Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mandat za zdjęcie z fotoradaru: Trybunał powie czy trzeba donosić na bliskich

Agnieszka Kasperska
Straż Miejska domaga się informacji o tym, kto prowadził auto Fot: Jacek Babicz
Straż Miejska domaga się informacji o tym, kto prowadził auto Fot: Jacek Babicz
12 marca Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie zajmie się sprawą zdjęć z fotoradarów. Gdy właściciel pojazdu odmawia wskazania kierowcy, który przekroczył prędkość, sprawa trafia do sądu.Z pytaniem prawnym w tej sprawie do sędziów TK zwrócił się lubelski sąd.

- Nasze wątpliwości wzbudziła zgodność artykułu 96 kodeksu wykroczeń z Konstytucją - tłumaczy Aleksandra Machel-Dzik,

Straż Miejska domaga się informacji o tym, kto prowadził auto Fot: Jacek Babicz
Straż Miejska domaga się informacji o tym, kto prowadził auto Fot: Jacek Babicz

przewodnicząca III wydziału karnego Sądu Rejonowego Lublin-Zachód. - Mówi on o tym, że karze grzywny podlega osoba, która odmawia wskazania kierowcy jej auta w ściśle określonym czasie.

A pisma, w których się tego domaga, wysyła m.in. lubelska Straż Miejska razem z informacją o przekroczeniu prędkości. Gdy adresat odmawia wskazania kierowcy (bo np. nie pamięta, kto w tym czasie korzystał z jego auta, a do pisma nie jest dołączone zdjęcie z fotoradaru), sprawa trafia do sądu.

- Mamy bardzo wiele takich spraw - przyznaje sędzia Machel-Dzik. - Do czasu otrzymania odpowiedzi na nasze pytanie prawne tego typu postępowania wykroczeniowe są odroczone. Rozstrzygnięcia, które w nich zapadną, są więc uzależnione od środowej decyzji Trybunału Konstytucyjnego.

Jaka będzie decyzja sędziów TK? Prawnicy nieoficjalnie mówią, że mogą oni wskazać niezgodność kodeksu wykroczeń z Konstytucją. - Obowiązek denuncjacji został wprowadzony, żeby zapewnić szybką i sprawną procedurę organom ścigania w sprawach o przestępstwa i wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym. W polskich realiach obowiązek ten jest egzekwowany wyłącznie wtedy, gdy fotoradar ujawnia przekroczenie dopuszczalnej prędkości przez kierującego samochodem. W efekcie właściciel pojazdu ma bezwzględny obowiązek zadenuncjować na żądanie uprawnionych organów osobę, która w danym miejscu i czasie prowadziła pojazd - mówią nasi rozmówcy.

Tymczasem nawet kodeks karny dopuszcza odmowę składania zeznań, które mogłyby obciążyć członków najbliższej rodziny zeznającego. Dotyczy to również przestępstw najcięższych, takich jak morderstwa.

źródło: Kurier Lubelski

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty