Nowoczesny naczelnik w garniturze

Jerzy Iwaszkiewicz
Telewizja TVN24 zadała pytanie naczelnikowi urzędu celnego w Toruniu dlaczego nalicza podatek VAT od samochodów dostawczych tak, jakby były to samochody osobowe. Naczelnik na okoliczność występu w telewizji założył nowy garnitur, nadął się i oświadczył, że urząd celny w Toruniu jest urzędem nowoczesnym.

Sprawa ciągnie się od dawna. Przepisy określają wyraźnie, że samochody dostawcze dla celów gospodarczych zwolnione są

Jerzy Iwaszkiewicz, Fot: Archiwum Polskapresse
Jerzy Iwaszkiewicz, Fot: Archiwum Polskapresse

całkowicie z podatku VAT, a coraz częściej każą płacić jakby były to jednak samochody osobowe. Urząd w Toruniu postanowił być właśnie lepszym od przepisów i uznał, że samochody dostawcze należy traktować jako osobowe. Posiadają bowiem ogrzewane lusterka, ABS, a zdarza się, że i klimatyzację. Tak rozwija się motoryzacja, takie wyposażenie posiadają nawet ciągniki, ale tego nie wzięto pod uwagę, jak również faktu, że samochody dostawcze typu Mitsubishi (o takie tu chodzi), które uznano za osobowe, posiadają skrzynię ładunkową przystosowaną do przewozu węgla i kartofli, a nie człowieka. Naczelnik dalej prężył się w nowym garniturze i kazał płacić jak za osobowe.

Jest teraz kolejna szopka. Na trzy lata Ministerstwo Finansów zawiesiło możliwość odpisów podatkowych od samochodów osobowych z homologacją ciężarową z tzw. kratką na potrzeby firm dla celów gospodarczych. Można odliczyć nie więcej niż 6 tys. zł., zawieszono również  możliwość odpisu VAT od paliwa. Szykują się zresztą nowe przepisy dotyczące homologacji i samochody z kratką raczej w ogóle nie wrócą.

Polska głowa wszakże nie znosi próżni i wymyślono bankowozy. Jak ktoś wstawi sejf i założy dodatkowe alarmy, to nie wiadomo dlaczego, ale w stu procentach będzie zwolniony z podatku, chociaż może to być auto jak najbardziej osobowe i luksusowe. Na Lexusie np. za 300 tys. zł. można zarobić w ten sposób (odliczając VAT), co najmniej 60 tys. zł.
Dlaczego za przewóz pieniędzy można odliczyć, a za przewóz cementu nie można?

Polskie przepisy w motoryzacji trzymają się jak pijany płota. Likwidacja samochodów z kratką i generalnie brak jasnych przepisów wpłynie rzecz jasna na ograniczenie zakupu tzw. samochodów flotowych na potrzeby firm, a jest to połowa całego rynku samochodowego. Budżet może stracić kilkaset milionów. Ministerstwo Finansów równo piłuje gałąź na której siedzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty