Jak podaje niemiecka gazeta "Frankfurter Allgemeine Zeitung", zdaniem niemieckich producentów, nowe regulacje prawne są dla nich najbardziej niekorzystne. Wynika to z faktu, iż większość pojazdów dostawczych i ciężarowych, jakie są wytwarzane w Europie, powstaje właśnie w Niemczech. Tymczasem pozostałe państwa skupiły się na montażu mniejszych aut, dzięki czemu łatwiej będzie im spełnić jeszcze bardziej rygorystyczne normy emisji spalin.
Autorzy otwartego listu do kanclerz Merkel twierdzą, że nowe przepisy zagrażają sytuacji gospodarczej Niemiec, jak również mogą przyczynić się do wzrostu bezrobocia. Przypomnijmy, że do 2025 roku średnia emisja spalin pojazdów produkowanych przez daną markę nie będzie mogła przekraczać 75 g CO2/km. Obecnie, wynik ten wynosi 142 g.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?