Kierowca jednośladu musiałby jeździć z zapiętym pasem. Jest on połączony z poduszką powietrzną, która wraz z materiałami pirotechnicznymi jest umieszczona pod siedzeniem.
Działanie systemu jest dość proste. Poduszka uruchomi się wtedy, gdy motocyklista względem motocykla "gwałtownie zmieni swoją prędkość."
- Na początku zawsze podchodzimy z dystansem do nowinek, ale kiedy okazują się skuteczne, to znajdują się na nie chętni - powiedział Piotr „Barry” Baryła, redaktor naczelny „Ścigacz.pl”.
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?