Nowe Isuzu D-Max już w Polsce

Samochody typu pick-up cieszą się największą popularnością w Stanach Zjednoczonych, gdzie od kilkudziesięciu lat są niezmiennie jednymi z najczęściej wybieranych pojazdów. Należy do nich m.in. Chevrolet Colorado.

Podobnie jak Chevrolet, marka Isuzu jest własnością koncernu General Motors, zaś model D-Max powstał w oparciu o podzespoły wspomnianego już Colorado. Wydaje się zatem, że połączenie amerykańskiego doświadczenia w budowie pick-up'ów z japońską technologią jest skazane na sukces. Okazuje się jednak, że nie.

Isuzu D-Max poprzednich generacji nie cieszył się dużym powodzeniem. Jednak nowy model ma szansę to zmienić. W Polsce, auto będzie oferowane w trzech wersjach nadwoziowych: z kabiną pojedynczą, podwójną i przedłużoną. Bez względu na to, którą z nich wybierzemy, za sprawą m.in. poszerzanych nadkoli oraz masywnych zderzaków, auto prezentuje się wyjątkowo muskularnie.

W naszym kraju D-Max będzie dostępny z wyłącznie jednym silnikiem, 2.5-litrowym dieslem o mocy 163 KM. Standardowo, auto wyposażone jest w stały napęd na obie osie. Wersja z napędem na tylne koła nie jest oferowana.

Podstawowe wyposażenie obejmuje m.in. klimatyzację, 4 poduszki powietrzne, centralny zamek, ABS i EBD, ESP oraz kontrolę trakcji i elektrycznie sterowane szyby. Za dopłatą, właściciel może także otrzymać tempomat, skórzaną tapicerkę, zderzaki w kolorze nadwozia oraz światła przeciwmgielne. Najbogatsza wersja wiąże się z wydatkiem przeszło 130 tys. zł.

Poniżej ceny Isuzu D-Max w Polsce: