Na niebezpiecznym odcinku jezdni w Wawrze (południowej dzielnicy miasta) działa nowy system sygnalizacji, który dzięki specjalnym czujnikom prędkości na czerwonym świetle zatrzymuje pędzące samochody.
Inteligentny system znaków i czujników został zamontowany na Lucerny jako środek zapobiegający notorycznemu przekraczaniu prędkości przez jadących tamtędy kierowców. Na tym odcinku Wawra już od dawna zdarzały się wypadki. Tylko w ubiegłym roku doszło tam do kilku śmiertelnych potrąceń.
Pędzących kierowców nie powstrzymywały ani dodatkowe patrole drogówki, ani nalepiane na jezdni atrapy dziur. Mieszkańcy bali się przechodzić przez ulicę i zwrócili o pomoc do władz miasta, które postanowiło problem rozwiązać. - Po wymianie nawierzchni tę drogę jadący traktowali jak autostradę - mówi pani Maria, mieszkanka Wawra.
Na niebezpiecznej ulicy Zarząd Dróg Miejskich zamontował specjalny system znaków i detektorów prędkości, który bada szybkość jadącego jezdnią pojazdu. W razie przekroczenia przez auto 50 km/h system wysyła sygnał do umieszczonego kilkaset metrów dalej sygnalizatora świetlnego, który zapala się na czerwono i zatrzymuje kierowcę. W przypadku jazdy zgodnej z przepisami sygnalizator miga na pomarańczowo.
Pionowe i poziome znaki drogowe oraz detektory szybkości umieszczono na Lucerny w czterech miejscach. Elementy systemu znajdują się po obu stronach jezdni, na wysokości ulic Pielęgniarek i Antenowej. System jest testowany. - Jeszcze jest za wcześnie na statystyki, ale czerwone światło, które zapala się przed jadącymi z nadmierną prędkością kierowcami zmusza ich do zatrzymania się. I o to chodzi - mówi oficer z Komendy Policji w Wawrze.
Nowe sygnalizatory kosztowały ok. 90 tys. zł. i nie wymagają prądu: są zasilane energią słoneczną.
Jeśli nowy system się sprawdzi, zostanie zamontowany także w innych dzielnicach. Szefowa ZDM Grażyna Lendzion jako kolejny newralgiczny punkt, gdzie taki sygnalizator jest potrzebny, podaje ul. Marymoncką na Bielanach. System miałby być rozmieszczony na odcinku między ulicami Podleśną i Żeromskiego, gdzie też kierowcy często przekraczają dozwoloną prędkość.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?