Jeśli autem kieruje właściciel, nie ma problemów z ustaleniem jego personaliów kiedy przez fotoradar zostanie zarejestrowane przekroczenie prędkości. Sprawa komplikuje się kiedy samochód należy do osoby prawnej, czyli na przykład spółki.
Sądy niższych instancji nie były w stanie dokonać właściwej wykładni przepisów Kodeksu wykroczeń w zakresie ujawnienia danych kierującego. Kodeks wykroczeń stanowi, że „do udzielenia informacji zobowiązana jest osoba wyznaczona przez organ uprawniony do reprezentacji tego podmiotu na zewnątrz, a w razie jej niewyznaczenia osoby wchodzące w jego skład". Spółka jawna nie posiada osobowości prawnej - co wtedy?
Wątpliwości rozwiał Sąd Najwyższy, który uznał, że każdy wspólnik spółki jawnej, który jest uprawniony do jej reprezentowania, musi podać dane kierowcy firmowego auta, który złamał przepisy drogowe.
Jeśli tego nie zrobi naraża się na odpowiedzialność z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń. Zgodnie z nim ten kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, naraża się na grzywnę.
Zobacz także: Volkswagen up! w naszym teście
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?