Trudno już nadążyć z liczeniem kolejnych wcieleń „średniaka” spod znaku Volkswagena, bo ostatnio zmienia się wyjątkowo szybko. W swojej historii miał generacje, które pozostawały w produkcji przez osiem, a nawet 9 lat. Tymczasem szóste wydanie Passata gościło w katalogach tylko przez 5 lat, a siódme ledwie 4. Widać, że koncern VW coraz mocniej dba o świeżość swojego produktu i chwała mu za to. Passat „numer 8”, obecny na rynku od 2014 r., z pozoru jest podobny do poprzednika, ale robi dużo mocniejsze wrażenie swoją „ostrą” stylizacją. Wygląda tak, jakby twórcy jego nadwozia zabrano wszystkie krzywiki a pozostawiono jedynie linijki. Wyraziste linie, zawężone reflektory i tylne światła a także bardziej przysadzista i szersza sylwetka spodoba się każdemu, kto w autach nie lubi krągłości
Mazda 6 doczekała się jak na razie trzeciej generacji, a producent wprowadza nowe wydanie modelu regularnie co 5 lat. Mazda 6 w swej obecnej formie debiutowała w 2012 r., ale już w 2014 r. przeszła modernizację. Największe zmiany nastąpiły we wnętrzu, nadwozie przeszło jedynie kosmetyczny retusz. Jego estetyka wciąż podporządkowana jest filozofii, określanej przez producenta nieco tajemniczym mianem „Kodo”, czyli „dusza ruchu”. W praktyce chodzi o formę pełną płynnych linii, tworzących dynamiczne, pełne ekspresji kształty, wyjątkowo przyjemne dla oka. To kompletnie inny rodzaj elegancji niż w Passacie.
Wnętrze każdego z aut nawiązuje do kształtów nadwozia, ale to w Volkswagenie jest bardziej spójne ze stylem karoserii. Deska rozdzielcza to pokaz prostych linii i ostrych kształtów. Pozornie niewiele się tam dzieje, ale całość jest na swój sposób interesująca, a nawet intrygująca. Stylistom z Wolfsburga z pewnością udało się stworzyć projekt oryginalny, ale zabrakło w nim jednego, ważnego detalu – ciekawych wskaźników. Wirtualne „zegary” są w stanie przekazać kierowcy ogrom informacji, ale z wyglądu są banalne. Trzy „tuby” w Maździe prezentują się lepiej, a całą deskę rozdzielczą również „narysowano” ostrą kreską. Wygląda to nieźle, ale gdyby zapożyczyć z nadwozia kilka płynnych linii może było by jeszcze lepiej.
Passat jest bardzo szeroki i ma mnóstwo wolnej przestrzeni. Komfort jazdy na wygodnych fotelach, w świetnie wyciszonym i znakomicie wykończonym przedziale pasażerskim jest urzekający. Równie dobrze wyciszona, obszerna i wygodna jest Mazda, a poziom jej wykończenia, tak jak w Passacie, można śmiało przyrównać do modeli „premium”. Volkswagen, choć krótszy od rywala, ma znacznie większy bagażnik (o prawie 100 l). Ale otwór załadowczy jest dość wąski, co czasem nie pozwala wykorzystać przestrzeni na pakunki. Kufer Mazdy jest z kolei niski, co również sprawia problemy.
Podwozia Passata i „szóstki” to kawał dobrej roboty. Oba auta świetnie godzą precyzję prowadzenia z komfortem jazdy i mają odpowiednio czułe układy kierownicze. Przyjemność jazdy jest duża, zarówno w niemieckim jak i japońskim wydaniu. Podobać mogą się też silniki, cechujące się wysoką kulturą pracy, bardzo dobrą dynamiką i dużą elastycznością. Oba turbodiesle świetnie pasują do komfortowych „średniaków”. Tyle podobieństw, teraz o napędowych różnicach. Passat ma tę samą co „szóstka” moc, mniejszy moment obrotowy i większą o ponad 80 kg masę własną, a jednak może pochwalić się lepszymi osiągami i nieco niższym spalaniem. Tajemnica tkwi chyba w skrzyniach biegów. VW ma dwusprzęgłówkę DSG, Mazda nową przekładnię SkyActiv Drive, czyli klasyczny automat z cechami skrzyni dwusprzęgłowej i przekładni bezstopniowej. Wygląda na to, że nowa konstrukcja nastawiona jest raczej na komfort (działa dużo płynniej niż DSG), ale nie sprzyja dynamice.
O tym się mówi: Doping w Lidze Mistrzów? Brytyjscy i niemieccy dziennikarze dotarli do wyników kontroli
Gdy zestawimy najtańsze wersje obu aut z nadwoziami typu sedan nieco lepiej wypada „szóstka”. Można ją kupić za 89 700 zł z silnikiem 2.0 o mocy 145 KM. Najtańszy Passat ma silnik 1.4 o mocy 125 KM i kosztuje 91 790 zł. W przypadku odmian z turbodieslami i automatycznymi skrzyniami biegów minimalnie lepszy jest Volkswagen. Pozostaje jeszcze kwestia, jakie wyposażenie seryjne serwują oba auta za blisko 130 000 zł ? Mają między innymi system zapobiegania kolizjom, czyli awaryjnego hamowania przy małych prędkościach, czujnik deszczu, czujnik zmroku (automatyczne włączanie świateł mijania), tempomat, system start-stop, i aluminiowe obręcze kół. Mazda góruje nad Passatem zestawem głośnomówiącym Bluetooth i ekranem na centralnej konsoli większym o 2 cale (drobiazg, ale jednak). Passat rewanżuje się Maździe bardziej istotnymi elementami, bo aktywnym systemem ochrony pasażerów, który w razie rozpoznania możliwości wypadku domyka szyby boczne oraz okno
dachowe i napina wstępnie pasy bezpieczeństwa, a także wlewem paliwa, zapobiegającym wlaniu benzyny na stacji paliw. Dysponuje też 3-strefową klimatyzacją (w Maźzie 2-strefowa). Poza tym w Volkswagenie można skorzystać z bogatej listy wyposażenia dodatkowego. W przypadku Mazdy trzeba sięgnąć po wyższą wersję wyposażeniową, co stanowi mniej korzystne rozwiązanie.
Wybrane dane techniczne
| Mazda 6 2.2 SkyActiv-D SkyMotion 6AT 4d | VW Passat 2.0 TDI-CR BlueMotion DSG Comfortline 4d |
Liczba cylindrów/zaworów/typ silnika | 4/16/turbodiesel | 4/16/turbodiesel |
Pojemność skokowa (cm3) | 2191 | 1968 |
Moc maksymalna (KM/obr/min) | 150/4500 | 150/3500 |
Maks. moment obr. (Nm/obr/min): | 380/1800-2600 | 340/1750-3000 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 9,8 | 8,7 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 204 | 218 |
Pojemność bagażnika (l) | 489 | 586 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 62 | 66 |
Średnie zużycie paliwa (l/100 km) | 4,8 | 4,5 |
Długość/szerokość/wysokość (cm) | 487/184/145 | 476,7/183,2/145,6 |
Rozstaw osi (cm) | 283 | 279,1 |
Masa własna (kg) | 1345 | 1426 |
Gwarancja mechaniczna/perforacyjna (lata) | 3/12 | 2/12 |
Cena (zł) | od 129 900 | od 128 690 |
Utrata wartości po 3 latach (%) | | |
Wybrane wyposażenie seryjne
| Mazda 6 2.2 SkyActiv-D SkyMotion AT 4d | VW Passat 2.0 TDI-CR BlueMotion DSG Comfortline 4d |
Poduszki powietrzne | 6 | 6 |
Układ ABS | S | S |
Układ ESP | S | S |
Wspomaganie układu kierowniczego | S | S |
Centralny zamek | S | S |
Elektrycznie sterowane szyby p/t | S/S | S/S |
Lusterka zewnętrzne sterowane elektr | S | S |
Klimatyzacja manualna/automatyczna | -/S | -/S |
Radio/odtwarzacz CD/MP3 | S/S/S | S/S/S |
S wyposażenie standardowe
O wyposażenie za dopłatą
- wyposażenie niedostępne
* opcje dostępne w pakietach wyposażeniowych
Nasza ocena
| Mazda 6 2.2 SkyActiv-D SkyMotion AT 4d | VW Passat 2.0 TDI-CR BlueMotion DSG Comfortline 4d |
Przestronność wnętrza | + | + |
Silnik | + | + |
Osiągi | | + |
Podwozie | + | + |
Poziom hałasu (odczuwalny) | + | + |
Zużycie paliwa | + | + |
Wyposażenie | | + |
Cena | + | + |
Wynik końcowy | ++++++ (6) | ++++++++ (8) |
Podsumowanie
Mazda 6 to z pewnością godny przeciwnik dla Passata. „Szóstka” nie ustępuje liderowi sprzedaży w klasie średniej ani atrakcyjnością stylizacji nadwozia i wnętrza, ani własnościami jezdnymi, komfortem, przestronnością czy jakością wykończenia. Właściwie przegrywa głównie osiągami, bo różnice wyposażeniowe i cena tylko w minimalny sposób przemawiają na korzyść niemieckiego auta. Coraz szybsze cykle modernizacyjne Passata nie są więc dziełem przypadku. „Średniak” spod znaku VW czuje na plecach oddech groźnych konkurentów. Mazda 6 to tylko jeden z nich.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?