Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mandat z fotoradaru. Ważny wyrok Sądu Najwyższego dla kierowców

Mariusz Michalak
Fot. Jarosław Staśkiewicz
Fot. Jarosław Staśkiewicz
Sąd Najwyższy rozwiał wątpliwości kierowców aut firmowych. Sądy niższych instancji nie były w stanie dokonać właściwej wykładni przepisów.

Jeśli autem kieruje właściciel, nie ma problemów z ustaleniem jego personaliów kiedy przez fotoradar zostanie zarejestrowane przekroczenie prędkości. Sprawa komplikuje się kiedy samochód należy do osoby prawnej, czyli na przykład spółki.

Sądy niższych instancji nie były w stanie dokonać właściwej wykładni przepisów Kodeksu wykroczeń w zakresie ujawnienia danych kierującego. Kodeks wykroczeń stanowi, że „do udzielenia informacji zobowiązana jest osoba wyznaczona przez organ uprawniony do reprezentacji tego podmiotu na zewnątrz, a w razie jej niewyznaczenia osoby wchodzące w jego skład".  Spółka jawna nie posiada osobowości prawnej - co wtedy?

Wątpliwości rozwiał Sąd Najwyższy, który uznał, że każdy wspólnik spółki jawnej, który jest uprawniony do jej reprezentowania, musi podać dane kierowcy firmowego auta, który złamał przepisy drogowe.

Jeśli tego nie zrobi naraża się na odpowiedzialność z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń. Zgodnie z nim ten kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, naraża się na grzywnę.

Zobacz także: Volkswagen up! w naszym teście

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty