Nowa twarz Forda. Felieton Iwaszkiewicza

Jerzy Iwaszkiewicz
Ford Mondeo / Fot. Ford
Ford Mondeo / Fot. Ford
W hotelu Tiffi w Iławie pokazano nowego Forda Mondeo. Lubimy jeździć na pokazy Fordów, nie zawracają specjalnie głowy samochodami, aby każdy sam wyrobił sobie zdanie.
Jerzy Iwaszkiewicz. Fot. Bartek Syta/Polskapresse
Jerzy Iwaszkiewicz. Fot. Bartek Syta/Polskapresse

Prezes Adam Kołodziejczyk przemawia góra 4 minuty i na ogół mówi wszystko co trzeba, a poza tym śpiewała tym razem Aga Zaryan, sprowadzona specjalnie z Włoch. Zdarzało się na różnych występach w hotelu Tiffi, że trzeba było na wszelki wypadek przegryźć kabel.

Nowy Ford Modeno, podobny może trochę do efektownej Mazdy 6, kosztuje 89 tys. złotych w tzw. wersji bazowej, ale za 102 tys. zł można już dostać wszystko co trzeba. Każdy producent twierdzi oczywiście, że nowy model jest najlepszy. W Fordzie mówią niewiele, ale nowa twarz Mondeo wydaje się ciekawa. Automatycznie zmieniają się w nocy światła z długich na krótkie, aby nie oślepiać nadjeżdżających samochodów. Specjalny system ostrzega też przed pieszymi. Na szybie przed kierownicą zapalają się czerwone diody. Jeżeli kierowca się zagapi i nie zahamuje, to samochód sam to robi.

Jest też wiele nowości, których nie mają jeszcze inne firmy, jak np. nadmuchiwane tylne pasy czy laserowo spawane elementy, co chroni podobno przed rdzewieniem, w co nie wierzymy, ale tak mówią. Ford szybko ostatnio jedzie do góry. Najpierw pokazano Mondeo, wyjątkowo zgrabne jak na tak duży samochód, a w grudniu szykowany jest pokaz nowego Focusa, który od lat należy do najlepiej sprzedających się aut w Europie i tak pewno się utrzyma w nowym wydaniu. Ford zajmuje obecnie piąte miejsce w rankingu sprzedaży w Polsce.

Nowa twarz Forda wydaje się twarzą interesującą. Adam Kołodziejczyk twierdzi, że na rynku wszakże nigdy nie będzie spokoju, jeżeli będzie można sprowadzać do Polski samochody używane w dowolnym stanie. Mówi się, że biednego nie stać na nowy samochód. Nikogo nie stać wszakże aby zginął w starym samochodzie, bez hamulców, bez amortyzatorów i zawieszenia, które powinno trzymać, a nie trzyma i auta wylatują do rowu. Rząd nie miesza się w te sprawy, a najwyższy czas wszakże, aby wzorem np. Czech i Węgier wprowadzić w Polsce podatek ekologiczny, by nie wpuszczano złomu zbieranego na europejskich szrotach.

Nowe Mondeo ma specjalne regulacje siedzenia na odcinku lędźwiowym i jak kogoś boli kręgosłup, to może się w czasie jazdy dowolnie „wymasażować”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty