W lutym ubiegłego roku kierujący busem w Wejherowie przekroczył dopuszczalną prędkość o 56 km/h. Wykroczenie zostało zarejestrowane przez fotoradar Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. W miejscu pomiaru obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h i jest to obszar zabudowany.
W ramach wszczętych czynności wyjaśniających skierowano do właściciela pojazdu zawiadomienie o popełnionym wykroczeniu, wraz z drukami oświadczeń. Właściciel firmy zdecydował o odmowie – pomimo ciążącego na nim obowiązku – wskazania osoby której pojazd powierzył. Jednocześnie wyraził zgodę na przyjęcie mandatu karnego w wysokości 500 zł za ten czyn, licząc, że sprawa na tym się zakończy. Według inspektorów mandat za niewskazanie kierującego pojazdem, był nieadekwatny do rażącego naruszenia prędkości. Prowadzili więc dalsze czynności zmierzające do ustalenia sprawcy wykroczenia. Adresat – właściciel firmy – nie odpowiadał już na przesłaną przez Inspekcję korespondencję. Inspektorzy zdecydowali o niewystawianiu mandatu karnego i skierowali wniosek o ukaranie go do sądu.
Sąd Rejonowy w Wejherowie, na podstawie zebranych dowodów przyjął, że okoliczności czynu oraz wina oskarżonego nie budzi wątpliwości i orzekł karę w wysokości 5 000 zł oraz zasądził opłatę sądową 570 zł.
Zobacz także: Porsche Macan w naszym teście
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?