Jednym z nich będzie Mercedes klasy S Cabrio. Najbliższym, choć nie bezpośrednim konkurentem debiutanta, jest BMW serii 6 Cabrio.
Koncepcja flagowej limuzyny z otwieranym dachem zrodziła się dekady temu. Wystarczy wspomnieć o Mercedesie 280SE z lat 70. XX wieku. Na przestrzeni lat koncern eksperymentował z gamą modelową, wprowadzając model CL, czyli luksusowe Coupe oraz SL – flagowego roadstera.
Ostatnie miesiące upłynęły pod znakiem porządkowania gamy modelowej i upraszczania nazewnictwa. Naturalną koleją rzeczy jest więc wprowadzenie klasy S Cabrio, która dołączy do oferowanego już Mercedesa klasy S Coupe.
Pod względem technicznym oba modele będą blisko spokrewnione. Oczywiście otwarta wersja otrzyma dodatkowe wzmocnienia karoserii czy wystrzeliwane zza tylnych zagłówków pałąki, które chronią głowy pasażerów przed skutkami dachowania. Nie zabraknie też rozwiązań znanych z innych kabrioletów Mercedesa – systemu Airscarf, czyli nadmuchu ciepłego powietrza na kark i szyję oraz Aircap, czyli ukrytego w ramie przedniej szyby deflektora, który wznosi strugę powietrza opływającego samochód, by po otwarciu dachu zawirowania powietrza w przestrzeni pasażerskiej były śladowe.
Mercedes nie zamierza przedwcześnie ujawniać wszystkich istotnych szczegółów – chociażby o rodzaju dachu. Prototypy zostały jednak przyłapane podczas testów, więc wiadomo, że klasa S Cabrio otrzyma brezentowy dach ze szklaną szybą tylną.
Oficjalna premiera nowego Mercedesa klasy S Cabrio nastąpi podczas Salonu Samochodowego we Frankfurcie. Wprowadzenie modelu do sprzedaży będzie kwestią kilkunastu dodatkowych tygodni.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?