Nowe Renault Twingo

Twingo numer trzy zmieniło się głównie z wierzchu. Nadal ma płytę podłogową

Clio 2. Projektanci wycięli wąski wlot powietrza w miejscu gładkiego płata ze znakiem firmowym, jaki miał „numer drugi”. Nowe Twingo wygląda mniej „dizajnersko”, bardziej sympatycznie. Zdwojone światła nadają mu wyraz chomika z wypchanym pyszczkiem. Odruchowo chce się to auto przygarnąć i zabrać do domu.

Twingo może być zwykłym, miejskim maluchem. Spory wybór wersji i wyposażenia stanowi wstęp do etapu, który na liście opcji mieści się pod hasłem: „personalizacja”. Jest to rodzaj prościutkiego, ale efektownego fabrycznego tuningu. Sam wybór felg i kołpaków obejmuje 24 kombinacje. Reszta to trzy rodzaje spojlera u góry tylnej klapy, kilka kolorów lusterek i końcówki bocznej listwy oraz naklejki. Część z nich obejmuje całe nadwozie, inne przeznaczone są wyłącznie na dach. Wśród dachowych są paski w tonacji ciemnej lub jasnej (Łowicz Forever!), skomponowane z wykończeniem tapicerki, a także fantazyjne gwiazdki czy oryginalny motyw abstrakcyjny.

Aby zorientować się, jakie możliwości daje Twingo, wystarczy wejść na jego stronę internetową: twingo.renault.com. Na ekranie komputera można wypróbować różne zestawienia akcesoriów i podzielić się pomysłem z przyjaciółmi. Wkrótce na stronach Renault dla klientów pojawi się tzw. konfigurator 3D.Wtedy będzie łatwiej urzeczywistnić swoją wizję.

Na życzenie nabywców powrócił tradycyjny, płócienny dach. Jest odsuwany elektrycznie i proponowany równolegle z bardziej nowoczesnym, szklanym. Legendarne wyczyny Renault w rajdach przypomina wersja Gordini, oferowana w ramach modeli GT i R.S. Odmiana ortodoksyjna jest niebieska, z białymi pasami biegnącymi górą karoserii i powtórzonymi na kierownicy. Dostępne są też „obrazoburcze” warianty: biały, czarny i czerwony. Wszystkie mają w środku obrotomierz, umocowany w osobnej obudowie.

Model R.S., który pojawi się w Polsce nieco później, pod wyczynowym wystrojem nadwozia skrywa silnik benzynowy 1,6 16V „Renault Sport” o mocy 133 KM. Inżynierowie uzyskali ją bez pomocy turbosprężarki. Podnieśli stopień sprężania do 11:1, zmodyfikowali układ dolotowy, wydechowy, oraz wstawili „ostre” wałki rozrządu. Akustycy zadbali o brzmienie wydechu. Twingo R.S. będzie malowane na życzenie na wybijający się kolor żółty „Sirius”. W całej palecie barw Twingo tylko „biel alpejska” jest bezpłatna. Inne kolory niemetaliczne kosztują 500 zł. Metalizowane, w tym nowy „róż fuksja” kosztują 1510 zł.

Wnętrze zawdzięcza indywidualny rys tapicerce foteli, kolorowym obudowom nawiewów i wstawkom w drzwiach. Jako auto do osobistego użytku, Twingo jest wystarczające. Fotele mają spory zakres regulacji. Jest miejsce na kubek z kawą i komórkę. Do zagłębienia przed kierowcą można włożyć gumowego „jeżyka”, który przytrzyma drobiazgi. Panie docenią mały przybornik na kosmetyki, jaki można wstawić zamiast przenośnej śmietniczki.

Najbogatsza z oferowanych u nas, wersja Dynamique ma indywidualne fotele

również z tyłu: przesuwane i składane. Kosztem miejsca w bagażniku można więc zająć wygodną pozycję również w drugim rzędzie. Osoby niskie i średniego wzrostu powinny być zadowolone. Pozostałe modele: Access i Wind mają nieruchomą, jednolitą kanapę.

Twingo zwinnie przemyka w gęstym ruchu, jednak średnica zawracania wynosi prawie 11 m. To dużo. Przedni napęd stawia pewne ograniczenia.

Inne narzuca polityka firmy. W naszym kraju będą dostępne wyłącznie modele benzynowe. Na początek 1,2 16V-75 KM z ręczną, pięciobiegową skrzynią. W przyszłym roku pojawi się poprawiona odmiana tego silnika o obniżonej emisji spalin i zużyciu paliwa wynoszącym na trasie 3,7 l/100 km (średnie: 4,5 l/100 km). Później do wyposażenia dołączy skrzynka zautomatyzowana, a także wspomniany 133-konny silnik „Renault Sport”. Nie będzie wersji 1,2-100 KM oraz diesli: dCi 1,5 l-75 KM oraz 85 KM.

Ekologiczną i oszczędną jazdę wspiera… radio! Jedną z opcji jest odbiornik będący jednocześnie stacją dokującą dla iPoda lub iPoda Touch najnowszej generacji. Dzięki opracowanej przez Renault aplikacji, urządzenie może służyć za nawigację oraz trenera. Obserwuje styl jazdy kierowcy i wskazuje właściwy moment zmiany biegu. Ostrzega przed gwałtownym przyspieszaniem i podaje wielkość chwilowego zużycia paliwa w stosunku do zużycia średniego. Pilnie słuchając wskazówek można zaoszczędzić do 10% paliwa.

Jak poprzednik, Twingo 3 produkowane jest w miejscowości Nove Mesto w Słowenii. Dodatki zmieniają je w aniołka lub pastylkę z piekła rodem. Powinno to przekonać wszystkich, że mała „renówka” nie jest ani damska, ani męska, tylko wyrazista. A to, co wyraża – zależy od jej posiadacza. Najtańsza wersja Access kosztuje w Polsce 31 950 zł.

Wybrane dane techniczne Renault Twingo i konkurentów:

* z kanapą stałą