Najlepsze szkoły jazdy nagrodzone

Czesław Wachnik
Najlepsze szkoły jazdy nagrodzone
Najlepsze szkoły jazdy nagrodzone
Statystyki szokują. Aż 40 proc. wypadków powodują ludzie, którzy dopiero co zdobyli prawo jazdy. - Są kursanci, którzy już na pierwszej jeździe pytają, o ile mogą przekraczać dozwoloną prędkość! - mówi Iwona Palacz, jedna z najlepszych instruktorów w województwie lubuskim.
Najlepsze szkoły jazdy nagrodzone
Najlepsze szkoły jazdy nagrodzone

Wczoraj najlepsi szkoleniowcy w nauce jazdy na południu województwa lubuskiego odebrali nagrody w konkursie „Szkoła OK”. Organizuje go Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Zielonej Górze. Zasady są takie: im więcej uczniów danej szkoły zdaje na prawo jazdy za pierwszym razem, tym lepiej jest oceniana szkoła. Czy ranking to jedyna podpowiedź, jak wybrać dobrą szkołę? - Ludzie wybierają nas według opinii znajomych, wyników zdawalności i reklam - wylicza Waldemar Sacharczuk, właściciel szkoły Delta (pierwsze miejsce wśród szkół średniej wielkości). - Wiem, bo robiłem ankietę wśród uczniów.

Podkreśla, że wybierając instruktora, warto pytać o to, czy wiele razy podchodzą u niego uczniowie do sprawdzianu wewnętrznego. Jeśli tak, to może oznaczać, że nauczyciel rzetelnie podchodzi do pracy. - Chociaż kursanci zwykle uważają, że to nasz sposób na większy zarobek - komentuje Sacharczuk. - A my uczciwie oceniamy umiejętności i uważamy, że lepiej nie dopuszczać do egzaminu kogoś nieprzygotowanego.

Od instruktorów wiele zależy

Zdzisław Kowalik (szkoła Zdziś) pokonał 900 instruktorów i zajął pierwsze miejsce wśród szkoleniowców. Jego wynik to 67,6 proc.: na 100 kursantów ponad 67 zdało egzamin za pierwszym razem. Zapytaliśmy zwycięzcę, dlaczego najwięcej wypadków powodują młodzi (w wieku 18-24 lata) kierowcy, którzy mają prawo jazdy? - Jeśli instruktor uczy nie tylko przepisów, ale i kultury, bezpieczeństwa, to większe szanse, że tak będzie jeździł młody. Ale gwarancji nigdy nie ma.

Marta Mądry (szkoła ELKA) uważa, że młodych ludzi gubi brawura: - Ważne, aby przez pewien czas jeździli ze starszym, dobrym kierowcą.

- Dwa lata temu doznałem szoku. Na ulicach Nowej Soli zobaczyłem byłego kursanta, który jechał pod prąd jak pirat. A w czasie nauki jazdy był to najspokojniejszy pod słońcem, nieśmiały, nieporadny za kierownicą! - dziwi się Józef Dysiewicz, właściciel Aury, która wśród największych szkół zdobyła pierwsze miejsce. - Może takich furiatów powstrzymają nowe przepisy, jakie zaczną obowiązywać od 2013 roku.

Chodzi tu m.in. o dwuletni okres próbny po wydaniu prawa jazdy, obowiązkowe kursy doszkalające po czwartym miesiącu bycia kierowcą, ograniczenie prędkości jazdy, czy groźbę utraty prawa jazdy po trzykrotnym wykroczeniu. W umiejętności świeżo upieczonych kierowców zdecydowanie nie wierzą firmy ubezpieczeniowe.

 

- Od kilku lat podnoszą drastycznie koszt rocznego ubezpieczenia dla takich osób - mówi Michał Szczepuła, agent ubezpieczeniowy. - Podam przykład. W wielu firmach 900 zł zapłaci doświadczony kierowca, a ponad 2000 zł młody. Prawda jest taka, że tacy jak on powodują większości wypadków i z ich powodu wypłacamy wysokie odszkodowania. Jak na razie nie widać zmiany w nastawieniu firm w tych kalkulacjach.

Najlepsze szkoły

Jakie szkoły najlepiej uczą do egzaminu? Te, które przeszkoliły powyżej 250 osób: Aura - Józef Dysiewicz, Nowa Sól oraz Motorex Eugeniusz Kubiś, Zielona Góra. Od 100 do 250 osób: Delta Waldemar Sacharuk - Tomaszewo; Moto-Wiwa, Gubin; Auto - Szkoła Falkiewicz, Lubsko. Od 30 do 100 osób: Zdziś Kowalik, Maria Kowalik, Zielona Góra; Iwona Palacz, Zielona Góra; Prawko Tomasz Hypki, Zielona Góra.

Czesław Wachnik** **

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty