Najdroższe modele aut - przegląd. Kia za 234 900 zł, VW za 445 tys. zł

Kamil Rogala
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne. fot. Porsche
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne. fot. Porsche
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

Wojna cenowa rozgrywa się głównie w segmencie A, B oraz C. Tam liczy się praktycznie każdy tysiąc, każda promocja, każdy upust. Czasami mały dodatek w postaci ekstra wyposażenia potrafi skusić klienta i sprawić, że wybierze właśnie ten, a nie inny model konkurencji. Ale co dzieje się tam, gdzie nie liczy się każdej złotówki? Jak prezentuje się topowa oferta, ile kosztuje i co oferuje potencjalnemu klientowi? Ile trzeba wydać za najdroższą Alfę Romeo, Audi czy Porsche?

Alfa Romeo Stelvio Quadrifoglio 2.9 V6 510 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Alfa Romeo

W ofercie włoskiego producenta najdroższym modelem jest Stelvio w odmianie Quadrifoglio. Pod maską pracuje silnik V6 o pojemności 2.9-litra i mocy 510 KM. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 3,9 sekundy, zaś prędkość maksymalna to 285 km/h. Za taki model trzeba zapłacić 402 800 złotych i oczywiście nie obejmuje to dodatkowych opcji. Co ciekawe, niewiele tańszy jest model Giulia w tej samej odmianie i z tą samą jednostka napędową oraz automatyczną skrzynią biegów – cena 372 800 złotych.

Rzecz jasna cena tej wersji Stelvio może bardzo szybko podskoczyć. Wystarczy wybrać czerwony trójwarstwowy lakier Competizione Red za 10 500 złotych, wnętrze wykończone alcantarą za 4400 czy też sportową kierownicę obszytą skórą za 2500 złotych. To tylko początek listy dodatków, więc do ceny końcowej można dorzucić co najmniej 20-30 tysięcy. Czy warto? Jeśli ktoś decyduje się na Alfę za ponad 400 tysięcy, z pewnością będzie chciał dodać jej kilka drobiazgów.

Zobacz także: Renault Megane Grandtour w naszym teście

Audi R8 Spyder 5.2 FSI V10 plus 610 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Audi

W ofercie producenta z Ingolstadt to nie topowe A8 jest najdroższym modelem, ale sportowe R8 w wersji Spyder. Co więcej, w odmianie plus, która została wyposażona we wzmocnioną jednostkę 5.2 FSI V10, drzemie moc 610 KM przekazywana na wszystkie koła (podziałem napędu zajmuje się chłodzone cieczą i sterowane elektrohydraulicznie sprzęgło wielopłytkowe) za pośrednictwem przekładni 7-biegowej S tronic. Sprint do setki zajmuje 3,3 sekundy, zaś prędkość maksymalna dobija do 330 km/h. Cena? Za takie atrakcje trzeba zapłacić 1 080 300 złotych, a to oczywiście tylko początek wydatków, gdyż za każdy, nawet z pozoru drobny dodatek, trzeba zapłacić krocie. Przykłady?

Pierwsza pozycja to matowy lakier za 32 430 złotych. Brzmi absurdalnie, ale to dopiero początek listy drogich gadżetów. Za reflektory LED ze światłami laserowymi i asystentem świateł drogowych trzeba zapłacić 19 930 złotych, osłona pokrywy silnika z karbonu kosztuje 20 500 złotych, zaś tapicerka skórzana Audi exclusive to koszt 46 580 złotych. Wydaje się, że przy cenie bazowej, koszt elementów dodatkowych jest prawdziwą okazją.[page_break]BMW Seria 7 M760Li xDrive 6.6 V12 610 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. BMW

W ofercie bawarskiego producenta prym najdroższego auta należy się modelowi M760Li xDrive, będącego także najlepiej przyspieszającym modelem BMW. Ta luksusowa limuzyna o sportowym zacięciu dysponuje - montowanym też w Rolls-Royce'ach - podwójnie doładowanym silnikiem V12 o pojemności 6,6-litra i mocy 610 KM. To wystarczy, aby pierwszą setkę osiągnąć po upływie 3,7 sekundy oraz rozpędzić się do 250 km/h, oczywiście z elektronicznym ogranicznikiem. Wybierając opcjonalny M Driver’s Package, prędkość można zwiększyć do 305 km/h. Koszt takiego modelu to 827 200 złotych.

Rzecz jasna nie mogło zabraknąć kosztownych dodatków. Na uwagę zasługuje między innymi skórzana tapicerka BMW Individual Merino za 37 642 złote, listwy ozdobne za 4119 czy też system audio Bowers & Wilkins za 22 914 złotych.

Ford Edge Vignale 2.0 TDCi Twin-Turbo 210 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Ford

Na chwilę schodzimy na ziemię wraz z Fordem Edge w odmianie Vignale. Auto Wyposażone w jednostkę 2.0 TDCi w wersji Twin-Turbo o mocy 210 KM kosztuje 224 960 złotych. Co ciekawe, Ford Mustang GT z nadwoziem Cabrio, silnikiem 5.0 V8 o mocy 421 KM i automatyczną skrzynią biegów to koszt 209 000 złotych. Seria Vignale to jeden szczebelek wyżej, niż topowa odmiana dostępna w tradycyjnym konfiguratorze - modele sygnowane tym znaczkiem oferowane są w osobnym dziale. W przypadku Edge’a, uwagę przykuwają między innymi przednie fotele wyposażono nie tylko w 10-kierunkową elektryczną regulację z pamięcią ustawień, lecz także w układ ogrzewania i wentylacji.

Dodatkowe opcje w konfiguratorze to między innymi specjalny lakier metalizowany za 1600 złotych, przednie fotele wentylowane za 2200 czy też panoramiczny otwierany dach za 4400 złotych. Dodatkowa nagrzewnica kosztuje 5000 złotych a kamera parkowania z przodu 1800 złotych. Jak widać końcowa cena może z łatwością dobić do 250 000 złotych.[page_break]Infiniti QX70 S Premium 5.0 V8 390 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Infiniti

Za 329 200 złotych otrzymamy w Infiniti model QX70 w odmianie S Premium, wyposażony w silnik 5.0 V8 o mocy 390 KM. Automatyczna skrzynia biegów kieruje napęd na wszystkie koła i pozwala na sprint do setki w czasie 5,8 sekundy oraz osiągnięcie prędkości maksymalnej 250 km/h. Swoją drogą nie jest to najnowszy model, bowiem ostatnie zmiany miały miejsce w 2015 roku. Mimo to stylistyka jest bardzo aktualna i może się podobać – muskularne nadwozie, ogromne nadkola i nisko poprowadzona linia dachu. Takie połączenie nadaje dynamizmu.

Opcjonalny lakier kosztuje 4600 złotych zaś wykończenie wnętrza aluminium to koszt 1440 złotych. To jedyne opcje dodatkowe w konfiguratorze dla tej wersji wyposażenia.

Jaguar F-Type Cabrio SVR AWD 5.0 V8 575 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Jaguar

Chcąc mieć najdroższego Jaguara trzeba zapłacić co najmniej 755 300 złotych. Taka kwota pozwala na zakup modelu F-Type Cabrio w odmianie SVR z napędem AWD oraz silnikiem 5.0 V8 o mocy 575 KM. Takie auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w czasie 3,7 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 314 km/h. Warto pamiętać, że odmiana SVR przeznaczona jest dla bardzo wymagających kierowców, którzy chętnie pojawiają się na torze, by w pełni wykorzystać rozbudowany pakiet aerodynamiczny, płaską podłogę, wydajny dyfuzor czy też zaawansowane zawieszenie. Co więcej, w opcjach znajdziemy wiele ciekawych dodatków.

Za opcjonalny kolor nadwozia i dachu trzeba zapłacić 4860 złotych, tapicerka skórzana Premium dla siedzeń SVR to koszt 6460 złotych, natomiast pakiet zewnętrzny Carbon kosztuje aż 37 500 złotych. Kosztowny jest również pakiet obejmujący hamulce karbonowo-ceramiczne z kutymi felgami SVR – 51 980 złotych. Po dodaniu większości opcji w konfiguratorze, cena przekroczyła 900 000 złotych.

[page_break]Land Rover Range Rover SVAutobiography LWB 5.0 V8 550 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Land Rover

Dysponując kwotą 1 020 600 złotych można wyjechać z salonu Land Roverem Range Roverem w wersji SVAutobiography z przedłużonym o 186 mm nadwoziem i silnikiem 5.0 V8 o mocy 550 KM. Ważący prawie 2400 kilogramów SUV rozpędza się od 0 do 100 km/h w czasie 5,5 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 250 km/h. Ponad milion za SUV-a? Cena wydaje się astronomiczna, zaś porównywanie tego auta do topowych limuzyn pokroju S-klasy czy BMW Serii 7 nie do końca trafione, ale wystarczy poznać opisywaną wersje nieco bliżej. Przykładowo z tyłu nie znajdziemy tradycyjnej kanapy, tylko dwa niezależnie sterowane fotele z ogromną ilością ustawień wraz z rozkładanymi podnóżkami. Jest także lodówka, elektrycznie sterowane stoliki, ekrany etc.

Ceny dodatków są astronomiczne. Przykład? Dwukolorowe nadwozie kosztuje aż 63 810 złotych, 22-calowe felgi to koszt 7850 złotych, natomiast opcjonalne fotele przednie i tylne – 19 770 złotych. Za dodatkowe 37 500 złotych można zamówić fotele na klapie tylnej z tapicerką ze skóry.

Lexus LS 500 Omotenashi 3.5 V6 421 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Lexus

Najdroższą pozycją w gamie Lexusa jest nowy model LS w odmianie 500 z silnikiem 3.5 V6 o mocy 421 KM. W chwili obecnej model ten kosztuje 690 000 złotych i oferuje napęd 4x4 E-Four współpracujący z 10-biegową skrzynią automatyczną. Takie połączenie pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w czasie 4,7 sekundy. Modelem w tej odmianie najlepiej podróżować z tyłu, zaś prowadzenie powierzyć szoferowi. Tylne siedzenia Ottoman, szczególnie „pozycja prezesa” po prawej stronie, cieszy się licznymi przywilejami. Obsługując ekran dotykowy w podłokietniku, możemy złożyć oparcie fotela pasażera oraz przesunąć go maksymalnie do przodu, a następnie ustawić swój fotel w pozycji półleżącej.

Do najdroższych pozycji w wyposażeniu opcjonalnym należy wykończenie boczków drzwiowych Origami oraz elementy ozdobne Kiriko. Tak orientalnie brzmiący dodatek kosztuje aż 81 200 złotych.

Nissan GT-R Nismo 3.8 V6 600 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Nissan

Z jednej strony miejska Micra, z drugiej torowy GT-R. Przekrój modelowy Nissana co prawda nie jest tak obfity, jak w Volkswagenie, ale z drugiej strony możemy tu kupić prawdziwą legendę. Co prawda najtańszy GT-R to koszt 510 000 złotych, ale wymagający sięgną po odmianę Nismo z silnikiem 3.8 V6 o mocy 600 KM. Napęd kierowany jest na wszystkie koła, prędkość maksymalna to 315 km/h, zaś przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje mniej niż 3 sekundy. Cena takiej odmiany – 786 000 złotych. W wyposażeniu opcjonalnym znajdziemy zaledwie lakier – metalizowany za 4300 lub specjalny Srebrny Ultimate za 8400 złotych.  

