Mieszkańcy na zebraniach wiejskich domagali się poprawy bezpieczeństwa w Doręgowicach i Swornychgaciach. Według niech fotoradar będzie pomocny w ukróceniu niebezpiecznych praktyk niektórych kierowców.
W Doręgowicach radar przydałby się po prawej stronie, jak jedzie się na Zamarte. Jest tam świetlica, w miejscu nieczynnej szkoły, dzieciaki muszą uważać.
W Swornychgaciach sołtys Grzegorz Wiśniewski marzy aż o dwóch stanowiskach fotoradarowych - od strony Brus, gdzie znajdują się szkoła i ośrodek zdrowia, oraz od strony Chojnic. Ale to utopia, żeby w jednej maleńkiej miejscowości były aż dwa fotoradary, więc pewnie bardziej racjonalna okaże się lokalizacja od strony Brus.
Wnioski zostały już złożone przez samorząd, była też wizja lokalna w obydwu miejscowościach. Przyjechał Dariusz Bratoszewski, szef Inspekcji Transportu Drogowego w Grudziądzu, która obejmuje ten region.
Ale - jak się okazało - to nie on jest władny wydać decyzję. Może ją jedynie pozytywnie zaopiniować, a postanowienie jest w gestii głównego inspektora w Warszawie. Żeby nie było tak łatwo, do tego musi być dołączona analiza natężenia ruchu oraz tzw. wypadkowość, czyli raport policji o zagrożeniach i zdarzeniach na tych traktach.
- Trochę to wszystko potrwa - mówi wójt Zbigniew Szczepański. - Myślę, że około dwa miesiące. A potem musimy znaleźć środki na wybudowanie stałych punktów radarowych, o ile decyzja będzie po naszej myśli.
Jak dodaje, przedstawiciele ITD byli mocno zaskoczeni, że w gminie Chojnice jest fotoradar w Silnie, który jak dotąd nie został przekazany na ich majątek. Musi to zrobić Zarząd Dróg Wojewódzkich.
Maria Eichler, "Gazeta Pomorska"
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?