Tę usługę oferuje Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Radomiu. Jest taka możliwość dzięki nowelizacji przepisów.
PO GODZINACH
- Jesteśmy jednym z ostatnich ośrodków, które się na to zdecydowały – mówi Mirosław Szadkowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Radomiu. - Oczywiście z naszego placu i samochodów można korzystać po godzinach prasy ośrodka.
Szkoły nauki jazdy i inne osoby mogą za opłatą pojeździć po placu manewrowym do egzaminowania na prawo jazdy na wszystkie kategorie, od motocykli po ciężarówki i autobusy. Ale wynająć można także egzaminacyjne samochody.
Dla kandydatów na kursantów to możliwość zapoznania się i oswojenia z miejscem, w którym później będą zdawać egzamin praktyczny.
PIENIĄDZE DO KASY
Gest w kierunku kursantów to tylko jeden z powodów otwarcia placów manewrowych. Nie ma co ukrywać, chodzi o pieniądze, które w kasach ośrodków są potrzebne coraz bardziej. Spada bowiem liczba przeprowadzanych egzaminów, w Radomiu o około jedną trzecią. Dlatego ośrodek musiał ograniczyć zatrudnienie, jeszcze w ubiegłym roku egzaminatorom zmieniano angaże, z całych etatów proponowano im dwie trzecie.
- Zmniejszyły się nasze przychody, szukamy sposobów na to, żeby zarabiać dodatkowe pieniądze – przyznaje Mirosław Szadkowski. – Nie chcemy wchodzić w paradę szkołom jazdy, bo one też mają przecież place manewrowy. Te jazdy u nas traktujemy, jako oswojenie się z terenem.
Za każde pół godziny korzystania z placu manewrowego ośrodka ruchu drogowego, w zależności od kategorii trzeba zapłacić od 35 do 46 złotych. Najmniej kosztuje jazda po stanowisku do egzaminu na prawo jazdy kategorii B – 35 złotych. Jeśli chce się po placu pojeździć samochodem należącym do ośrodka trzeba odpowiednio zapłacić od 50 do 80 złotych, za każde rozpoczęte pół godziny.
- Na razie chętnych jest niewielu, to pojedyncze przypadki – dodaje Mirosław Szadkowski.
Izabela Kozakiewicz, „Echo Dnia"
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?