Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieznane marki samochodowe

Przemysław Pepla
AAglander Fot: Aaglander
AAglander Fot: Aaglander
Większość współczesnych producentów samochodów skupia się niemal wyłącznie na autach wytwarzanych seryjnie, które mają jeden cel - przynieść jak największy zysk. Na szczęście w świecie motoryzacji nie brakuje także tych marek, dla których budowa aut wciąż stanowi pasję.

Początki współczesnej motoryzacji datuje się na rok 1885, kiedy to Gottlieb Daimler i Wilhelm Maybach postanowili umieścić

AAglander Fot: Aaglander
AAglander Fot: Aaglander

silnik spalinowy własnej konstrukcji w dorożce, dając tym samym początek pojazdom czterokołowym, zwanymi dzisiaj samochodami. Jak się okazuje, pomimo upływu lat, tego typu „auta” produkowane są również obecnie.

Ich wytwórcą jest firma Aaglander, dla której czas jakby stanął w miejscu. Wytwarza ona pojazdy, które do złudzenia przypominają XIX-wieczne dorożki. Zamiast współczesnych kół montuje się w nich stalowe obręcze, do których przymocowane są gumowe bandaże, zaś sterowanie odbywa się za pomocą dwóch specjalnych uchwytów wzorowanych na lejcach. Dla wygody kierującego, w aucie zamontowane jest wspomaganie układu kierowniczego. Tym, co odróżnia Aaglandery od XIX-wiecznych pojazdów są również hamulce tarczowe na przedniej osi.

Aaglander ma w swojej ofercie tylko dwa modele - dwuosobowego Duc i czteromiejscowego Mylord. Oba pojazdy korzystają z tej samej jednostki napędowej. Jest to niewielki, wysokoprężny silnik o pojemności 0.7-litra, który generuje 20 KM. Moc przekazywana jest na tylną oś za pośrednictwem łańcucha. Osiągi tego pojazdu, jak i wygląd, również są zbliżone do pierwszych samochodów z czasów Daimlera i Maybacha. Zarówno Duc, jak i Mylord mogą się maksymalnie rozpędzić do 20 km/h, lecz producent zaleca nie przekraczać prędkości 10 km/h.

Four Stroke Rumen Fot: Four Stroke
Four Stroke Rumen Fot: Four Stroke

Oba pojazdy posiadają homologację, dzięki czemu bez trudu możemy je zarejestrować. Niestety, może nam w tym przeszkodzić ich cena. Zakup dwuosobowego Duc'a wiąże się z wydatkiem 70 tys. euro (ok. 290 tys. zł).

Wierna klasycznym kształtom jest również francuska firma Four Stroke. W 2006 roku, modelem Rumen Coupe wywołała wielkie zainteresowanie podczas salonu samochodowego w Paryżu. Nadwozie tego pojazdu jednoznacznie nawiązuje do gustownych coupe z lat 20. i 30. XX wieku.

Choć mierzący 3.5 m długości Rumen waży zaledwie 550 kilogramów, w skład jego wyposażenia wchodzą takie elementy, jak np. ABS, ESP, klimatyzacja, czy skórzana tapicerka. Niewielka masa pozwoliła zastosować ekonomiczną jednostkę napędową. W przeciwieństwie do karoserii, nie jest ona wzorowana na technologii z początku ubiegłego wieku, lecz posiada wtrysk paliwa oraz zmienne fazy rozrządu. Trzycylindrowy silnik o pojemności 1 litra generuje 68 KM.

Four Stroke oferuje także wzmocnioną wersję tej jednostki. Dzięki turbosprężarce, jest ona w stanie osiągnąć aż 100 KM, a 6-stopniowa, sekwencyjna skrzynia biegów przenosi moc na tylne koła.

Rosyjska motoryzacja kojarzona jest najczęściej z pospolitymi Ładami. Tymczasem nad Wołgą powstają także wyjątkowe,

Avtokad T-98 Kombat fot  Kurskiy ham źródło: ru.wikipedia licencja cc
Avtokad T-98 Kombat fot Kurskiy ham źródło: ru.wikipedia licencja cc

niszowe pojazdy, budowane na specjalne zamówienie. Zlokalizowana w Sankt Petersburgu firma Avtokad produkuje pancerną limuzynę, łączącą w sobie także cechy auta terenowego - model Combat T-98.

Kanciasty kształt nadwozia nie jest przypadkowy. Combat T-98 jest w stanie ochronić pasażerów przed ostrzałem z takich karabinów maszynowych, jak np. AK47. W zależności od zasobności portfela, klienci mogą zamówić auto z najwyższym możliwym poziomem opancerzenia - B7. Takie "wyposażenie" z zakresu bezpieczeństwa biernego ma jednak swoją cenę. W tym przypadku, bagatela ćwierć miliona dolarów.

Jednak wybór nie ogranicza się wyłącznie do grubości pancerza. Combat T-98 dostępny jest zarówno jako czteroosobowa limuzyna, jak również auto patrolowe dla sił porządkowych, będące w stanie pomieścić 9 pasażerów oraz pick up. Masa tego samochodu wynosi ponad 5 ton, co wymusiło zastosowanie odpowiednio mocnych jednostek napędowych. W tym przypadku są to silniki: benzynowy produkcji General Motors o pojemności 8 litrów (400 KM), jak również diesel 6.6-litra, generujący 325 KM.

Carver One Fot: Carver One
Carver One Fot: Carver One

Carver One jest stanowi przykład hybrydy samochodu i motocykla. Na początku lat 90. XX wieku, Chris Van den Brink i Harry Kroonen, dwaj holenderscy inżynierowie, pracowali nad systemem kontroli trakcji DVC (Dynamic Vehicle Control). Rozwiązanie to zapewnia stabilność pojazdu w niemal każdych warunkach, jednocześnie pozwalając kierowcy na dużą swobodę w prowadzeniu maszyny.

Prace nad pierwszym prototypem zakończyły się w 1996 roku, zaś 12 miesięcy później gotowy produkt przetestowali... holenderscy policjanci. Przez kolejne dwa lata zbierano fundusze oraz dopracowywano Carvera One, aż w końcu zadebiutował on na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie w 2002 roku.

Ten trójkołowy samochód pozwala poczuć się kierowcy tak, jakby prowadził motocykl. Dwuosobowa kabina Carvera One przechyla się bowiem na zakrętach, podczas gdy niezależna tylna oś (wyposażona w dwa koła), która pozwala na zachowanie stabilności i przeciwdziała wywrotce. To właśnie Carver One został nazwany przez Jeremy'ego Clarksona "samochodem dającym najwięcej frajdy z jazdy". Co ciekawe, auto jest dostępne również w Polsce. Cena modelu One, wyposażonego w benzynowy silnik o mocy 68 KM wynosi niecałe 170 tys. zł.

Lotus Super Seven należy do najczęściej "kopiowanych" samochodów na świecie. Jego repliki powstają także u naszych południowych sąsiadów. Na początku lat 90., jego produkcją zajęła się czeska firma Kaipan. Początkowo, ograniczyła się

Kaipan 14 Fot: Kaipan
Kaipan 14 Fot: Kaipan

wyłącznie do produkcji zestawów do samodzielnego montażu, które kształtem nie odbiegały od oryginału.

Popularność replik okazała się na tyle duża, że dzisiaj Kaipan jest niezależnym producentem wytwarzającym małoseryjne auta sportowe. Jednak podstawowe założenia pozostają bez zmian - lekkie, dwuosobowe nadwozie oraz napęd na tylną oś. Pod względem technologicznym, Kaipany bazują na technologii koncernu Volkswagena. Modele 57 napędza 1.8-litrowy silnik Audi.

W 2007 roku Kaipan zerwał z tradycją. Zaprezentował tańszą alternatywę dla 57 - dwuosobowe coupe z napędem na przednią oś o nazwie 14. W tym przypadku, koła napędzane są przez 1.4-litrowy silnik Volkswagena. Chętni na zakup tego auta muszą przygotować się na wydatek rzędu 15 tys. euro.

Leopard Fot:  Leoparda
Leopard Fot: Leoparda

Na koniec warto także wspomnieć o polskim producencie - firmie Leopard. W rzeczywistości, siedziba tej marki znajduje się w Szwecji, jednak zakłady produkcyjne zlokalizowane są w Mielcu. To obecnie jedyny producent sportowych aut w naszym kraju.

Prototyp współczesnego Leoparda, model Gepard, powstał na początku lat 90. i był dziełem autorstwa inżyniera Zbysława Szwaja. Auto posłużyło jako baza do dalszych badań i na jego podstawie produkowany jest obecnie  pojazd o nazwie 6 Litre Roadster. Przepis na sukces Leoparda jest stosunkowo prosty - klasyczny kształt coupe, mocny silnik, napęd na tylną oś, a także luksusowe wnętrze. W przypadku polskiej konstrukcji, do napędu posłużyła 6-litrowa jednostka V8 produkcji General Motors. Generuje ona 405 KM i 542 Nm, co pozwala rozpędzić ważącego tylko 1150 Leoparda od 0 do 100 km/h w czasie 4 sekund. Ze względów bezpieczeństwa, prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h.

Rocznie powstaje ok. 20 egzemplarzy Leoparda 6 Litre Roadster, a każdy z nich kosztuje 100 tys. euro. Nie jest to mała kwota, lecz mimo to, auta te są cenione zwłaszcza za granicą. Jego nabywcą został m.in. książe Szwecji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty