Motor Bike Show 2003

<p>teksty i zdjęcia: Piotr Myszor
Na Motor Bike Show każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Nawet ci, którzy nie jeżdżą na motocyklach ulegali czarowi chromowanych maszyn.

Motor Bike Show 2003

Szefowie Harleya Davidsona bardzo obawiali
się reakcji fanów swoich motocykli na
łamiącego tradycję marki v-roda. Okazało się,
że niepotrzebnie. Obecnie na całym świecie
na ten motocykl trzeba czekać kwartał.

Motor Bike Show 2003

KTM produkuje także motocykle enduro,
na których mogą jeździć nawet czterolatki.

Motor Bike Show 2003

Mały spalinowy silnik można zamontować
na tylnym lub przednim kole rowera.

Motor Bike Show 2003

Aż trudno uwierzyć, że to MZ.

Najbardziej widowiskowe było stanowisko Harleya - Davidsona. Motocykle
były ustawione w scenerii przypominającej country bar, na żwirze, ogrodzone
płotkiem z drewna.
Najciekawszym elementem stoiska był v-rod, najnowocześniejszy
motocykl tej marki, a przy tym pod wieloma względami pierwszy w historii
tej obchodzącej właśnie stulecie firmy. - W zasadzie z tradycyjnego harleya
został tylko... napis - żartuje Andrzej Szpila, śląski dealer Harleya-Davidsona.
Ten motocykl powstawał przez 10 lat.

Nowością jest chłodzony cieczą silnik,
przy którego konstruowaniu pomagali inżynierowie Porsche. Różny od tradycyjnych
harleyów jest sposób jazdy dynamicznym motorem, a nawet brzmienie silnika,
co w przypadku Harleya-Davidsona stanowiło jedną z charakterystycznych
cech marki.
Na stoisku Moto Guzzi nowością był model brewa 750. Ale można było przymierzyć
się także do modelu california, który z niewielkimi zmianami stylistycznymi
jest produkowany już od 36 lat.
Stylizację retro, włącznie zresztą z nazwą ma także junak. Swojsko brzmiąca
nazwa nie ma już jednak nic wspólnego ze starym, polskim motocyklem. To
już nowoczesny, koreański motocykl sprzedawany pod polską marką. W Zabrzu
można zresztą było oglądać także skutery i motocykle enduro ze swojskim
napisem junak. Ale już na tarczach prędkościomierzy i silnikach widniała
ich właściwa nazwa - hyosung.
Także na stoisku z motocyklami MZ trudno było znaleźć ślady znanych
sprzed lat motorów. Może z wyjątkiem plakatu przedstawiającego niemieckich
milicjantów na starych emzetkach.

- Po zjednoczeniu Niemiec nikt nie chciał
nawet na nie spojrzeć. Fabryka praktycznie przestała istnieć. Ale część załogi nie chciała się z tym pogodzić - mówi Michał Borowicki, z firmy Moto Styl. Znaleziono więc inwestora i przy pomocy Japończyków, m. in. z Yamahy, zbudowano od podstaw nowe motocykle MZ. Podczas targów duże zainteresowanie budził model baghera (enduro).
Zaskoczeniem była stojąca na stoisku BMW limuzyna z serii 7. Choć była
niewątpliwie największym wystawianym "eksponatem" zdawała się budzić znacznie
mniejsze zainteresowanie niż motocykle. Na szczęście one także były, m.
in. piękny, starannie wystylizowany R 1200 C.
Ale Motor Bike Show to nie tylko motocykle. Znaczną część ekspozycji
stanowiły skutery, z nowościami takimi jak piaggio beverly czy vespa GT.
Dla zwolenników jeszcze lżejszych pojazdów były rowery z napędem elektrycznym - jeżeli kręcenie pedałami zaczyna nużyć lub męczyć można przełączyć się
na napęd elektryczny i bez problemu kontynuować podróż. Akumulatory pozwalają
na przejechanie ok. 50 km (zależnie od terenu i wagi rowerzysty). Prędkość
maksymalna wynosi 20 km/h.
Można także dokupić silnik do swojego roweru.

- Kupują je przeważnie ci, dla których rower jest pojazdem użytkowym, praktycznym środkiem komunikacji, np. wędkarze, działkowicze czy ludzie dojeżdżający rowerem do pracy - mówi Sławomir Mirosławski, z firmy Mirex.

Mały, spalinowy silniczek jest przystosowany do montażu na kołach wielkości od 24 do 28 cali. W każdej chwili można go zdemontować i przenieść na inny rower, na przednie lub tylne koło.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty