campingaz (+29,7 stopnia). Dla porównania – w komorze Clatronika było +38,5 stopnia, a w AEG +39,6 stopnia.

Niezbyt zadowalająco prezentują się wyniki prób związanych z bezpieczeństwem transportu lodówek. Tylko AEG i Ezetil, dzięki odpowiedniej konstrukcji, dało się stabilnie unieruchomić za pomocą pasów. A sprawa jest istotna, bo podczas gwałtownego hamowania tak duże urządzenie zmienia się w pocisk.