[page_break]Kia Stinger GT 3.3 T-GDI V6 370 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Kia

W portfolio koreańskiego producenta niedawno pojawiła się bardzo ciekawa i niestety dość droga pozycja – Stinger. O ile podstawowa wersja kosztuje 149 900 złotych, tak odmiana GT z mocnym silnikiem V6 to koszt co najmniej 234 900 złotych. Czy warto? W zamian za to dostajemy naprawdę świetne Gran Turismo z jednostką 3.3 V6 o mocy 370 KM, która przyspiesza od 0 do 100 km/h w czasie 4,9 sekundy i osiąga 270 km/h. Co więcej, napęd kierowany jest za pośrednictwem automatycznej skrzyni na wszystkie koła.

Cenę już na starcie podnosi lakier, za który trzeba zapłacić 3000 lub 4000 złotych. Jedynie żółty kolor nadwozia jest darmowy, ale nie prezentuje się zbyt elegancko. Oprócz tego możemy wybrać panoramiczny szklany dach za 4000 złotych i… na tym kończy się szaleństwo w konfiguratorze. Trochę szkoda, że topowej Kii Stinger nie można w większym stopniu skonfigurować i dopasować do indywidualnych preferencji, ale dzięki temu ostateczny koszt nie przekracza 250 000 złotych.

Mercedes G 65 AMG 6.0 V12 630 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Mercedes

Kolejny model to prawdziwa legenda, za którą trzeba zapłacić naprawdę mnóstwo pieniędzy. O ile podstawowy model to koszt 386 500 złotych, tak topowa odmiana G 65 AMG kosztuje… 1 319 500 złotych. Pod maską tego potwora pracuje 6-litrowy motor V12 o mocy 630 KM, który rozpędza Gelendę do 100 km/h w czasie 5,3 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 230 km/h. Czy to końcowa kwota zakupu? Rzecz jasna, jak przystało na Mercedesa, lista dodatków jest bardzo długa.

Możemy przykładowo zdecydować się na ozdobne szwy w cenie 6154 złotych, uchwyt asekuracyjny w podsufitce wykończony skórą za 2258 złotych czy też dach lakierowany na „Czerń Obsydianu” za 6775 złotych. Swoją drogą ceny lakierów są bardzo wysokie – nawet 36 696 złotych. Osiągnięcie kwoty około 1,5 miliona nie powinno być problemem.

[page_break]Mini Countryman John Cooper Works All4 2.0 231 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Mini

Najdroższym modelem w ofercie Mini jest Countryman w odmianie John Cooper Works, z napędem All4 oraz silnikiem 2.0 o mocy 231 KM. Sprint do setki zajmuje 6,5 sekundy, zaś prędkość maksymalna to 234 km/h. Taka wersja kosztuje 165 800 złotych, choć przeglądając konfigurator z pewnością klikniemy w kilka dodatkowych opcji podnosząc tym samym ostateczną cenę. Kusi między innymi pakiet Chili za 8954 złote, lakier Rebel Green za 3749 złotych czy też listwy ozdobne we wnętrzu za 1411 złotych.

Porsche 911 GT2 RS 3.8 700 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Porsche

Najdroższa pozycja w Porsche to model 911 GT2 RS. Do napędu w tym modelu służy sześciocylindrowy silnik bokser o mocy 700 KM. Napęd na koła przekazuje siedmiobiegowa skrzynia PDK. Takie połączenie wystarczy, aby od 0 do 100 km/h rozpędzić się w czasie 2,8 sekundy oraz osiągnąć prędkość maksymalną 340 km/h. Inżynierowie ze Stuttgartu zastosowali wyścigowe podwozie ze skrętną tylną osią i opony Ultra High Performance (UHP). Podobnie jak wszystkie maszyny z serii GT, również GT2 RS zostało wyposażone w specjalnie skalibrowany system PSM z trybem Sport, zestrojonym pod kątem zapewnienia optymalnej dynamiki jazdy na torze.

W Porsche wszystko kusi, więc szczegółowe przeglądanie wyposażenia dodatkowego grozi znaczącym uszczupleniem kwoty na koncie, ale jeśli ktoś jest gotów wydać 1 431 090 złotych, dodatkowe kilkadziesiąt tysięcy nie zrobi różnicy. Na dzień dobry specjalny lakier w cenie 18 366 złotych oraz pakiet wykończenia wnętrza skórą za 15 610 złotych. Kamera cofania kosztuje 3357 złotych, klamki drzwi lakierowane na czarno to skromne 614 złotych, ale jeśli marzy nam się kompletny pakiet Weissach między innymi z kutymi obręczami oraz klatką bezpieczeństwa, musimy wyłożyć dodatkowe 153 028 złotych. To jeszcze nie koniec, bowiem system unoszenia przedniej osi kosztuje 15 304 złote, lakierowane nawiewy to koszt 6091 złotych. Nie zapomnijmy o dywanikach za 551 złotych!

[page_break]Skoda Superb Kombi Laurin&Klement 2.0 TSI 280 KM 4x4

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Skoda

Topowy model producenta z Mlada Boleslav kosztuje 176 350 złotych. Za taką kwotę kupimy Skodę Superb z nadwoziem Kombi w odmianie Laurin&Klement. Pod maską skrywa się silnik 2.0 TSI o mocy 280 KM. Napęd przekazywany jest na wszystkie koła za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni DSG. Przyspieszenie? Rodzinne kombi osiąga 100 km/h po 5,8 sekundy i rozpędza się do 250 km/h.

Wyposażenie opcjonalne obejmuje między innymi metalizowany lakier za 2500 złotych, 19-calowe felgi za 6700 złotych czy też składany hak holowniczy za 3500 złotych.

SsangYong Rexton Sapphire 2.2 Diesel 181 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. SsangYong

Chcąc mieć najdroższego SsangYonga w ofercie, musimy przygotować kwotę co najmniej 166 900 złotych. W zamian otrzymamy model Rexton w wariancie Sapphire ze 181-konnym silnikiem Diesla o pojemności 2.2-litra. Cechą szczególną jest przede wszystkim postawienie na… prostotę. W dobie samonośnych nadwozi, zastosowana w Rextonie tradycyjna rama z pewnością zasługuje na pochwałę. Na pochwałę zasługuje również stylistyka oraz jakość, która wreszcie dorównuje światowej czołówce.

Za metalizowany lub perłowy lakier trzeba zapłacić 3000 złotych, za automatyczną skrzynię biegów aż 11 000 złotych, natomiast za napęd 4x4 dodatkowe 10 000 złotych. Za dodatkowe dwa miejsca z tyłu zapłacimy 4000 złotych, za tapicerkę Nappa 7500 złotych zaś 20-calowe felgi kosztują 4000 złotych. Jest również pakiet Elegance obejmujący czarną podsufitkę, skórzaną tapicerkę i kilka innych dodatków za 15 000 złotych. Przekroczenie kwoty 200 000 złotych jest kwestią kilku kliknięć w konfiguratorze.

Toyota Land Cruiser 2.8 D-4D 177 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Toyota

Najdroższym modelem w ofercie Toyoty jest model Land Cruiser z silnikiem wysokoprężnym 2.8 D-4D o mocy 177 KM i z automatyczną skrzynią 6-biegową w odmianie Invincible + Voyage. Koszt takiego modelu to 299 000 złotych. W wyprzedaży rocznika można oczywiście uzyskać spore rabaty, ale jeśli chcemy ewentualną oszczędność zainwestować w dodatkowe wyposażenie, wybór mamy dość skromny. Za opcjonalny lakier trzeba zapłacić 4200 złotych, nawigację 3200 złotych, zaś pakiet 4x4 kosztuje 7850 złotych.

Co prawda już wkrótce pojawi się oficjalny cennik nowego Land Cruisera, ale „stary” nie ma się czego wstydzić. Przez wielu kierowców uznawany za jeden z najlepszych wozów terenowych, posiada szereg dodatków wspomagających jazdę w terenie, takich jak system utrzymujący stałą prędkość w terenie (Crawl Control), układ zmiennej sztywności stabilizatorów (KDSS) czy też aktywną kontrolę trakcji (T-ARC). Główną atrakcją jest oczywiście napęd 4x4 z centralnym mechanizmem różnicowym LSD Torsen.

[page_break]Volkswagen Multivan Business 2.0 TDI 204 KM 4Motion

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Volkswagen

O ile w konwencjonalnej ofercie Volkswagena króluje model Touareg w odmianie Perfectline R-Style z silnikiem 3.0 TDI V6 o mocy 262 w cenie 302 490 złotych, tak w ofercie marki VW Użytkowe najdroższym modelem jest Multivan Business - przestronna, luksusowa salonka, która może służyć do transportu VIP-ów czy najważniejszych gości hotelowych. Elektrycznie przesuwane drzwi po obu stronach, mnóstwo miejsca wewnątrz, podgrzewane i elektrycznie regulowane fotele z możliwością ustawienia ich naprzeciwko siebie, regulowany stolik itp. To wszystko pozwala na pracę w komfortowych warunkach nawet w czasie podróży.

Za wersję z silnikiem 2.0 TDI o mocy 204 KM z napędem 4Motion i skrzynią DSG trzeba zapłacić 361 834 złote. Należy jednak pamiętać, że jest to cena netto. Po doliczeniu 23% podatku VAT, ostateczna cena opiewa na kwotę 445 055 złotych. Za lakier dwukolorowy trzeba dopłacić 7412 złotych netto, za 18-calowe felgi 3590 złotych netto, zaś za manualną blokadę tylnego mechanizmu różnicowego 3032 złote netto.

Volvo XC90 Excellence T8 AWD 407 KM

Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz
Na polskim rynku operuje przeszło czterdziestu producentów samochodów. Każdy stara się przyciągnąć klientów do siebie oferując upusty, promocje oraz jak najniższą cenę. A co znajduje się na drugim końcu cennika? Prezentujemy najdroższe modele marek wciąż mogących uchodzić za popularne.

fot. Volvo

Na koniec ciekawa propozycja od Volvo. O ile poszczególne wersje modelu XC90 są wycenione na podobnym poziomie tj. Momentum za co najmniej 258 100 oraz Inscription i R-Design za 279 000, tak wersje topowa Excellence to koszt niemal dwukrotnie wyższy – 533 900 złotych. Owszem, tutaj do wyboru jest tylko topowa odmiana silnikowa T8 z napędem AWD o mocy 407 KM, ale skok cenowy jest mimo wszystko bardzo wyraźny. A co ciekawego oferuje Volvo w wartym ponad pół miliona XC90? Jest to między innymi wykończenie wnętrza naturalnym drewnem Linear Walnut, cyfrowy wyświetlacz zegarów o przekątnej 12,3 cala, 21-calowe felgi Diamond Cut i wiele gadżetów, które podnoszą komfort do najwyższego poziomu. Każdy fotel jest niezależny, regulowany elektrycznie i wyposażony w funkcję masażu. Ponadto pasażerowie z tyłu mogą korzystać z ekranów wbudowanych w przednie fotele. Czy można chcieć czegoś więcej?

Oczywiście, bowiem konfigurator przewiduje między innymi opcjonalny lakier Inscription Crystal White Pearl za 7300 złotych, dodatkowy zestaw kół zimowych na 19-calowych felgach za 9310 złotych czy też zestaw zewnętrznych akcesoriów stylizacyjnych za 24 800 złotych. Po wybraniu większości opcji, kwota 600 000 złotych jest jak najbardziej osiągalna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty