Marquez i Honda znów mistrzami MotoGP

(ip)
Finiszując na trzeciej pozycji w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Walencji, Marc Marquez z ekipy Repsol Honda przypieczętował swój czwarty w karierze tytuł motocyklowego mistrza świata klasy MotoGP. Ostatnie zmagania sezonu wygrał jego zespołowy kolega, Dani Pedrosa, a Honda zapewniła sobie tzw. „potrójną koronę”; tytuły w klasyfikacji zawodników, zespołów i producentów.Fot. Honda
Finiszując na trzeciej pozycji w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Walencji, Marc Marquez z ekipy Repsol Honda przypieczętował swój czwarty w karierze tytuł motocyklowego mistrza świata klasy MotoGP. Ostatnie zmagania sezonu wygrał jego zespołowy kolega, Dani Pedrosa, a Honda zapewniła sobie tzw. „potrójną koronę”; tytuły w klasyfikacji zawodników, zespołów i producentów.Fot. Honda
Finiszując na trzeciej pozycji w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Walencji, Marc Marquez z ekipy Repsol Honda przypieczętował swój czwarty w karierze tytuł motocyklowego mistrza świata klasy MotoGP. Ostatnie zmagania sezonu wygrał jego zespołowy kolega, Dani Pedrosa, a Honda zapewniła sobie tzw. „potrójną koronę”; tytuły w klasyfikacji zawodników, zespołów i producentów.

Po starcie z pole position Marquez długo walczył o zwycięstwo z Francuzem Johannem Zarco, ale po uślizgu przedniego koła w pierwszym zakręcie pod koniec wyścigu spadł na piąte miejsce. Hiszpan mimo wszystko zdołał dojechać do mety na trzeciej pozycji, sięgając po kolejne podium, które zapewniło mu mistrzowski tytuł. W tym samym czasie na czele stawki na ostatnim kółku na prowadzenie wystrzelił Pedrosa, który wywalczył swoje drugie zwycięstwo w tym sezonie.

Zobacz też: Polska premiera Volvo XC40!

„To spełnienie marzeń - powiedział Marc Marquez, który w wieku 24 lat jest najmłodszym w historii czterokrotnym mistrzem MotoGP i sześciokrotnym mistrzem świata. - Sześć tytułów, to brzmi poważnie. Jestem bardzo szczęśliwy, bo razem z zespołem pracowaliśmy w tym roku bardzo ciężko, a ostatni wyścig był niesamowicie ekscytujący; w stylu Marqueza. Popełniłem błąd, ale jednocześnie wyratowałem się z potencjalnej wywrotki w wyjątkowym stylu. Przykro mi, że Andrea Dovizioso nie dojechał do mety, bo zasłużył na to. To był niesamowity sezon i szkoda, że Andrei zabrakło dziś ze mną na podium. Kluczem do sukcesu była w tym roku nasza mentalność, a przede wszystkim pozytywne myślenie. Początek sezonu był trudny, ale byliśmy w stanie sobie z tym poradzić. Gratulacje dla Hondy i całego zespołu. Wywalczyliśmy potrójną koronę. To niesamowite.”

„Cieszę się z tego wyjątkowego zwycięstwa – dodał Dani Pedrosa, który dzięki wygranej awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. - Dobrze wystartowałem i miałem bardzo dobre ustawienia motocykla, więc zaatakowałem, choć przyczepność nie była idealna i wielu zawodników zaliczyło wywrotki. Jechałem za Markiem kiedy prawie upadł, ale uratował sytuację. To było niewiarygodne. Starałem się uważać, ale na ostatnich trzech kółkach dałem z siebie wszystko. Cieszę się ze zwycięstwa przed hiszpańską publicznością. To dla nas piękny dzień. Marc wywalczył tytuł w klasyfikacji zawodników, a ja wygrałem wyścig, awansowałem w tabeli i pomogłem zespołowi w przypieczętowaniu potrójnej korony.”

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty