Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naprawa z polisy OC sprawcy. Co należy się poszkodowanemu?

Bogusław Korzeniowski
Kolizja drogowa to nerwy, stres i... początek udręki z naprawą i ubezpieczycielem. Jak wygląda procedura, gdy samochód naprawiamy korzystając z polisy OC sprawcy? Jakie są nasze prawa?

Poszkodowanemu kierowcy należy się więcej niż tylko odszkodowanie z OC za naprawę.

Masz prawo do holowania i samochodu zastępczego

Po pierwsze, już koszt holowania rozbitego samochodu do warsztatu, jest obciążeniem ubezpieczenia sprawcy. Dodatkowo, gdy uszkodzony samochód nie nadaje się do użytku, przysługuje też poszkodowanemu samochód zastępczy, którego koszt wynajęcia również obciąży OC sprawcy. Samochód zastępczy przysługuje poszkodowanemu na cały okres, gdy nie ma on swego pojazdu. Jest to zatem czas od chwili wystąpienia kolizji, poprzez oczekiwanie na kosztorys, zamówione części, naprawę uszkodzeń, aż do odbioru auta.

Ważne też, że obecnie są już na rynku firmy które specjalizują się w wynajmie samochodów, a cały koszt otrzymują od ubezpieczyciela. Oznacza to, że poszkodowany nie musi płacić za wynajem samochodu i żądać zwrotu kosztów. Robi to w jego imieniu firma specjalizująca się w wynajmie.

Gdy samochód został odholowany we wskazane miejsce i otrzymaliśmy fakturę, która posłuży do późniejszych rozliczeń z ubezpieczycielem, musimy wybrać wariant rozliczenia szkody. Są dwie możliwości rozliczenia szkody: wariant warsztatowy lub wariant kosztorysowy.

Masz prawo do naprawy samochodu bezgotówkowo

Fot. Jarosław Jakubczak
Fot. Jarosław Jakubczak

Decydując się na taką formę (określaną jako wariant warsztatowy), to warsztat naprawiający nasz samochód rozlicza się z towarzystwem ubezpieczającym. Auto możemy oddać do warsztatu wskazanego przez ubezpieczyciela, ale możemy również skorzystać z autoryzowanej stacji obsługi (ASO). Jest to oferta szczególnie polecana w przypadku posiadania samochodu nowego (gwarancja) lub mającego do 5-6 lat. W autoryzowanym serwisie naprawa opiera się bowiem na oryginalnych częściach, a pracownicy ASO mają odpowiednie szkolenia w zakresie napraw samochodów konkretnej marki. Co ważne, wszelkie rozmowy z ubezpieczycielem prowadzi fachowa firma, której opinię trudno podważyć. W tym wypadku zazwyczaj ubezpieczyciele pokornie płacą należności.

Nieco gorzej jest w przypadku naprawy w małym zakładzie mechaniki, gdyż ubezpieczyciel „wciśnie tańsze zamienniki” oraz „nie wszystkie elementy zakwalifikuje do wymiany”, a mechanik nie będzie się kłócił. W efekcie zapłacimy za części nico więcej.

Plusy prac w ASO:

  • bezkosztowa realizacja;
  • wymiana opinii o naprawie między fachowcami, a ubezpieczycielem;
  • pewność napraw gwarancyjnych;
  • polecane dla właścicieli stosunkowo nowych pojazdów.

Masz prawo otrzymać pieniądze do ręki

W przypadku wyboru wariantu kosztorysowego, bo tak brzmi nazwa tego wariantu, odszkodowanie jest w formie przekazanych pieniędzy, a właściciel samodzielnie organizuje naprawę uszkodzonego auta.
Wyceny napraw pojazdów odbywają się zazwyczaj na podstawie katalogów Audatex lub EurotaxGlass’s. W programach tych można wprowadzić znaczne korekty w oparciu o zróżnicowane ceny części zamiennych oraz koszty usług za naprawę. Tym samym można prowadzić do minimalizacji wyliczonej kwoty, przeznaczonej do wypłaty.

Plusy wariantu kosztorysowego:

  • pieniądze otrzymujemy do ręki i możemy przeznaczyć na dowolny cel, a nie na naprawę auta;
  • jest to oferta atrakcyjna dla właścicieli starszych aut, którzy części i tak kupują na szrocie.

Uwaga! W wariancie kosztorysowym, jest nagminne omijanie prawa przez ubezpieczycieli.

Najważniejsze uniki stosowane podczas wyceny przez ubezpieczycieli to:

  • podczas obliczanie odszkodowania nie uwzględniają cen części oryginalnych, ale ceny zamienników;
  • potrącane są kwoty za amortyzację części;
  • zaniżane są stawki roboczogodziny warsztatu,
  • „niezauważają” kosztów auta zastępczego.

Masz prawo do oryginalnych części

Wg Kodeksu Cywilnego, opracowanie kosztorysu przy uwzględnianiu części nieoryginalnych jest możliwe jedynie w przypadku, gdy występowały one w uszkodzonym pojeździe przed wypadkiem. Tym samym, jeżeli w samochodzie były części oryginalne przed wystąpieniem szkody, mamy prawo otrzymać część oryginalną. Wg KC, jedynie gdy poszkodowany wyraził zgodę na zastosowanie zamienników, nie ma obowiązku stosowania części oryginalnych.

Masz prawo do rozliczenia kosztów nowych części (brak amortyzacji)

Fot. Pixabay.com
Fot. Pixabay.com

Stopień amortyzacji jest przez towarzystwa ubezpieczeniowe wyliczany procentowo – im auto starsze tym amortyzacja wyższa. W efekcie w samochodach starszych, amortyzacja może wynosić nawet ponad 60%.

Okazuje się jednak, że odmienne zdanie ma Sąd Najwyższy. Zgodnie z linią orzecznictwa Sądu Najwyższego zasada compensatio lucri cum damno (zwiększenie wartości pojazdu poszkodowanego po dokonanej naprawie w oparciu o ceny nowych części i w konsekwencji odpowiednie pomniejszenie kwoty należnego odszkodowania), mogłaby mieć zastosowanie wyłącznie w sytuacji, gdyby roszczenie poszkodowanego związane było z dokonaniem naprawy uszkodzeń w pojeździe, które istniały przed powstaniem szkody, bądź też wprowadzeniem ulepszeń w pojeździe w stosunku do stanu sprzed wypadku.

Jak wygląda sytuacja rozliczeń z ubezpieczycielami w stosunku do różnych marek popularnych i marek premium, oraz na co warto zwrócić uwagę, zwróciliśmy się do dwóch niezależnych ekspertów.

Pierwszym jest dyrektor operacyjny Grupy PGD - Bogdan Szymula - zajmujący się m.in. sprawami napraw w ramach ubezpieczeń. Zapytaliśmy go o wnioski współpracy z różnymi ubezpieczycielami na terenie całego kraju. W Grupie PGD są bowiem przedstawicielstwa firm Abarth, Alfa Romeo, Fiat, Ford, Hyundai, Infiniti, JEEP, Kia, Mitsubishi, Nissan, Opel, Seat, Suzuki i Volvo, a firma działa m.in. w Warszawie, Krakowie, Bielsku Białej, Chorzowie, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, czy Poznaniu. Możemy więc wnioskować, że ta opinia jest bardzo miarodajna odnośnie znacznego regionu Polski.

Czy są w poszczególnych regionach kraju są odczuwalne różnice w procedurach wyceny uszkodzeń/części?
__

- Na ogół procedury likwidacyjne w obszarze danego Towarzystwa Ubezpieczeniowego są jednolite bez względu na region naszego kraju. Wynika to najczęściej ze stosowanej przez Ubezpieczyciela „polityki” likwidacyjnej. Zdarza się natomiast dość często taka sytuacja, że w tym samym Towarzystwie Ubezpieczeniowym bardzo podobna szkoda (pod kątem zakresu uszkodzeń) jest kwalifikowana przez jednego pracownika Towarzystwa Ubezpieczeniowego inaczej niż przez jego „kolegę” w innym regionie – albo są stosowane jakieś dodatkowe ograniczenia lub potrącenia albo ich nie ma.
Zauważamy natomiast znaczące różnice w wycenach kosztorysowych pomiędzy Towarzystwami Ubezpieczeniowymi. Zarówno w zakresie zastosowanej stawki za roboczogodzinę, wysokości potrąceń wartości materiałów lakierniczych czy chociażby występujące różnice w zakresie tzw. optymalizacji cen części zamiennych. W zależności od wieku czy stanu technicznego pojazdu, części zamienne są wyceniane jako części oryginalne, części o porównywalnej jakości lub zamienniki o najgorszej jakości wykonania. Zastosowanie w kosztorysie ofertowym tego typu potrąceń znacząco obniża wartość szkody, którą musi wypłacić Ubezpieczyciel.

Czy spotkali się Państwo z niedoszacowaniem napraw, zmuszających klienta/was do dopłat?
__

- Można powiedzieć, że praktycznie wszystkie kosztorysy, które otrzymuje Klient samodzielnie likwidujący swoją szkodę komunikacyjną są niedoszacowane lub posiadają braki wynikające z nie zastosowania technologii naprawy producenta danej marki. Natomiast w sytuacji kiedy to do nas trafi Klient z takim „wyliczeniem”, to od razu wykonujemy nasz kosztorys, który odpowiednio udokumentowany, oparty na technologii naprawy i wykonany zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami kosztorysowania jest później (zwykle już bez uwag) akceptowany przez Ubezpieczyciela.

W jakim wieku naprawiacie Państwo samochody po stłuczkach? Czy są to tylko pojazdy nowe i stosunkowo nowe do 6 lat?
__

- Poza samochodami na które posiadamy autoryzację, naprawiamy także wszystkie inne marki bez ograniczeń wiekowych. Jednak ze względu na specyfikę tej branży, samochody powyżej 10-ciu lat od daty produkcji są rzadkością w naszych Zakładach Napraw Nadwozi.


Fot. Archiwum PPG
Fot. Archiwum PPG

Czy realizując naprawę z OC sprawcy, klient może uzyskać od Państwa samochód zastępczy, który rozliczycie z firmą ubezpieczeniową, czyli bezgotówkowo dla klienta?

- Tak może. Podobnie jak w przypadku możliwości skorzystania z rozliczenia bezgotówkowego za naprawę swojego samochodu, tak również w przypadku potrzeby korzystania z samochodu zastępczego w okresie naprawy, Klient może bezpośrednio w naszych Zakładach uzyskać taki samochód zastępczy a jego koszty zostaną przez nas uzgodnione i rozliczone z Ubezpieczycielem bezgotówkowo dla Klienta.

Zapytaliśmy też multi agenta Magdalenę Belarbi z firmy ABM Ubezpieczenia Magdalena Belarbi, na co warto zwrócić uwagę, o czy zapominają kierowcy.

Czy można naprawy z OC sprawcy realizować ze swojego AC i potem zdać się na rozliczenia między ubezpieczycielami?

- Jak najbardziej, to jest dobra praktyka. Omijamy wówczas wiele pułapek stosowanych w wypłatach OC. Trzeba jednak pamiętać aby przypilnować tzw. regresu w stosunku do OC sprawcy. To jest zadanie firmy ubezpieczeniowej w której mamy AC, ale przez opieszałość urzędników możemy okupić to utratą zniżek w AC.

Czy mamy zakres wyboru samochodu zastępczego (np. mamy Opla Corsa, za zastępczy bierzemy Passata)?

- Z reguły to regulują poszczególne Towarzystwa Ubezpieczeniowe, ale co do zasady dostaniemy zbliżoną klasę pojazdu jaki posiadamy. Nie oczekujmy więc, że dostaniemy wypasionego Mercedesa kiedy do naprawy dajemy Yariskę.

Czy można się odwoływać od wyceny przez ubezpieczyciela?

- Jak najbardziej, zawsze. Takie informacje są podane zwykle na protokole szkody, iż mamy do tego prawo. Dodatkowo jeśli już użyjemy ścieżki odwołań bez rezultatu i nie przyniesie to efektu, możemy skorzystać z usług odpowiednich kancelarii odszkodowawczych.

Czy warto przekazać sprawę firmom zajmującym się realizacją odszkodowań?

- Zwykle nie ma takiej konieczności, ale jeśli nie ma innego rozwiązania to tak. Firmy te pobierają ustalony procent od wynegocjowanej różnicy w odszkodowaniu, przekazanej poszkodowanemu. Nie pobierają wstępnych opłat i poszkodowany nie ponosi żadnych kosztów. Firma otrzymuje pieniądze, jedynie po „wygranej” sprawie.
Muszę jednak przyznać, że nie często się spotykałam z takim rozwiązaniem. Zazwyczaj udawało się skorzystać z tradycyjnej drogi , Towarzystwo-Poszkodowany.

Zatem co przysługuje poszkodowanemu naprawiającemu auto z polisy OC sprawcy?

Z polisy OC, poszkodowany ma prawo do naprawy samochodu, holowania uszkodzonego modelu i do auta zastępczego;
Bez względu na wiek pojazdu, poszkodowany ma prawo do oryginalnych części użytych podczas napraw;
Ma prawo odwoływać się od niskich wycen.

Pamiętajmy. Preferencje nasze i ubezpieczyciela są całkowicie rozbieżne. My chcemy mieć samochód spełniał nasze wymagania jak przed wypadkiem. Ubezpieczyciel chce zaś wypłacić jak najmniejszą kwotę, gdyż w ten sposób generuje swoje zyski.
Zatem albo oddajmy samochód do fachowego zakładu mechaniki, który bez naszego udziału będzie rozliczał się z ubezpieczycielem, albo sami rozpocznijmy walkę o należne nam pieniądze.

Zobacz także: Jeep Wrangler w wersji hybrydowej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty